Spamowi pożyczkodawcy: drodzy i niebezpieczni
Małe organizacje i prywatni pożyczkodawcy, którzy nie są w stanie konkurować z kampaniami marketingowymi prowadzonymi na wielką skalę przez duże międzynarodowe banki, często uciekają się do mailingów elektronicznych. Nierzadko wiadomości te służą jako przykrywka dla nieuczciwych organizacji, których usługi okazują się o wiele kosztowniejsze niż wynika z reklamy. Typowe oszustwa internetowe mogą również być wykorzystywane do rozprzestrzeniania „spamu kredytowego”. W celu zgromadzenia informacji dotyczących ofiary oszuści mogą oferować pomoc w uzyskaniu pożyczki i poprosić o hasło do systemu bankowości online, trzycyfrowy kod CVV lub paszport użytkownika albo dane kontaktowe. Informacje te mogą być wykorzystywane np. do wyrobienia fałszywych dokumentów.
Preferowane narzędzia oszustów oferujących pożyczki:
• Phishing – próba kradzieży danych finansowych użytkownika przy użyciu fałszywych stron internetowych, które imitują oficjalne witryny znanych banków i systemów
e-płatności.
• Załączniki zawierające szkodliwe oprogramowanie, które imitują formularze wniosku o pożyczkę lub zatwierdzone umowy kredytowe.
Odpowiedziałeś na wiadomość spamową? Przygotuj się na to, że twoją skrzynkę zaleje jeszcze więcej spamu!
Odpowiedź na wiadomość spamową, nawet jeśli nadawca nie zamierza korzystać z reklamowanych usług, sugeruje spamerom, że dany adres e-mail naprawdę istnieję i jest aktywnie wykorzystywany (niektórzy spamerzy wysyłają wiadomości na losowo wygenerowane listy adresów). W efekcie znacznie wzrasta liczba wiadomości reklamowych wysyłanych na taki „aktywny” adres e-mail.
„Oszuści wykorzystują wszelkiego rodzaju sztuczki w celu nabrania użytkowników. Niektórzy nadawcy przedstawiają się jako organizacje charytatywne, które niosą pomoc ludziom w potrzebie. Takie wiadomości mogą zawierać cytaty z Biblii, które przydają im większej wiarygodności. Inni chcą przyciągnąć potencjalnych klientów, obiecując im pokaźne sumy (czasem nawet do kilku milionów), których mogą udzielić w krótkim okresie czasu (od kilku godzin do kilku dni) bez zastawu, poręczycieli czy zaświadczenia o dochodach, przy minimalnej ilości dokumentów” – powiedziała Maria Vergelis, analityk spamu z Kaspersky Lab. „Należy pamiętać, że wszelka próba otwarcia załączonego „kontraktu” może prowadzić do infekcji systemu i utraty danych przechowywanych na dysku twardym”.
Rady ekspertów
• Nie podawaj danych osobistych na podejrzanych stronach;
• Nie wypełniaj formularzy HTML wysyłanych przez nieznanych nadawców, zwłaszcza jeśli twój komputer nie jest chroniony za pomocą programu antywirusowego, który potrafi szybko zidentyfikować i zablokować oszukańcze linki;
• Nigdy nie przekazuj swoich danych osobistych osobom trzecim ani nie prowadź korespondencji w sprawach finansowych z nieznanymi „pożyczkodawcami”;
• Nie uruchamiaj plików wykonywalnych ani nie otwieraj załączników, szczególnie archiwów oraz dokumentów biurowych od nieznanych nadawców (w wyjątkowych przypadkach możesz to zrobić tylko po otrzymaniu negatywnego werdyktu programu antywirusowego).