Rzecznik KNF Łukasz Dajnowicz powiedział IAR, że w 2009 roku Komisja skierowała sprawę Amber Gold do prokuratury. Wątpliwości dotyczą ewentualnego prowadzenia przez Amber Gold czynności bankowych,, czyli przyjmowania depozytów w celu obciążania ich ryzykiem. Zgodnie z prawem bankowy mogą tak robić banki posiadające licencję KNF, a Amber Gold takiej licencji nie posiada – podkreśla Łukasz Dajnowicz.
Działalnością Amber Gold zainteresował się też UOKiK. Rzeczniczka Urzędu Małgorzata Cieloch powiedziała, że w sprawie działalności firmy prowadzone jest postępowanie wyjaśniające. Sprawdzane są umowy i regulaminy stosowane przez spółkę, a także reklamy. UOKiK chce się upewnić, czy Amber Gold nie sugeruje błędnie konsumentom, że oferowane przez niego produkty inwestycyjne jak lokaty bankowe, objęte są gwarancjami Bankowego Funduszu Gwarancyjnego.
Postępowanie UOKiK-u zakończy się w ciągu kilku dni. Jeśli wątpliwości okażą się zasadne, to przeciwko spółce zostanie wszczęte postępowanie, które może się zakończyć nałożeniem kary finansowej.