Jednymi z nielicznych podatników, którzy nie muszą składać w urzędzie skarbowym tradycyjnego, rocznego zeznania, są przedsiębiorcy rozliczający się z fiskusem za pomocą karty podatkowej. Wynika to ze specyfiki tej formy opodatkowania. Karta podatkowa jest jedną z najprostszych form zapłaty podatku – aby rozliczyć podatek dochodowy, przedsiębiorca nie musi prowadzić księgowości, zobowiązany jest jedynie do przechowywania przez 5 lat wystawionych faktur i rachunków, dokumentujących sprzedaż towarów lub usług. Płacony przez niego miesięczny podatek dochodowy nie zależy od faktycznych zarobków firmy. Kwotę podatku, w oparciu o wytyczne z ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym, podaje naczelnik urzędu skarbowego, kierując się rodzajem i zakresem prowadzonej działalności gospodarczej, liczbą pracowników przedsiębiorstwa oraz liczbą mieszkańców miejscowości, w której działa firma. Wyznaczony odgórnie podatek pomniejsza się jedynie o zapłaconą składkę na ubezpieczenie zdrowotne.
Tylko jednostronicowa informacja o składkach
To wszystko sprawia, że do końca stycznia do urzędu skarbowego musi jedynie trafić krótka, jednostronicowa informacja na formularzu PIT-16A, w której przedsiębiorca wykazuje jedynie zapłacone i odliczone od podatku składki na ubezpieczenie zdrowotne. Warto przy tym przypomnieć, że od podatku nie można odliczyć całej zapłaconej składki. Przedsiębiorcy płacą składkę w wysokości 9% podstawy wymiaru – w ubiegłym roku minimalna miesięczna składka wynosiła więc 243,39 zł, ale od podatku można było odliczyć tylko 7,75% podstawy wymiaru, czyli ok. 210 zł miesięcznie.
Deklarację można złożyć przez internet
PIT 16-A musi trafić do urzędu skarbowego według miejsca położenia zakładu wskazanego w zgłoszeniu do ewidencji działalności gospodarczej. Jeśli firma nie ma zakładu, deklarację należy złożyć w urzędzie według miejsca zamieszkania przedsiębiorcy lub siedziby spółki. Jeśli natomiast przedsiębiorstwo składa się z kilku zakładów, które podlegają pod różne urzędy skarbowe, PIT-16A składa się w urzędzie według miejsca wskazanego przez przedsiębiorcę jako siedziba działalności. Deklarację można złożyć osobiście, nadać listem poleconym na poczcie lub wysłać drogą elektroniczną. Bezpłatną aplikację, przygotowaną przez Ministerstwo Finansów, można znaleźć na stronie www.e-deklaracje.gov.pl.
Ulgi dostępne tylko przy dodatkowym dochodzie
Przedsiębiorca opłacający podatek dochodowy w formie karty podatkowej musi jednak pamiętać, że jeśli osiąga dochód poza działalnością gospodarczą – na przykład pracuje także na etacie – zobowiązany jest złożyć także tradycyjne, roczne zeznanie podatkowe PIT (w przypadku etatu PIT-37, który musi zostać złożony w urzędzie skarbowym do 30 kwietnia). Co więcej, jeśli ma wystarczający dochód z etatu, może także skorzystać z części ulg podatkowych, na przykład z odpisywanej od dochodu ulgi internetowej czy odliczanej od podatku ulgi na dzieci. W dalszym ciągu nie ma jednak prawa rozliczyć się ze współmałżonkiem lub samotnie wychowywanym przez niego dzieckiem – obydwa te rozwiązania są przywilejem jedynie tych przedsiębiorców, którzy rozliczają się z fiskusem za pomocą skali podatkowej (stawki 18% i 32%).
Choć karta podatkowa jest najprostszą metodą rozliczeń z fiskusem, a odgórnie wyznaczone stawki podatki nie są zazwyczaj zbyt wysokie, ten sposób opodatkowania z roku na rok traci zwolenników. Z danych Ministerstwa Finansów wynika, że w ciągu 5 lat liczba „kartowiczów” zmniejszyła się o ponad 13 tys. – ze 136 242 w 2006 r. do 122 883 w 2010 roku. Czym to może być spowodowane? Być może koniecznością zapłaty podatku także w czasach trudnych dla firmy – należy bowiem pamiętać, że jeśli przedsiębiorca nie zarabia lub firma wręcz przynosi stratę, podatek i tak trzeba zapłacić. Dużym minusem karty podatkowej jest także wspomniany wcześniej brak ulg podatkowych. Poza tym chętni na rozliczenia w formie karty podatkowej muszą spełniać również określone warunki – nie mogą między innymi prowadzić innej, pozarolniczej działalności gospodarczej, a ich współmałżonek nie może mieć firmy, która działa w tym samym zakresie. Nie wolno im także zatrudniać osób na umowę zlecenie i o dzieło, tylko na umowę o pracę.
Agata Szymborska-Sutton, Tax Care