W opinii PIU, uchwała Sądu Najwyższego potwierdza stosowaną dotychczas przez ubezpieczycieli praktykę rynkową:
- Fakt, że kierowca wskutek szkody nie może korzystać z własnego samochodu, nie powoduje, że ubezpieczyciel ma obowiązek automatycznie zwrócić mu koszty najmu pojazdu zastępczego
- Jeżeli właściciel pojazdu nie używał samochodu, używał go sporadycznie albo dysponuje innym samochodem nadającym się do wykorzystania, to najem pojazdu zastępczego może nie być uzasadniony
- Wydatki na najem pojazdu zastępczego muszą być celowe i ekonomicznie uzasadnione
Sąd Najwyższy podkreślił także, że „nie jest celowe nadmierne rozszerzanie odpowiedzialności odszkodowawczej i w konsekwencji – gwarancyjnej ubezpieczyciela, co mogłoby prowadzić do odczuwalnego wzrostu składek ubezpieczeniowych”. – Polska Izba Ubezpieczeń od dawna podkreśla, że eskalacja roszczeń w stosunku do ubezpieczycieli musi skutkować wzrostem składek. To z kolei w konsekwencji doprowadzi do wzrostu liczby kierowców jeżdżących bez ważnej umowy OC – mówi Jan Grzegorz Prądzyński, prezes zarządu Polskiej Izby Ubezpieczeń.
Sąd Najwyższy odniósł się również do kwestii korzystania przez poszkodowanego ze środków komunikacji zbiorowej. Uznał, że choć sama możliwość korzystania z komunikacji publicznej nie może być powodem odmowy zwrotu kosztów najmu pojazdu, to istnieją przypadki w których bardziej uzasadnione będzie korzystanie przez poszkodowanego z innych środków komunikacji. Nie wykluczono tu środków komunikacji zbiorowej. – Stanowisko Sądu Najwyższego oznacza dla poszkodowanych klarowność reguł zwrotu kosztu wynajęcia pojazdu zastępczego, bez generowania niepotrzebnych kosztów – mówi Grzegorz Prądzyński.
Przypomnijmy, że uchwała Sądu Najwyższego brzmiała:
„Odpowiedzialność ubezpieczyciela z tytułu umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za uszkodzenie albo zniszczenie pojazdu mechanicznego niesłużącego do prowadzenia działalności gospodarczej obejmuje celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki na najem pojazdu zastępczego; nie jest ona uzależniona od niemożności korzystania przez poszkodowanego z komunikacji zbiorowej.”