Obrońcą w sprawach karnych i karnych skarbowych może być bowiem wyłącznie adwokat. Radca prawny może co prawda występować w postępowaniu karnym ale jedynie jako pełnomocnik pokrzywdzonego. Kolejną różnicą jest możliwość pracy na etacie, która występuje wyłącznie po stronie radców prawnych – adwokaci nie mają już niestety takich przywilejów. W praktyce aby ominąć powyższe ograniczenie niektórzy z radców decydują się na wpis na listę adwokatów, aby tym samym uzyskać uprawnienia obrończe w postępowaniu karnym. Z drugiej strony adwokaci mogą wpisywać się na listy radców. Wg „Rzeczpospolitej” na listę adwokatów w 2009 r. wpisało się około 150 radców prawnych, w 2010 r. – 80, a w 2011 r. – 50. Widać zatem, że liczba ta corocznie spada. Zainteresowanie wykonywaniem funkcjo obrończych przez radców zdecydowanie spada. Nowelizacja Kodeksu postępowania karnego ma za zadanie zmienić tę sytuację, kiedy dokładnie możemy spodziewać się zrównania dwóch zawodów prawniczych – niestety nie wiadomo.
Oficjalnie nie ma zakazu na to, aby jedna osoba była wpisana zarówno na listę radców prawnych oraz listę adwokacką. Pamiętajmy jednak, że wiąże się to z ograniczeniem do wykonywania wyłącznie jednego zawodu. Aby sytuacje podwójnego wpisu przestały mieć miejsce Ministerstwo Sprawiedliwości wpadło na pomysł zrównania zawodu radcy prawnego z zawodem adwokata. Środowisko prawnicze nie jest jednak z tego zadowolone. Uzasadnieniem sprzeciwu, głównie wśród radców prawnych, jest obecna dobrowolność wykonywania funkcji obrończych w postępowaniu karnym. Po planowanych zmianach każdy radca będzie uprawniony i jednocześnie zobowiązany do prowadzenia spraw karnych w pełnym zakresie, również tych z urzędu. Prawnicy przekonują, że połączenie zawodów jest niecelowe i w praktyce będzie bardzo skomplikowane. Chodzi tutaj przede wszystkim o kwestię organizacji aplikacji, przeprowadzania egzaminów zawodowych, a także wewnętrzne sądownictwo dyscyplinarne. Ministerstwo nie wypowiada się jak dokładnie przebiegałby cały proces połączenia adwokatów i radców.
