Najnowsza decyzja przygotowana przez Delegaturę w Krakowie zakwestionowała niektóre postanowienia zawarte w regulaminie kart kredytowych stosowanych przez Raiffeisen Bank. Przedsiębiorca zastrzegał sobie prawo wielokrotnego obciążania kosztami swoich klientów. Polegało to na możliwości pobierania opłat za bliżej nieokreślone czynności bankowe w odgórnie ustalonej kwocie. Równolegle bank zastrzegał sobie prawo pobierania należności za wysyłanie monitów i pism windykacyjnych – są to również czynności bankowe. Urząd ustalił, że w ten sposób bank zapewnił sobie możliwość wielokrotnego obciążania konsumenta zalegającego ze spłatą zadłużenia – poprzez pobieranie kilku opłat za identyczne czynności. Zgodnie z prawem konsument nie powinien być obciążany za to samo kilkukrotnie. Zakwestionowana przez Urząd klauzula znajduje się już w Rejestrze postanowień niedozwolonych. Prezes UOKiK uznała, że Raiffeisen Bank naruszył zbiorowe interesy konsumentów i nałożyła na przedsiębiorcę karę w wysokości 2 431 334 zł. Bank już zmienił regulamin, usuwając zakwestionowane postanowienia.
Chroniąc konkurencję na rynkach lokalnych, w ostatnim czasie Delegatura UOKiK z Krakowa po skargach konsumentów prowadziła postępowania wobec gmin Tryńcza i Jabłonka, które wykorzystywały swoją pozycję na rynku usług komunalnych. Bodźcem do działań Urzędu były napływające skargi konsumenckie. Po przeprowadzeniu postępowania antymonopolowego Urząd uznał, że gmina Tryńcza faworyzowała Komunalny Zakład Budżetowy przy dokonywaniu przyłączy do sieci kanalizacyjnej. Mieszkańcy, którzy skorzystali z usług gminnego zakładu nie byli obciążani opłatą za wydanie dokumentów technicznych, natomiast ci, którzy wybrali innego wykonawcę, musieli ponieść dodatkowe koszty w wysokości 1000 zł. Praktyki stosowane przez gminę utrudniły konkurencję na tym rynku. Prezes UOKiK uznała, że gmina Tryńcza nadużyła swojej pozycji i nałożyła na nią karę w łącznej wysokości 86 468 zł. Gmina już zaniechała stosowania większości kwestionowanych działań.
Mniej więcej takich samych naruszeń dopuściła się gmina Jabłonka na rynku oczyszczania ścieków. Mieszkańcy, którzy dostarczali ścieki do oczyszczalni wozami asenizacyjnymi, byli zobligowani do uiszczania takich samych opłat, jak osoby korzystające z kanalizacji. Cena ta obejmowała zarówno doprowadzenie ścieków siecią kanalizacyjną, jak i ich oczyszczenie. Nie zróżnicowano opłat w zależności od sposobu dostarczenia ścieków. W związku z tym osoby nieposiadające kanalizacji płaciły dwukrotnie: za transport ścieków wozem asenizacyjnym oraz – uiszczając opłatę – za przesył siecią kanalizacyjną, który w rzeczywistości nie miał miejsca. UOKiK zakwestionował także warunki przyłączenia do kanalizacji. Możliwość podłączenia nieruchomości do sieci uzależniono od wpłaty 1850 zł, ponadto na mieszkańców nałożono obowiązek wykonania na własny koszt części robót. Warunki były uciążliwe dla konsumentów i przynosiły gminie nieuzasadnione korzyści. Prezes UOKiK uznała, że gmina Jabłonka nadużyła pozycji i nałożyła na nią karę w łącznej wysokości 152 850 zł. Organ antymonopolowy nakazał ponadto zaprzestanie stosowania niezgodnych z prawem praktyk. Decyzje te nie są ostateczne, podmiotom przysługuje odwołanie do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.