Spis treści
Tegoroczne rozliczenia podatkowe nie będą się zasadniczo różniły od ubiegłorocznych. Jedyna wyraźna zmiana dotyczy wyłącznie ulgi prorodzinnej. Wprawdzie została ona wprowadzona do przepisów pod koniec ub.r., ale obejmuje również rozliczenia dochodów z 2014 r.
Stawki się zmieniły
Najbardziej rzucającą się w oczy – i korzystną dla podatników – zmianą jest podwyżka kwot odpisów na każde trzecie i kolejne dziecko.
Przypomnijmy, że kwota odpisu na 1 dziecko wynosi 1 112,04 zł rocznie lub 92,67 zł miesięcznie. W przypadku rodzin z dwójką dzieci, odpis na każde dziecko jest identyczny, czyli łącznie można obniżyć podatek o 2 224,08 zł.
Jednak przy tegorocznych rozliczeniach więcej zaoszczędzą rodziny z 3 i więcej dziećmi. Zgodnie z przepisami bowiem, odpis na trzecie dziecko został zwiększony do 2000,04 zł rocznie (a więc 166,67 zł), zaś w przypadku czwartego i każdego kolejnego dziecka w rodzinie, kwota ulgi wynosi 2 700 zł (225 zł miesięcznie).
Ulga za cały rok przysługuje wyłącznie na dzieci, które były na utrzymaniu podatnika przez cały rok podatkowy. Jeśli więc w rodzinie Kowalskich dziecko pojawiło się w maju, to będą mogli oni obniżyć kwotę podatku o ośmiokrotność kwoty miesięcznej, a więc o 741,36 zł. Z odpisu w pełnej kwocie skorzystają dopiero w kolejnym roku.
Odpisy działają inaczej
Jednak podwyżka części stawek nie była jedyną zmianą, jaka została wprowadzona do ulgi na dzieci. Zmianie bowiem uległa również zasada działania odpisów na dzieci.
Weźmy przykład pięcioosobowej rodziny ( małżonkowie i troje dzieci), w którym pracuje tylko jedna osoba i która w roku ubiegłym miesięcznie zarabiała 1 680 zł. Podatek, naliczony od całorocznych zarobków, wyniesie w takim przypadku 430,93 zł. I choć jeszcze za rok 2013 odpis na trójkę dzieci wynosił prawie 3,9 tys. zł, to taka rodzina mogła uzyskać od fiskusa tylko owe 430,93 zł. Bo fiskus oddawał jedynie nadpłacony podatek.
Teraz jednak fiskus odda także zapłacone przez podatnika składki ubezpieczeniowe, co oznacza, że rodzina z przykładu nie tylko nie zapłaci podatku, ale otrzyma jeszcze od urzędu skarbowego 3 793,13 zł. Dzięki temu skonsumuje cały należny jej odpis.
Ta sama zasada dotyczy także rodzin z mniejszą i większą liczbą dzieci – prawie zawsze będą mogli oni skorzystać z całej należnej im ulgi.
Jedynym wyjątkiem jest sytuacja, kiedy łączna wartość zapłaconego podatku oraz składek ubezpieczeniowych będzie mniejsza niż przypadający na rodzinę odpis. Wówczas fiskus odda tylko tyle, ile wpłacił podatnik.
Dziecko nie musi być małoletnie
Warto też pamiętać, że określenie „dziecko” z punktu widzenia przepisów o uldze podatkowej ma dość szerokie znaczenie. Zgodnie z przepisami bowiem, dzieckiem może być i noworodek, i osoba legitymująca się już dowodem osobistym.
A więc odpisu można dokonywać na dzieci małoletnie oraz takie, które nie ukończyły 25 roku życia, jeśli uczą się w szkołach lub na uczelniach w Polsce oraz za granicą, o ile nie w roku podatkowym podlegającym rozliczeniu nie uzyskały dochodów opodatkowanych na zasadach ogólnych albo podatkiem od kapitałów pieniężnych w kwocie przekraczającej 3089 zł (jeśli dziecko jest małoletnie, dochód nie ma wpływu na ulgę).
Kiedy dziecko kończy naukę?
Do niedawna sporo problemów sprawiało to, jak postępować w przypadku rozliczania ulgi na dzieci, które skończyły 18 lat i na przykład skończyły naukę w danym rodzaju szkoły. Ostatnio jednak resort finansów sprecyzował, jak wygląda kwestia rozliczeń.
A więc jeśli dziecko kontynuuje naukę – np. przechodzi z liceum na studia albo ze studiów I stopnia na studia II stopnia, wówczas ulga przysługuje za cały rok podatkowy, z miesiącami wakacyjnymi włącznie.
Jeśli jednak licealista kończy naukę po zdobyciu matury, to ulga przysługuje na okres pobytu w szkole przedłużony o miesiące wakacyjne. Z kolei jeśli student kończy naukę na zdobyciu tytułu licencjata, to ulga przysługuje za okres do października włącznie.
Dzieci wpisuje się do PIT-O
Osoby, które chcą korzystać z ulgi na dzieci, muszą je wpisać do PIT-0, gdzie podaje się informacje o należnych odliczeniach od dochodu i od podatku. W części E formularzu należy wpisać liczbę dzieci, liczbę miesięcy, przez które były na utrzymaniu podatnika (albo zaznaczyć, że było tak przez cały rok podatkowy). Można podać albo PESEL każdego dziecka, albo jego dane, a więc imię, nazwisko i datę urodzenia.
Z kolei kwotę ulgi wpisuje się do części C formularza PIT-O. Przy jej wyliczaniu należy pamiętać, żeby nie dublować odliczenia na każde dziecko. Innymi słowy – można przypisać ulgę na dziecko albo do podatnika, albo do małżonka.
Później łączną sumę odpisów od podatku, wyliczoną w formularzu PIT-O, trzeba odjąć od kwoty należnego podatku w formularzu głównym (w zależności od tego, jakie dochody uzyskuje podatnik, trzeba zastosować różne formularze). Robi się to w miejscu poświęconym na odliczenia od podatku, tuż po tym, gdy odlicza się od należnego podatku zapłacone składki zdrowotne.