Sfałszowanie dokumentów jest określone w przepisach Kodeksu karnego dotyczących przestępstw przeciwko wiarygodności dokumentów. Sfałszowaniem podpisu podlega karze grzywny, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Sfałszowanie podpisu, które podlega odpowiedzialności karnej polega albo na czyjegoś podrobieniu podpisu, albo też na przerobieniu już istniejącego na dokumencie podpisu, a działanie to musi następować w celu użycia sfałszowanego podpisu jako autentycznego.
Przestępstwo wypełnienia blankietu ze sfałszowanym podpisem, niezgodnie z wolą osoby podpisanej i na jej szkodę podlega także karze grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
Warto w tym miejscu wspomnieć, że sąd wymierzając grzywnę za przestępstwo lub występek określony w przepisach Kodeksu karnego wymierza ją w stawkach dziennych, najniższa liczba tych stawek wynosi 10, a najwyższa 540. Jednocześnie ustalając stawkę dzienną sąd bierze pod uwagę m.in. dochody sprawcy, jego stosunki rodzinne i możliwości zarobkowe. Przepisy Kodeksu karnego wskazują, że stawka dzienna grzywny nie może być niższa od 10 złotych, ani też przekraczać 2000 zł.
Sfałszowanie dokumentu, który obejmuje wypadek mniejszej wagi podlega natomiast karze grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Ponadto odpowiedzialności karnej za sfałszowanie dokumentu, czyli także za podrobienie i przerobienie podpisu na dokumencie podlega osoba, która czyni przygotowania do takiego przestępstwa, np. kupuje pieczątki z cudzym nazwiskiem w celu uwiarygodnienia sfałszowania czyjegoś podpisu.
Sam fakt, że osoba, której podpis podrobiono, wyraziła na to zgodę, nie wyłącza bezprawności czynu, ani jego karygodności, co podkreślił Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 21 czerwca 2007 r., sygn. akt III KK 122/07. Natomiast w postanowieniu z dnia 17 kwietnia 2007 r., sygn. akt V KK 90/07 Sąd Najwyższy orzekł, że przestępstwa sfałszowania dokumentu można się dopuścić nie tylko przez podrabianie lub przerabianie dokumentu, ale również (jedynie) przez używanie takiego dokumentu.
Jeżeli działanie sprawcy sfałszowania dokumentu nie wyrządziło nikomu istotnej szkody, fakt ten może (ale nie musi) być przez sąd brany jako przesłanka niskiej lub znikomej społecznej szkodliwości. Jest to podkreślane w orzecznictwie sądowym, np. w postanowieniu Sądu Najwyższego z dnia 8 lipca 2005 r., sygn. akt WK 12/05.
Jeżeli sprawca sfałszowania dokumentu posługuje się nim jako autentycznym w krótkich odstępach czasu spełnia to warunki do uznania takiego czynu jako czyn ciągły. Czyn ciągły oznacza, że dwa lub więcej zachowań, podjętych w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, uważa się za jeden czyn zabroniony; jeżeli sprawca swoim czynem narusza dobra osobiste, kilka czynów można uznać za jeden czyn ciągły, jeżeli dotyczy to jednego pokrzywdzonego.
Podstawa prawna:
• art. 12, art. 33, art. 270 Kodeksu karnego