Zgodnie z treścią art. 180 Kodeksu spółek handlowych, zbycie udziału, jego części lub ułamkowej części udziału oraz jego zastawienie powinno być dokonane w formie pisemnej z podpisami notarialnie poświadczonymi. Zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 25 stycznia 2007 r. (sygn. akt V CSK 411/06), zmiana, rozwiązanie lub odstąpienie od umowy zbycia udziałów w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością, także dokonane przed dniem wejścia w życie ustawy z dnia 14 lutego 2003 r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustawy (Dz. U. Nr 49, poz. 408), wymagają pod rygorem nieważności dochowania formy pisemnej z podpisami notarialnie poświadczonymi (art. 180 k.s.h. w zw. z art. 73 § 2 k.c. i art. 77 k.c.). Jeśli od umowy odstępuje jedna ze stron, to tym samym nie może następnie od niej odstąpić druga strona tej umowy. "Odstąpienie" zaś przez obie strony jednocześnie jest równoznaczne ze zwykłym (tj. za obopólną zgodą) rozwiązaniem umowy. Stosownie do treści art. 65 k.c. w braku możliwości posłużenia się wykładnią subiektywną, odwołującą się wprost do woli stron (m.in. ze względu na sprzeczności pomiędzy treścią dokumentu a zeznaniami świadków), należy oprzeć się na tym, jak rozsądny odbiorca, w danych okolicznościach, rozumiałby znaczenie umowy w jej całokształcie.
Kolejną przesłanką związaną z możliwością zbywania udziałów jest art. 181 KSH, zgodnie z którym jeżeli według umowy spółki wspólnik może mieć tylko jeden udział, umowa spółki może dopuścić zbycie części udziału. W wyniku podziału nie mogą jednak powstać udziały niższe niż 50 złotych.
W niektórych sytuacjach zbycie udziału nie jest takie proste, ponieważ czynność tą można dosyć mocno ograniczyć. Zgodnie z treścią art. 182 KSH, zbycie udziału, jego części lub ułamkowej części udziału oraz zastawienie udziału umowa spółki może uzależnić od zgody spółki albo w inny sposób ograniczyć. Jeżeli zbycie uzależnione jest od zgody spółki, stosuje się poniższe zasady:
- Zgody udziela zarząd w formie pisemnej. W przypadku gdy zgody odmówiono, sąd rejestrowy może pozwolić na zbycie, jeżeli istnieją ważne powody.
- Spółka może w terminie wyznaczonym przez sąd rejestrowy przedstawić innego nabywcę. W razie braku porozumienia cenę nabycia i termin jej zapłaty ustala sąd rejestrowy na wniosek wspólnika lub spółki, po zasięgnięciu, w miarę potrzeby, opinii biegłego.
- Jeżeli wskazana przez spółkę osoba nie uiściła ceny nabycia w wyznaczonym terminie, wspólnik może rozporządzać swobodnie swoim udziałem, jego częścią lub ułamkową częścią udziału, chyba że nie przyjął oferowanej zapłaty.
Pamiętajmy, że zbycie udziałów nie należy do czynności prawnych samej spółki, a wyłącznie do zbywcy i nabywcy udziału, tym samym nie wolno nam stosować przepisów KSH do stosunków pomiędzy takimi podmiotami. Zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 1 grudnia 2011 r. (sygn. akt I CSK 132/11), dopuszczalność ograniczenia zbywalności udziałów w umowie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością wynika z art. 182 k.s.h. i art. 3531 k.c. w zw. z art. 2 k.s.h. Wspólnicy mogą poprzestać na przyjęciu konstrukcji ustawowej z art. 182 § 2 k.s.h. bądź też poszukiwać własnych rozwiązań w granicach swobody kształtowania treści umowy. W tym ostatnim przypadku jedną z granic swobody wspólników wyznacza ustawa, w szczególności art. 182 § 1 k.s.h., wyraźnie dopuszczający jedynie ograniczenie zbywalności udziałów, a nie jej wyłączenie. Takie rozwiązanie ustawowe jest zsynchronizowane z art. 57 § 1 k.c. i oznacza w praktyce, że sprzeczne z ustawą będą regulacje umowne bezpośrednio bądź pośrednio wyłączające zbywalność udziałów. Nie chodzi tylko o wyłączenie zbywalności wprost, ale również o takie ograniczenie zbywalności udziałów, które czyni zbycie nadmiernie utrudnionym (np. zbyt długi termin na wyrażenie zgody przez spółkę na zbycie udziałów bądź na zgłoszenie przez wspólnika chęci nabycia udziałów innego wspólnika). W tym ostatnim przypadku mieści się również regulacja umowna, niedostatecznie precyzyjna, umożliwiająca jednemu z zainteresowanych zablokowanie procedury zezwolenia na zbycie udziałów.