Na prawdziwe trzęsienia ziemi są narażone osoby mieszkające w okolicy Oświęcimia, Lędzin czy Bierunia. Ostatnie takie zdarzenie miało miejsce pod koniec 2011 roku, wówczas oceniono, że trzęsienie było bardzo silne, wynosiło 3,26 stopnia w skali Richtera. W wyniku tego trzęsienia odnotowano co najmniej 50 zgłoszeń w zakresie szkód poniesionych przez okolicznych mieszkańców. Takie trzęsienia zdarzają się co jakiś czas, ich siła może sięgać nawet ok. 5 stopni w skali Richtera.Najwyższa Izba Kontroli sprawdziła, jak kopalnie zapobiegają szkodom górniczym. Jak ustalono dwie spośród siedmiu skontrolowanych kopalni wydobywały węgiel niezgodnie z warunkami określonymi w koncesjach. Nie chroniły tym samym właściwie powierzchni przed skutkami prowadzonej eksploatacji. W ubiegłym roku głośnym echem odbiła się sprawa sporu pomiędzy władzami miasta Bytomia a Kompanią Węglową. Wartość szkód górniczych miasta Bytom spowodowanych przez prowadzenie prac wydobywczych szacowana była na ok. 25 mln zł. Łączna wartość wszystkich szkód jakie dotykają mieszkańców gmin górniczych nie jest znana, można jednak mówić o setkach milionów złotych.
Właściciel nieruchomości nie może sprzeciwić się zagrożeniom spowodowanym ruchem zakładu górniczego, jeżeli ruch ten odbywa się zgodnie z zasadami określonymi w ustawie Prawo geologiczne i górnicze. Właściciel może jednakże żądać naprawienia szkody wyrządzonej tym ruchem. Zakres odpowiedzialności przedsiębiorcy górniczego za następstwa swoich działań normują obecnie przepisy ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 roku Kodeks cywilny oraz ustawy z dnia 9 czerwca 2011 roku Prawo geologiczne i górnicze. Z regulacji tych wynika, że dla powstania odpowiedzialności cywilnej z tytułu szkody wyrządzonej ruchem zakładu górniczego (tzw. szkody górniczej) niezbędne jest łączne zaistnienie trzech przesłanek:
• zdarzenia, z którym łączy się obowiązek naprawienia szkody (ruch zakładu górniczego),
• powstania szkody,
• związku przyczynowego między zdarzeniem, a szkodą.
Dochodzenie roszczeń o naprawienie szkód wyrządzonych ruchem zakładu górniczego odbywa się na gruncie prawa cywilnego, a zatem ewentualny spór między poszkodowanym a przedsiębiorcą podlega rozstrzygnięciu przez właściwy sąd powszechny. Przed wniesieniem jednak sprawy na drogę sądową niezbędne jest wyczerpanie postępowania ugodowego. Warunek wyczerpania takiego postępowania można uznać za spełniony jeśli przedsiębiorca odmówił zawarcia ugody lub jeśli przedsiębiorca nie odpowiedział na wniosek poszkodowanego w terminie 30 dni od daty jego otrzymania. Podjęcie w tym terminie przez przedsiębiorcę faktycznych czynności zmierzających do zawarcia ugody jest natomiast wystarczające do uznania, że warunek wyczerpania postępowania ugodowego nie został spełniony, pomimo tego, że w okresie 30 dni nie doszło do zawarcia ugody.
Naprawienie szkody co do zasady może przybrać formę przywrócenia stanu poprzedniego, bądź zapłaty odszkodowania. Naprawienie szkody wyrządzonej ruchem zakładu górniczego powinno nastąpić w pierwszej kolejności przez przywrócenie stanu poprzedniego. Przepisy preferując restytucję naturalną, ograniczała przypadki dopuszczalności zastąpienia jej odszkodowaniem pieniężnym. Obowiązek przywrócenia stanu poprzedniego ciąży na przedsiębiorcy i może zostać zastąpiony również przez dostarczenie poszkodowanemu, w miejsce utraconych przez niego dóbr, zamiennych dóbr tego samego rodzaju, np. gruntów, obiektów budowlanych. W sytuacji gdy nie jest możliwe przywrócenie stanu poprzedniego lub koszty tego przywrócenia rażąco przekraczałyby wielkość poniesionej szkody, Wówczas naprawienie szkody może nastąpić poprzez zapłatę odszkodowania.
Jarosław Olejarz
Radca prawny
www.SerwisPrawa.pl