- Reklama -
środa, 20 listopada 2024
- Reklama -
Więcej

    Alimenty, alimenty

    Zgodnie z treścią art. 133 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, rodzice obowiązani są do świadczeń alimentacyjnych względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie, chyba że dochody z majątku dziecka wystarczają na pokrycie kosztów jego utrzymania i wychowania. Poza powyższym wypadkiem uprawniony do świadczeń alimentacyjnych jest tylko ten, kto znajduje się w niedostatku. Rodzice mogą uchylić się od świadczeń alimentacyjnych względem dziecka pełnoletniego, jeżeli są one połączone z nadmiernym dla nich uszczerbkiem lub jeżeli dziecko nie dokłada starań w celu uzyskania możności samodzielnego utrzymania się. Jak widać obowiązek alimentacyjny z reguły dotyczy rodziców dzieci, jednak w pewnych wypadkach bliscy jednego z rodziców również mogą zostać obarczeni takim obowiązkiem.

    Zasadniczo alimenty od rodziny ojca dziecka lub matki dziecka pojawiają się, gdy osoba obowiązana nie chce realizować swojej powinności, a niekiedy także po prostu nie jest w stanie. Zgodnie z treścią art. 128 KRiO, obowiązek dostarczania środków utrzymania, a w miarę potrzeby także środków wychowania (obowiązek alimentacyjny) obciąża krewnych w linii prostej oraz rodzeństwo. Tym samym widać, że dostarczanie alimentów uprawnionej osobie może dotyczyć nie tylko najbliższych krewnych, nie jest to jeszcze jednak podstawa prawna jeżeli chodzi o tytułowe alimenty od rodziny ojca dziecka.

    Prawo żądania dostarczania środków utrzymania i wychowania od dalszych krewnych dziecka będzie opierał się na treści art. 129 i 132 KRiO. Zgodnie z powyższymi przepisami, obowiązek alimentacyjny obciąża zstępnych przed wstępnymi, a wstępnych przed rodzeństwem. Jeżeli jest kilku zstępnych lub wstępnych – obciąża bliższych stopniem przed dalszymi. Krewnych w tym samym stopniu obciąża obowiązek alimentacyjny w częściach odpowiadających ich możliwościom zarobkowym i majątkowym. Obowiązek alimentacyjny zobowiązanego w dalszej kolejności powstaje dopiero wtedy, gdy nie ma osoby zobowiązanej w bliższej kolejności albo gdy osoba ta nie jest w stanie uczynić zadość swemu obowiązkowi lub gdy uzyskanie od niej na czas potrzebnych uprawnionemu środków utrzymania jest niemożliwe lub połączone z nadmiernymi trudnościami.

    W tym miejscu warto przytoczyć dosyć stary, ale nadal aktualny, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 kwietnia 1974 r. (sygn. akt III CRN 66/74), zgodnie z którym jeśli jedno z rodziców jest całkowicie niezdolne do wykonywania ciążącego na nim obowiązku alimentacyjnego – obowiązek ponoszenia w całości ciężarów związanych z utrzymaniem i wychowaniem wspólnych dzieci – spoczywa w zasadzie na pozostałym rodzicu (por. orz. SN z 24.V.1966 r. III Cr 89/66). Dopiero gdyby zostało ustalone, że drugi z rodziców – mimo odpowiedniej staranności i wykorzystania wszystkich możliwości zarobkowych – nie jest w stanie w całości lub części sprostać swoim obowiązkom względem dziecka i z tego powodu dzieci mogłyby znaleźć się w niedostatku – w grę wchodziłby subsydiarny obowiązek dalszych krewnych, a w szczególności dziadków. Pamiętajmy jednocześnie, że okoliczność pobierania przez małoletniego świadczenia z funduszu alimentacyjnego wobec niemożliwości wyegzekwowania alimentów zasądzonych od ojca, nie stoi w zasadzie na przeszkodzie do dochodzenia uzupełniających alimentów od dziadków na podstawie art. 132 KRiO, jeżeli usprawiedliwione potrzeby małoletniego nie są w całości zaspokojone. Zasądzenie jednak alimentów od dziadków powinno nastąpić w takiej wysokości, aby w związku z art. 5 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 18 lipca 1974 r. o funduszu alimentacyjnym małoletni nie został pozbawiony świadczeń z funduszu alimentacyjnego.

    POWIĄZANE ARTYKUŁY
    - Reklama -

    NAJPOPULARNIEJSZE