Dzięki aktywności Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów do połowy listopada br. zakończono 83 postępowania – w każdym przypadku przedsiębiorcy wycofali się z kwestionowanej praktyki. Ci, którzy zostali wezwani do usunięcia postanowień mogących stanowić zagrożenie dla interesów konsumentów, ale niewpisanych do Rejestru, zrobili to lub zobowiązali się do ich usunięcia w terminie ustalonym wspólnie z Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Praktyka Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wskazuje, iż przedsiębiorcy niejednokrotnie wykorzystują sytuację, w której rodzice mają ograniczone możliwości znalezienia placówki edukacyjnej dla dziecka. Należy jednak przed zawarciem umowy sprawdzić czy nie zawiera ona postanowień, które mogą naruszać nasze interesy. Pomimo, że klauzule wpisane do Rejestru są zakazane w obrocie z konsumentami może zdarzyć się, że znajdą się w umowie.
Należy zwracać szczególną uwagę na zastrzeganie przez właścicieli przedszkoli możliwości jednostronnego i natychmiastowego wypowiedzenia umowy – nawet ze względu na kilkudniowe zaleganie z opłatą czesnego. Taka praktyka jest niezgodna z obowiązującymi przepisami. Rozwiązanie umowy nie może nastąpić bez uprzedniego wezwania rodziców do uregulowania należności w wyznaczonym terminie. Istotna jest również wartość odsetek za nieterminowe regulowanie należności. Przedsiębiorcy bardzo często żądają nadmiernie wygórowanych kwot. Często jest tak, że ich wysokość w skali roku przekracza nawet wartość świadczenia, od którego są naliczane. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nie kwestionuje prawa właścicieli przedszkoli do pobierania odsetek za opóźnienie w zapłacie, jednakże należy podkreślić, że ich wysokość nie może stanowić nadmiernej i nieuzasadnionej dolegliwości dla konsumenta. W sprzeczności z prawem pozostaje również zastrzeganie przez przedsiębiorców prawa do zmiany istotnych warunków umowy bez przyznawania konsumentom prawa do odstąpienia od niej. Właściciele placówek powinni podawać jasne kryteria, które są podstawą do podniesienia opłat. Brak takich informacji uniemożliwia bowiem oszacowanie całkowitych kosztów usługi, często dowolnie ustalanych przez silniejszą stronę kontraktu.
W opinii Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów za uciążliwą praktykę stosowaną przez przedszkola należy również uznać przerzucanie na kontrahentów kosztów prowadzonej działalności np. przez wprowadzanie opłat za wyżywienie w czasie nieobecności dziecka lub czesnego za okres, w którym przedszkole było nieczynne. Przedsiębiorca nie może pobierać opłaty za usługę, która nie została zrealizowana. Wiedząc o możliwej nieobecności dziecka, rodzic powinien poinformować o niej wcześniej, a z kolei obowiązkiem właściciela przedszkola jest uwzględnienie tego w rozliczeniach.