Trudne finansowe początki
Jak podaje GUS, w statystykach polskich rozwodów nieporozumienia na tle finansowym odgrywają mniejszą rolę niż zdrada małżeńska, nadużywanie alkoholu czy niezgodność charakterów. Mimo to, wciąż znaleźć można młode małżeństwa, dla których wyzwania wspólnego prowadzenia domu przekreśliło plany. – Zarządzanie domowym budżetem, to jedno z większych wyzwań dla młodych par, zarówno budujących wolny związek, jak i zawierających małżeństwo – stwierdza Marcin Krasoń z Open Finance, Związku Firm Doradztwa Finansowego (ZFDF). – Przeważnie nie mają kapitału na urządzenie pierwszego „gniazdka”. Pragną za to stworzyć je według najlepszych wyobrażeń modowych, nowoczesnych standardów i oczekiwań otoczenia. W takim stanie euforii nie trudno o przekroczenie zasad racjonalnego gospodarowania wspólnymi dochodami – podkreśla ekspertka.
Polacy lubią się zadłużać
Jeśli nie ustaliło się wcześniej reguł i reżimów finansowych, problemy na tym tle wcześniej czy później wypłyną w każdym związku. On pragnie bowiem sprzętów i urządzeń najwyższej jakości, ona woli tańsze, by tylko nie rezygnować z nowych ubrań i wesołych spotkań ze znajomymi. W takich sytuacjach wiele młodych par decyduje się na pomoc rodziców bądź banku. Według Biura Informacji Kredytowych, w ubiegłym roku Polacy zaciągnęli 40,4 mld złotych, a wartość kredytów hipotecznych wynosiła 316 mld zł. – Osobną sprawą jest nasza ogólna skłonność do życia ponad stan – zauważa Michał Krajkowski z Domu Kredytowego Notus, ZFDF. – Jeśli dotyczy osób, które wpadły w przejściowe kłopoty i mają wizję pokonania ich w niedługim czasie, zaciągnięcie kredytu czy dokonanie większej inwestycji może być nawet sposobem na pokonanie złej passy. Gorzej, kiedy ludzie bez takiej perspektywy wikłają się w spiralę zadłużeń, próbując np. dorównać poziomem życia i wydatków zamożniejszym znajomym.
Tymczasem, jak potwierdza GUS, ponad 30 procent Polaków przyznaje, że trudno im przetrwać od wypłaty do wypłaty i często nie wystarcza nawet na podstawowe potrzeby. Prawie 27% z nich uważa, że ma zbyt małe dochody, by zrównoważyć domowy budżet, co czwarty nie ma z kolei pieniędzy na wizytę u lekarza specjalisty.
Organizacja domowego budżetu to podstawa
Spory o kwestie finansowe mogą być powodem długotrwałych problemów małżeńskich bądź rozwodu. Jak donosi PAP, według Sony Britt z Kansas State, University (USA), głównym prognostykiem rozstania nie są spory o wychowanie dzieci, stosunki rodzinne czy seks, ale właśnie o sposób wydawania pieniędzy w rodzinie. Wieloletnie badanie, przeprowadzone na 4,6 tys. par uwzględniało ich zamożność, zarobki i długi. Okazało się, że w trakcie takiego sporu padało o wiele więcej raniących słów, niż przy innych nieporozumieniach, a zgoda po kłótni wymagała o wiele więcej czasu. – Sposób zarządzania domowymi finansami zależy w dużym stopniu od podziału obowiązków i wybranego modelu rodziny – przypomina Marcin Krasoń, Open Finance, ZFDF. – Najbardziej popularnymi sposobami zarządzania domowym budżetem jest założenie wspólnego konta bądź pełnomocnictwo do użytkowania konta drugiego partnera. Można również prowadzić dwa odrębne konta i jedno wspólne, na wydatki domowe. Sposobów jest mnóstwo. Ważne, by wybierając jeden z nich, żaden z partnerów, na przykład ten, który w danym czasie nie ma dochodów, ponieważ opiekuje się dziećmi, bądź chwilowo stracił pracę, nie czuł się poszkodowany.
Źródło: Opracowanie własne Związku Firm Doradztwa Finansowego