Przedsiębiorcy, których profil działalności wymaga spotkań z kontrahentami niejednokrotnie ponoszą spore wydatki na zakup garniturów, krawatów koszul, czy garsonek. Jeśli jednak ubrania nie posiadają firmowych oznaczeń, w opinii zarówno fiskusa, jak i sądów mogą być wykorzystywane także do celów osobistych, a to oznacza brak możliwości zaliczenia ich do kosztów uzyskania przychodu. aUniwersalny strój nie obniży podatku
Fiskus od lat stoi na stanowisku, że zakup eleganckiej odzieży, np. garnituru, nie służy wyłącznie celom firmowym – uważa, że jest to wydatek o charakterze osobistym, a to oznacza, że nie może być uznany za koszt uzyskania przychodu z działalności gospodarczej. Fiskus wskazuje, że tego rodzaju zakupy służą zaspokojeniu zwykłych, normalnych potrzeb danej osoby fizycznej niezależnie od tego, czy prowadzi ona działalność gospodarczą, czy nie. Nie daje się również przekonać argumentami, że odpowiedni wygląd wpływa na relacje z kontrahentami i tym samym, może mieć związek z uzyskiwanym przychodem. Dopóki więc zakupiony strój jest na tyle uniwersalny, że przedsiębiorca może z niego korzystać także prywatnie, nie może go zaliczyć do kosztów podatkowych (np. wyrok NSA z 4.03.2009 r., sygn. akt II FSK 1672/07).
Reprezentacja nie jest kosztem
Gdyby jednak przedsiębiorca byłby np. w stanie udowodnić, że danego garnituru używa tylko do celów firmowych, sprawa też może nie być oczywista. Do kosztów uzyskania można zaliczyć wydatki poniesione w celu uzyskania przychodu, zachowania lub zabezpieczenia jego źródła. Wyjątkiem są wydatki, wymienione w katalogu w art. 23 ust. 1 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych i odpowiednio w art. 16 ust. 1 ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych. Oznacza to, że kosztami uzyskania przychodów są wszelkie racjonalne i gospodarczo uzasadnione wydatki związane z prowadzoną działalnością gospodarczą, o ile nie zostały wymienione w katalogu wyłączeń. Znajdują się w nim m. in. wydatki poniesione na reprezentację. Nie została ona zdefiniowana w ustawie, stąd w interpretacji tego pojęcia sięga się do definicji słownikowej.
Reprezentacja jest definiowana jako „okazałość, wystawność w czyimś sposobie życia związaną ze stanowiskiem, pozycją społeczną.” Przenosząc tę definicję na grunt ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych należy przyjąć, że reprezentacja to występowanie w imieniu firmy wiążące się z okazałością, w celu wywołania dobrego wrażenia. Obejmuje ona działania polegające na kontaktach oficjalnych i handlowych pomiędzy podmiotami gospodarczymi (jest więc ukierunkowana na zewnątrz firmy). W określeniu „reprezentacja” mieści się więc takie działanie podatnika, które ma na celu stworzenie (utrwalenie) właściwego wizerunku firmy.
Oznacza to, że jeśli przedsiębiorca kupił strój biznesowy, by między innymi w ten sposób budować pozytywny wizerunek swojej firmy, to nawet gdy będzie go wykorzystywał tylko w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą, takiego wydatku i tak nie zaliczy do kosztów podatkowych.
Ale reklama tak
Inaczej sprawa wygląda, gdy np. garnitur zostanie opatrzony w logo firmy. W takiej sytuacji ważne jest, by spełniał funkcje reklamowe. Konieczna jest więc możliwość wykazania związku pomiędzy wydatkiem na zakup garnituru czy garsonki a osiągnięciem przychodu. Przedsiębiorca może zrealizować ten warunek, wykazując, że poniesiony wydatek na strój biznesowy może mieć wpływ na rozpoznawalność firmy, co może pozwolić na pozyskanie nowych klientów, a także wpłynąć na wzrost sprzedaży.
Reklama to także pojęcie niezdefiniowane przez ustawodawcę. „Za reklamę można uznać działania podmiotu gospodarczego kształtujące popyt na dane towary, usługi lub markę, poprzez poszerzenie wiedzy o nich, mające na celu zachęcenie jak największej liczby potencjalnych klientów do zakupu towarów lub usług tego podmiotu gospodarczego. Może to być realizowane za pomocą rozmaitych środków wyrazu oraz przy użyciu zróżnicowanych środków przekazu, w tym poprzez rozpowszechnianie logo firmy. Za logo uznać bowiem należy znak handlowy o charakterze graficznym, używany przez daną firmę do identyfikowania marki swojego produktu lub oferowanych usług oraz odróżniania ich od innych. Logo może obejmować zarówno nazwę przedsiębiorcy, jej skrót jak też nazwę konkretnego produktu lub usługi. Każda z tych form, jeżeli jest stosowana w określonych okolicznościach spełnia funkcje reklamowe. Identyfikowana bowiem jest z daną firmą i oferowanymi przez nią towarami lub usługami, zwiększając ich rozpoznawalność oraz pośrednio zachęcając do ich nabycia.” – interpretacja Dyrektora Izby Skarbowej w Warszawie z 10.09.2010 r., nr ILPB1/415-699/10-4/KŁ. Przedsiębiorcy niejednokrotnie mają wątpliwości, czy logo ma być widoczne lub duże, czy też wystarczy, by odzież formalnie miała naszyty logotyp (np. od wewnętrznej strony). Trzeba pamiętać, że żadne przepisy nie ustanawiają, jako warunku formalnego zaliczenia do kosztów podatkowych naszycia (wydrukowania) logo firmowego. Jest to jeden ze sposobów zrealizowania celów reklamowych, które pozwolą na zaliczenie wydatku do kosztów podatkowych. Oznacza to, że o ile nigdzie nie ma wytycznych co do umieszczenia logo, jego wielkości itp., o tyle trzeba mieć na uwadze, że musi to być widoczne dla przeciętnego odbiorcy. Nic nie stoi na przeszkodzie, by firmowy znak nie był znacznych rozmiarów, gdy jest umieszczony w miejscu, w którym każdy z łatwością może go dostrzec. Natomiast w żadnym przypadku funkcji tej nie spełni umieszczenie nawet znacznych rozmiarów logotypu na wewnętrznej stronie ubrania, która nie jest z zasady widoczna.
Ile można zyskać?
Zysk podatkowy będzie uzależniony z jednej strony od wysokości wydatków poniesionych na stój biznesowy oraz stawki, jaką opodatkowany jest przedsiębiorca. Zakładając, że koszt zakupu garnituru razem z naszyciem logo to łącznie 2,5 tys. zł, przedsiębiorca opodatkowany podatkiem liniowym według 19-proc. stawki zaoszczędzi na podatku 475 złotych. W przypadku opodatkowania na zasadach ogólnych przy zastosowaniu stawki 18% (dochody do 85 528 zł) koszt garnituru obniży się o 450 złotych. Natomiast przedsiębiorca uzyskujący wyższe dochody (powyżej 85 528 zł) i rozliczający się w związku z tym z fiskusem według stawki 32% zmniejszy podatek aż o 800 złotych.
(Uwaga, w wyliczeniach nie został uwzględniony status podatkowy na gruncie VAT.)
Katarzyna Rola – Stężycka, Tax Care