Zgodnie z treścią art. 86 KSH, spółką partnerską jest spółka osobowa, utworzona przez wspólników (partnerów) w celu wykonywania wolnego zawodu w spółce prowadzącej przedsiębiorstwo pod własną firmą. Spółka może być zawiązana w celu wykonywania więcej niż jednego wolnego zawodu, chyba że odrębna ustawa stanowi inaczej. Spółkami partnerskimi mogą być dla przykładu spółki adwokackie, radcowskie, aptekarskie czy lekarskie. Ogólnie rzecz biorąc forma takiej spółki jest wybierana przez przedstawicieli tzw. wolnych zawodów.
Kluczowym przepisem dla określenia kwestii odpowiedzialności partnerów za zaciągnięte zobowiązania jest art. 95 KSH. Stanowi on, że partner nie ponosi odpowiedzialności za zobowiązania spółki powstałe w związku z wykonywaniem przez pozostałych partnerów wolnego zawodu w spółce, jak również za zobowiązania spółki będące następstwem działań lub zaniechań osób zatrudnionych przez spółkę na podstawie umowy o pracę lub innego stosunku prawnego, które podlegały kierownictwu innego partnera przy świadczeniu usług związanych z przedmiotem działalności spółki. Umowa spółki może przewidywać, że jeden albo większa liczba partnerów godzą się na ponoszenie odpowiedzialności tak jak wspólnik spółki jawnej.
Aby rozjaśnić nieco sytuację posłużmy się przykładem – w spółce partnerskiej zrzeszającej 3 lekarzy dentystów, jeden z nich popełnia błąd medyczny i szkodzi swojemu pacjentowi (wyrywa zdrowy ząb). W takiej sytuacji pacjent ma prawo ubiegać się o odszkodowanie od lekarza, który wykonywał zabieg. Oczywiście pozostała dwójka lekarzy nie poniesie odpowiedzialności za wyrwanie zdrowego zęba, bo to nie oni uczestniczyli przy wadliwych czynnościach. Podobny skutek miałby miejsce, gdyby szkoda nastąpiła na skutek wadliwej czynności pielęgniarki czy pomocy lekarskiej, zatrudnionej przez konkretnego lekarza.
Oczywiście musimy wiedzieć, że spółka partnerska ponosi odpowiedzialność za zaciągnięte zobowiązania całym swoim majątkiem. Odpowiedzialność wspólników jest natomiast odpowiedzialnością o charakterze subsydiarnym, określaną także jako dodatkowa. Powyższa regulacja jest tak naprawdę niezależna od tego czy zobowiązanie przybiera charakter prywatnoprawny (jak np. dług lub niezrealizowana usługa wobec klienta spółki) czy też publicznoprawny (np. niezapłacone podatki). O ile świadczone osobiście przez konkretnego wspólnika usługi i inne czynności rodzą odpowiedzialność za zobowiązanie po jego stronie, o tyle ustalenie odpowiedzialności w sytuacji niektórych czynności może okazać się bardzo trudne, a wręcz niemożliwe. Chodzi np. o remonty w lokalu spółki, czy zakup potrzebnego wyposażenia. W takim przypadku najlepiej jest uregulować wcześniej problematyczne kwestie w umowę spółki partnerskiej. Jak podkreśla A. Kidyba „Powinny one być na tyle precyzyjne, aby można było odpowiedzieć na pytanie, który partner ponosił odpowiedzialność za podejmowane czynności. Jeżeli takiego wyraźnego podziału nie ma, a dwóch lub więcej partnerów brało udział w konkretnych działaniach, które spowodowały zobowiązania, zasada wyłączenia odpowiedzialności nie obowiązuje. Nie można więc przyjąć domniemania rozdzielności wszędzie tam, gdzie powstaną wątpliwości co do realizacji wolnego zawodu. Zasada wyłączenia odpowiedzialności obowiązywać będzie wszędzie tam, gdzie wyraźnie zostały ustalone odrębne sfery działania partnerów”.
Warto wiedzieć, że każdy partner spłacający długi spółki w tzw. sprawach zwykłego zarządu ma prawo do regresu (roszczenia zwrotnego) od pozostałych wspólników i samej spółki. Oczywiście powyższe długi nie mogą być związane z prowadzeniem działalności w ramach wykonywania wolnego zawodu. Jeżeli jednak przybierają one „zawodowy charakter”, to wówczas partner również ma prawo regresu, ale tylko do samej spółki – wspólnicy są zwolnieni od takiej odpowiedzialności.
Możliwa jest także zmiana zasad odpowiedzialności, ale tylko przez zmianę umowy spółki. Przesłanką zastosowania art. 95 § 2 KSH jest zgoda partnera na ponoszenie odpowiedzialności według reguł spółki jawnej. W takiej sytuacji wierzyciel spółki może prowadzić egzekucję z majątku wspólnika w przypadku, gdy egzekucja z majątku spółki okaże się bezskuteczna (tzw. subsydiarna odpowiedzialność wspólnika). Nie stanowi to jednak przeszkody do wniesienia powództwa przeciwko wspólnikowi, zanim egzekucja z majątku spółki okaże się bezskuteczna. Subsydiarna odpowiedzialność wspólnika nie dotyczy zobowiązań powstałych przed wpisem do rejestru. Wspólnik pozwany z tytułu odpowiedzialności za zobowiązania spółki może przedstawić wierzycielowi zarzuty przysługujące spółce wobec wierzyciela. Jeżeli zarzut wymaga złożenia oświadczenia woli przez spółkę celem uchylenia się od skutków prawnych oświadczenia woli, potrącenia lub w innych podobnych przypadkach, wspólnik może odmówić zaspokojenia wierzyciela, dopóki spółka nie złoży takiego oświadczenia. Wierzyciel może wyznaczyć spółce dwutygodniowy termin do złożenia oświadczenia woli, po którego bezskutecznym upływie wspólnik lub wierzyciel może wykonać służące mu uprawnienie.