Historia wyroku
Rozwiedziony ojciec dziecka zwrócił się z wnioskiem o udzielenie pisemnej interpretacji przepisów prawa podatkowego w indywidualnej sprawie dotyczącej podatku dochodowego od osób fizycznych w zakresie możliwości rozliczenia dochodu w sposób przewidziany dla osób samotnie wychowujących dziecko. Sąd okręgowy rozwiązał jego małżeństwo, określając jednocześnie sposób oraz okresy wychowywania i mieszkania syna z jednym z rodziców. Wykonanie władzy rodzicielskiej nad małoletnim powierzył matce, nie pozbawiając jednak ojca praw rodzicielskich i dając mu uprawnienie do współdecydowania we wszystkich istotnych sprawach dotyczących dziecka. Małżonkowie mają wspólnie ponosić koszty utrzymania dziecka, ale w przypadku, gdy dziecko przebywa u ojca wówczas ponosi on pełne koszty wychowania dziecka. Oprócz tego płaci on byłej żonie miesięcznie przez cały rok podatkowy alimenty w kwocie 1.100,-zł.
Jak podkreślał wnioskodawca, w czasie gdy syn mieszka u niego to on samotnie uczestniczy w jego wychowaniu, bez jakiejkolwiek pomocy byłej żony. W jego ocenie przedstawiony stan faktyczny świadczy, iż sprawując samotnie opiekę nad synem, bez jakiegokolwiek wsparcia i pomocy ze strony byłej żony przez prawie połowę roku kalendarzowego i uczestnicząc aktywnie w jego rozwoju, wychowuje swojego syna przyczyniając się w przeważający sposób do jego rozwoju fizycznego, intelektualnego oraz emocjonalnego. W związku z tym uważa, iż według przepisów prawa podatkowego ma prawo do preferencyjnego opodatkowania jako rodzic samotnie wychowujący dziecko za rok 2011. W interpretacji indywidualnej Dyrektora Izby Skarbowej, działającego z upoważnienia Ministra Finansów z dnia 5 stycznia 2012r. stanowisko wnioskodawcy uznano za nieprawidłowe. Zdaniem organu skarbowego użycie określenia "osoba samotnie wychowująca dzieci" oznacza, że intencją ustawodawcy było przyznanie prawa do wspólnego rozliczenia dochodów z małoletnim dzieckiem temu z rodziców lub opiekunów prawnych, który faktycznie wychowuje dziecko, a nie zajmuje się jedynie dzieckiem w czasie określonym mu sądownie do dyspozycji, tj. przede wszystkim w czasie wakacji, w weekendy i święta czy też inne dni wolne od pracy. Jednocześnie stwierdzono, że w okolicznościach rozstrzyganej sprawy rodzicem faktycznie wychowującym syna jest matka dziecka. To ona bowiem z racji tego, iż to jej sąd przyznał prawo do wykonywania władzy rodzicielskiej, zajmuje się wychowaniem syna. Ojciec posiada jedynie prawo do współdecydowania we wszystkich sprawach dotyczących dziecka, co nie oznacza, iż ponosi codzienny trud jego wychowywania. Zajmuje się on bowiem synem jedynie w czasie wakacji, ferii, w weekendy czy też w inne dni ustalone na podstawie wyroku sądu a zatem trudno jest uznać, iż faktycznie wychowuje dziecko. Jak podkreślono w interpretacji, właśnie wychowywanie dziecka, tj. kształtowanie jego osobowości i sprawowanie nad nim stałej pieczy (a nie tylko doraźnej, tj. w określonych przedziałach czasowych) jest warunkiem do skorzystania z preferencji podatkowej, o której mowa w art. 6 ust. 4 Ustawy z dnia 26 lipca 1991r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (Dz. U. z 2010r., Nr 51, poz. 307 ze zm.). Z tych też przyczyn ojciec dziecka nie może zostać uznany za osobę samotnie wychowującą dziecko. Na powyższą interpretację wnioskodawca złożył skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie wnosząc o jej uchylenie z powodu nieprawidłowej wykładni w/w art. 6 ust. 4.
Wyrok WSA w Krakowie
WSA w Krakowie podzielił stanowisko Dyrektora Izby Skarbowej i oddalił skargę. Zdaniem sądu ustawodawca uzależnił prawo do skorzystania z preferencyjnych zasad obliczania podatku dochodowego między innymi od spełnienia warunku posiadania statusu osoby samotnie wychowującej dziecko i wychowywania dziecka w roku podatkowym. Nie jest przy tym konieczne bycie przez cały rok osobą samotnie wychowującą dziecko, wystarczy bowiem, aby taki stan zaistniał w ciągu roku. Jak podkreślili sędziowie, skoro samotnie wychowującą dziecko jest osoba, która w oznaczonym czasie zupełnie sama zajmuje się dzieckiem i faktycznie wychowuje dziecko bez udziału drugiego z rodziców, to sytuacja taka nie zachodzi w okolicznościach przedstawionych przez skarżącego, który – z uwagi na swój stan cywilny – spełnia jedynie część warunków przewidzianych dla uzyskania statusu osoby samotnie wychowującej. Nie można jednak uznać, że samotnie wychowuje dziecko, gdyż jego matka również jest zaangażowana w wychowanie. Posiada ona bowiem pełnię praw rodzicielskich, także partycypuje w kosztach utrzymania dziecka, zajmuje się nim na co dzień, troszcząc o jego codzienny byt i rozwój, gdyż dziecko mieszka razem z matką a skarżący ma jedynie ustalone prawo do kontaktów z dzieckiem. Zdaniem WSA prawo to jest wprawdzie uregulowane dosyć szeroko i bezsprzecznie realizowane przez skarżącego w sposób wzorcowy ale w tym przypadku oboje rodzice aktywnie współuczestniczą w wychowaniu wspólnego dziecka, pomimo że nie zamieszkują ze sobą pod jednym dachem. Nie można więc mówić o samotnym wychowywaniu dziecka. Dziecko bowiem zamieszkując wraz z matką, pozostaje pod jej stałą, codzienną opieką, natomiast skarżący zajmuje się synem doraźnie – w określonych, ustalonych przez sąd przedziałach czasowych (niektóre święta, tydzień ferii, miesiąc wakacji, co drugi weekend każdego miesiąca oraz ściśle określone dni powszednie).
Orzeczenie jest nieprawomocne