Roboty budowlane przebiegały zgodnie z planem wcześniej utworzonym, jednakże nie przewidziano wzrostu cen materiałów budowlanych, co spowodowało w firmie podatnika przejściowe zachwianie płynności finansowej. W wynikłej sytuacji podatnik zwrócił się do zleceniodawcy o dokonanie wpłaty na poczet wykonywanych robót budowlanych, ten jednak potraktował to jako pożyczkę i taką umowę przygotował. We wniosku o interpretację podatnik uwzględnił, że z tej umowy jednoznacznie wnika, iż ta kwota ma stanowić pokrycie kosztów, które związane są z robotami budowlanymi. Środki finansowe miały zostać przeznaczone na materiały i usługi konieczne do zakończenia budowy, a rozliczenie tego miało nastąpić w końcowej fakturze.
Według podatnika umowa pożyczki jest nieuzasadniona, ponieważ wpłata, o której mowa jest powyżej stanowi zaliczkę na poczet świadczonej na podstawie pisemnej umowy usługi budowlanej. W następstwie tego otrzymane środki pieniężne podlegają opodatkowaniu VAT.
Stanowisko podatnika potwierdził dyrektor Izby Skarbowej w Poznaniu, który w uzasadnieniu swojej interpretacji zaznaczył, że otrzymane przez podatnika pieniądze nie spełniają definicji pożyczki zawartej w art. 720 kodeksu cywilnego, ponieważ nie zostaną zwrócone do zleceniodawcy. Ponadto dyrektor Izby Skarbowej w Poznaniu uznał, że do przekazanych na poczet świadczonych usług pieniędzy, podatnik musi zastosować art. 19 ust. 11 ustawy o VAT. Zgodnie z tą regulacją obowiązek podatkowy powstaje z chwilą otrzymania części należności, jeszcze przed wydaniem towaru lub wykonaniem usługi – co w szczególności ma zastosowanie do zaliczki, przedpłaty, zadatku oraz raty.
Dodatkowo dyrektor Izby Skarbowej w Poznaniu powołał się na art. 106 ust. 1 w związku z ust. 3 ustawy o VAT. Zgodnie z tym podatnicy są zobowiązani do wystawienia faktury, która stwierdza w szczególności dokonanie sprzedaży, a także otrzymanie należności przed wydaniem towaru lub wykonaniem usługi. Fakturę należy wystawić nie później niż 7 dnia od dnia, w którym otrzymano część należności od nabywcy.
Niestety dyrektor Izby Skarbowej w Poznaniu nie poczuł się uprawniony do oceny, jaką umowę zawarły strony: umowę pożyczki czy też umowę o świadczenie usług. Ta kwestia w dalszym ciągu nie została wyjaśniona.
