19 lipca 2012 r. Trybunał wydał orzeczenie, w którym stwierdza, że polskie przepisy o grach hazardowych są niezgodne z prawem Unii Europejskiej. Najbardziej interesującym przepisem, który zdaniem Trybunału jest sprzeczny z unijnym prawem, jest zakaz zmiany miejsca urządzania gier na automatach o niskich wygranych z wyjątkiem zmniejszenia liczby punktów gry na automatach (art. 135 ust. 2 ustawy o grach hazardowych). Zdaniem Trybunału „przepisy ustawy o grach hazardowych, które mogą powodować ograniczenie, a nawet stopniowe uniemożliwienie prowadzenia gier na automatach o niskich wygranych poza kasynami i salonami gier, stanowią potencjalnie <<przepisy techniczne>> w rozumieniu (…) tzw. dyrektywy notyfikacyjnej w wypadku ustalenia, że wprowadzają one warunki mogące mieć istotny wpływ na właściwości lub sprzedaż produktów”. Owe „przepisy techniczne” muszą zostać jednak wyraźnie określone przez polskie sądy, dopiero wówczas będzie można mówić o ich niezgodności, a co za tym idzie o obowiązku ich uchylenia lub właściwej zmiany. W tej kwestii wypowiedział się także Naczelny Sąd Administracyjny, który stwierdza, że ocena konkretnej sprawy należy do właściwych sądów administracyjnych i organów celnych. Wynika z tego zatem, że w niektórych przypadkach automaty do gier o niskich wygranych będą mogły stać poza kasynami oraz salonami gier.
Z drugiej strony, Ministerstwo Finansów nie zamierza zmieniać swojej dotychczasowej polityki w tej materii. Niezależnie zatem od orzeczeń właściwych sądów administracyjnych i stanowisk organów celnych, Ministerstwo Finansów będzie zmierzać do utrzymania dotychczasowej regulacji, choć jak przyznaje orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości UE będzie szczegółowo analizowane. Widać zatem, że powyższe orzeczenie, choć rewolucyjne w swej treści i znaczące, niewiele może zmienić w kwestii automatów do gier. Praktyka pokazuje jednak, że instalacja jednorękich bandytów w kasynach jest zwyczajnie nieopłacalna, ponieważ nie cieszy się dużym zainteresowaniem, a na gruncie obowiązujących przepisów w innych miejscach takich automatów stawiać nie można. Wydaje się, że możliwa zmiana przepisów, która została niejako wymuszona przez Trybunał Sprawiedliwości UE, niewiele wniesie do polskiego sytemu prawnego, zwłaszcza, że stanowisko Ministerstwa Finansów jest w tej kwestii niezmienne.