- Reklama -
poniedziałek, 25 listopada 2024
- Reklama -
Więcej
    Strona głównaPodatkiPodatek od deszczu

    Podatek od deszczu

    Ogólnie rzecz biorąc podatek od deszczu dotyczyłby wód opadowych spływających do kanalizacji z dachów budynków. Pieniądze zasiliłyby konto właściwych gmin. Rewolucyjny podatek nie jest niczym nowym, obowiązuje już na terenie niektórych gmin w naszym kraju – rewolucją miałoby być natomiast to, że po zmianach podatek taki obowiązywałby wszystkich obywateli. Przykładem obowiązującego podatku od deszczu jest chociażby Wrocław –  tam też obowiązuje podatek od śniegu (stawka podatku to 6 groszy za m2 powierzchni danej nieruchomości). W Elblągu obowiązuje opłata za odprowadzanie ścieków w postaci wód opadowych i roztopowych w wysokości 1,08 zł za 1m2, nie dotyczy to jednak dachów, przynajmniej na razie. Zasady naliczania, bądź co bądź nowego podatku wiązałyby się z powierzchnią zanieczyszczoną o trwałej nawierzchni, co w praktyce oznacza wielkość lotnisk, dróg, parkingów czy dachów. Ostatecznie zatem podatnikami byliby ci wszyscy, którzy mają swój własny dom, mieszkanie zarządzane przez wspólnotę – tylko gdy korzystają z kanalizacji gminnej, a także przedsiębiorcy czy handlowcy. Szczegóły podatku, w tym sposób jego dokładnego ustalania i pobierania należałyby już do właściwych gmin. Nowelizacja miałaby dotyczyć obowiązującej już ustawy z dnia 7 czerwca 2001 r. o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków. Zasadniczo zatem rozszerzeniu ulegnie definicja ścieków z wód opadowych, tak aby podatek można było wprowadzić na terenie całego kraju. Ściekami po zmianach miałyby być więc wszelkie wody spływające do gminnej kanalizacji – co zatem przenosi się na to, że zwykły deszcz spływający po dachu do kanalizacji będzie tak naprawdę ściekiem – pomysł jak widać bardzo oryginalny, czy jest jednak racjonalny to już inna sprawa. Projekt nowelizacji trafił właściwie już do Sejmu, aczkolwiek droga do jej wprowadzenia może okazać się bardzo długa, zwłaszcza jeżeli weźmiemy pod uwagę fakt, że kilka z takich „rewolucyjnych” pomysłów w ogóle nie wypaliło.
     

    POWIĄZANE ARTYKUŁY
    - Reklama -

    NAJPOPULARNIEJSZE