Od kwietnia 2014 r. będzie można zdecydować, czy w ramach drugiego filaru chcemy oszczędzać na emeryturę w OFE, czy na specjalnym subkoncie w ZUS, przy czym składki osób, które nie dokonają takiego wyboru w ciągu trzech miesięcy będą trafiać do ZUS (po dwóch latach będzie można zmienić zdanie i wrócić albo do OFE, albo do ZUS). Tak przewiduje rządowy projekt ustawy wprowadzającej zmiany w systemie emerytalnym. Wydaje się jednak, że z punktu widzenia przedsiębiorców dylemat, czy odprowadzać składki wprost do ZUS, czy raczej do OFE, praktycznie nie istnieje. Niemal wszyscy prowadzący działalność gospodarczą płacą bowiem najniższe możliwe składki ZUS, co oznacza, że i tak muszą liczyć się z groszową emeryturą, bez względu na efekt realizowanej przez rząd reformy systemu emerytalnego – wynika z badania przeprowadzonego przez Tax Care i Idea Bank. Sondaż został przeprowadzony w formie wywiadu telefonicznego, w dniach 11-27 września. Wzięło w nim udział 1000 osób prowadzących działalność gospodarczą. Aż 90% ankietowanych przedsiębiorców zadeklarowało, że płaci składki ZUS od minimalnej podstawy.
Źródło: Grupa Idea Bank
Zarobki sobie, a składki sobie
Przedsiębiorcy mają prawo do płacenia składek na ubezpieczenia społeczne (w skład których wchodzi składka emerytalna) w formie zryczałtowanej – od najniższej możliwej podstawy wymiaru składek, niemającej zazwyczaj odzwierciedlenia w ich faktycznych zarobkach. Najniższa możliwa podstawa dla przedsiębiorców wynosi obecnie 2 227,8 zł (60% prognozowanego przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia, za wyjątkiem osób dopiero rozpoczynających działalność gospodarczą, którzy mają prawo do jeszcze niższych składek na ubezpieczenia społeczne, ale tylko przez 2 lata), a sama składka na ubezpieczenia społeczne wynosi 656,09 zł (bez dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego). Oznacza to, że osoby prowadzące działalność gospodarczą i płacący minimalne składki, odkładają na emeryturę właśnie taką kwotę, nawet jeśli zarabiają kilkakrotnie czy kilkunastokrotnie więcej, np. 20 tys. zł miesięcznie. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, by przedsiębiorcy płacili więcej, ale – jak wynika z badania Tax Care i Idea Banku – rzadko z takiej możliwości korzystają. Tylko 10% przedsiębiorców zapewnia, że płaci składki od dobrowolnie zadeklarowanej kwoty. Nawet w przypadku tej grupy nie mamy jednak pewności, że jest to podstawa zgodna z faktycznymi zarobkami.
Z drugiej strony trzeba także pamiętać, że istnieje również górny limit – kwota rocznego ograniczenia podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe wynosi w 2013 r. 111 390 zł (przy czym ograniczenie dotyczy to nie tylko prowadzących działalność gospodarczą, ale także etatowców). Oznacza to, przedsiębiorca może opłacać składki emerytalne maksymalnie od kwoty 9 282,50 zł (średniomiesięcznie).
Źródło: Grupa Idea Bank
Oszczędności do 300 zł miesięcznie
Następstwem odprowadzania do ZUS minimalnych składek jest konieczność dobrowolnego oszczędzania na emeryturę. Jak pokazuje badanie Grupy Idea Banku, wielu przedsiębiorców jest świadomych faktu, że ich emerytura z I i II filaru będzie groszowa. O tym, że prowadzący działalność gospodarczą niewiele obchodzi państwowy system emerytalny, a tym samym planowana reforma, świadczyć także może stosunkowo wysoki odsetek przedsiębiorców (40% ankietowanych), którzy z myślą o polepszeniu statusu materialnego na emeryturze oszczędzają dobrowolnie. Badania przeprowadzane na większej grupie społecznej pokazują, że regularnie oszczędza na emeryturę co 14 Polak (badanie przeprowadzone przez portal interia.pl i Home Brokera). Na wysoki odsetek oszczędzających dobrowolnie wśród przedsiębiorców może mieć jednak wpływ to, że klienci Grupy Idea Banku to osoby mieszkające w większych miastach i mające regularny kontakt z doradcą finansowym.
Jak duże kwoty odkładają dobrowolnie przedsiębiorcy na emeryturę? Największa grupa (20% wszystkich ankietowanych) odkłada nie więcej niż 300 zł miesięcznie, a 13% – od 301 do 600 zł. Kwotę od 601 do 900 zł miesięcznie oszczędza 3% ankietowanych, natomiast więcej niż 900 zł – 4%.
800 zł emerytury dla przedsiębiorcy
Z wyliczeń Tax Care wynika, że przy założeniu, iż średni dochód 38-letniego samo zatrudnionego wynosi obecnie ok. 6 tys. zł, a szacowana emerytura z ZUS – ok. 800 zł, luka dochodowa wynosi 5 200 złotych. Ten wynik należy pomnożyć przez 12 (liczbę miesięcy w roku), a następnie przez zakładany czas korzystania z odłożonych pieniędzy – na przykład 10 lat po przejściu na emeryturę. Obliczony w ten sposób kapitał docelowy wynosi 624 tys. złotych. Jeśli przykładowy 38-letni przedsiębiorca przejdzie na emeryturę w wieku 67 lat, a jednocześnie do tej pory w ogóle nie oszczędzał, ma na zgromadzenie powyższej kwoty 29 lat. Przy założeniu 5-proc. stopy zwrotu musiałby zatem odkładać miesięcznie ok. 800 zł.
Agata Szymborska-Sutton, Tax Care
Współpraca: Katarzyna Miazek, Tax Care