Wydawałoby się, że tak młoda instytucja jaką jest crowdfounding nie znalazła jeszcze swojego uregulowania prawnego. Tak jednak nie jest, ponieważ przepisy w tej materii możemy odnaleźć w ustawie z dnia 15 marca 1933 r. o zbiórkach publicznych (jak widać nowe technologie i rozwiązania internetowe podlegają pod przepisy jeszcze sprzed okresu II wojny światowej). Generalnie rzecz biorąc określone przedsięwzięcie jest finansowane poprzez dużą liczbę drobnych, jednorazowych wpłat dokonywanych przez osoby zainteresowane projektem, który może w praktyce przybierać naprawdę przeróżne formy.
Zgodnie z treścią art. 1 i n. powyższego aktu prawnego, wszelkie publiczne zbieranie ofiar w gotówce lub naturze na pewien z góry określony cel wymaga uprzedniego pozwolenia władzy. Pozwoleń na przeprowadzenie zbiórki udzielają, w drodze decyzji administracyjnej:
- wójt, burmistrz (prezydent miasta) – jeżeli zbiórka ma być przeprowadzona na obszarze gminy lub jego części,
- starosta – jeżeli zbiórka ma być przeprowadzona na obszarze powiatu lub jego części obejmującej więcej niż jedną gminę,
- marszałek województwa – jeżeli zbiórka ma być przeprowadzona na obszarze województwa lub jego części obejmującej więcej niż jeden powiat,
- minister właściwy do spraw administracji publicznej – jeżeli zbiórka ma być przeprowadzona na obszarze obejmującym więcej niż jedno województwo oraz w przypadku, gdy zebrane ofiary mają być zużyte poza granicą państwa.
Finansowanie społecznościowe zakłada zatem wynagrodzenie przez projektodawcę osób wpłacających pieniądze na rzecz projektu, w formie wcześniej ustalonej. Jest to podstawowa różnica pomiędzy crowdfoundingiem a ogólnie pojmowaną zbiórką publiczną. W tym drugim przypadku bowiem, wpłacający są darczyńcami i nie otrzymują w zamian żadnego świadczenia (zwrotnego). Innymi słowy wykonawca konkretnego projektu zobowiązuje się do wynagrodzenia jego „płatników” np. w formie udostępniania dzieła czy wypłaty uzyskanych zysków ze stworzenia określonej rzeczy czy świadczonej usługi. Pamiętajmy przy tym, że pozwolenie na zbiórkę publiczną może być udzielone tylko wówczas, gdy cel zbiórki nie jest przeciwny prawu oraz ze stanowiska interesu publicznego jest godny poparcia. Za takie cele uważa się przede wszystkim cele: religijne, państwowe, oświatowe, zdrowotne, kulturalno-społeczne i społeczno-opiekuńcze. Zbiórki publiczne, urządzane w interesie osobistym, są wzbronione. Wynik zbiórki i sposób zużytkowania zebranych ofiar powinien być podany do wiadomości organu, który udzielił pozwolenia, oraz ogłoszony w terminie 1 miesiąca w prasie, w rozumieniu przepisów Prawa prasowego, o zasięgu obejmującym co najmniej obszar, na którym zbiórka została przeprowadzona.
Jednocześnie art. 4 omawianej ustawy przewiduje, że pozwolenie na zbiórkę publiczną może być udzielone jedynie stowarzyszeniom i organizacjom, posiadającym osobowość prawną, albo komitetom, organizowanym dla przeprowadzenia określonego celu. Cel zbiórki winien być zgodny ze statutem stowarzyszenia lub organizacji, bądź z aktem organizacyjnym komitetu. Zbiórki publiczne mogą być przeprowadzane jedynie przez członków tej instytucji, która pozwolenie otrzymała, lub przez członków instytucji, mających cele pokrewne, albo przez osoby, przez te instytucje imiennie zaproszone.
Warto odnotować, że crowdfounding wraz ze swoim nieustannym rozwojem wymusza coraz bardziej stworzenie nowej, bardziej odpowiedniej do niego regulacji prawnej. Od jakiegoś czasu Minister administracji i cyfryzacji zapowiada, że nowsze uregulowania prawne w tej dziedzinie są tylko kwestią czasu – jak długiego, niestety na razie nie wiadomo.