Możliwość zatrudniania osoby niepełnosprawnej nie wynika jednak bezpośrednio z przepisów Kodeksu pracy, lecz ustawy z dnia 27 sierpnia 1997 r. rehabilitacji zawodowej i społecznej osób niepełnosprawnych. Zgodnie z treścią jej art. 15, czas pracy osoby niepełnosprawnej nie może przekraczać 8 godzin na dobę i 40 godzin tygodniowo. Czas pracy osoby niepełnosprawnej zaliczonej do znacznego lub umiarkowanego stopnia niepełnosprawności nie może przekraczać 7 godzin na dobę i 35 godzin tygodniowo, jeżeli lekarz przeprowadzający badania profilaktyczne pracowników lub w razie jego braku lekarz sprawujący opiekę nad osobą niepełnosprawną wyda w odniesieniu do tej osoby zaświadczenie o celowości stosowania skróconej normy czasu pracy. Normy czasu pracy, o których mowa powyżej, stosuje się od dnia przedstawienia pracodawcy zaświadczenia o celowości stosowania skróconej normy czasu pracy. Pamiętajmy także, że osoba niepełnosprawna nie może być zatrudniona w porze nocnej i w godzinach nadliczbowych.
Kwestia czasu pracy niepełnosprawnego pracownika stała się także przedmiotem zainteresowania Trybunału Konstytucyjnego. W wyroku z dnia 13 czerwca 2013 r. (sygn. akt K 17/11) TK orzekł, iż przytoczony powyżej przepis w zakresie w jakim uzależnia zastosowanie skróconego czasu pracy do osoby niepełnosprawnej zaliczonej do znacznego lub umiarkowanego stopnia niepełnosprawności od uzyskania zaświadczenia lekarskiego o celowości stosowania skróconej normy czasu pracy, jest niezgodny z Konstytucją RP. Tym samym oznacza to, iż przepis art. 15 ust. w tak określonym zakresie, traci moc obowiązującą z upływem dwunastu miesięcy od dnia ogłoszenia wyroku w Dzienniku Ustaw. Uzasadniając swoje stanowisko TK podkreślił, że ustawodawca naruszył wskazane we wniosku wzorce, ustanawiając, mocą zaskarżonego przepisu dla pracowników ze znaczną lub umiarkowaną niepełnosprawnością 8 godzinny dziennie i 40 godzinny tygodniowo wymiar czasu pracy. Trybunał Konstytucyjny nie zgodził się z przyjętym przez ustawodawcę założeniem, że pracownicy będący osobami niepełnosprawnymi mają być traktowani (co do zasady) tak samo, jak pracownicy pełnosprawni. Trybunał zwrócił uwagę, że osoby niepełnosprawne, dotknięte ciężkim uszczerbkiem na zdrowiu, muszą z reguły włożyć więcej wysiłku w wykonywanie pracy niż osoby zdrowe wykonujące taką samą pracę, bardziej się stresują, potrzebują też więcej czasu wolnego na wykonanie koniecznych (codziennych) czynności życiowych. Nieprzypadkowo zatem przed kilkudziesięcioma laty ustawodawca wprowadził dla nich obniżoną normę czasu pracy, z jednoczesnym zakazem zmniejszania ich wynagrodzenia, aby w ten sposób chronić ich zdrowie i podstawy egzystencji jako słabszych członków społeczeństwa. Niezasadne jest również twierdzenie, że dopiero na gruncie znowelizowanej ustawy o rehabilitacji zawodowej niepełnosprawni pracownicy mogą mieć wpływ na to, według jakich norm czasu pracy są zatrudnieni. Trybunał wskazał, że dotychczasowa regulacja umożliwiała zatrudnienie w "normalnym" wymiarze tym spośród pracowników ze znaczną lub umiarkowaną niepełnosprawnością, którzy czuli się na siłach pracować w wymiarze czasu pracy obowiązującym pracowników w pełni sprawnych lub z lekką niepełnosprawnością, na ich wniosek i za zgodą właściwego lekarza. Oceniając zatem obecną regulację w świetle zasady sprawiedliwości społecznej, Trybunał uznał, że pomioty nierówne – osoby pełnosprawne (i osoby z lekką niepełnosprawnością) oraz osoby ze znaczną lub umiarkowaną niepełnosprawnością – zostały (co do zasady) potraktowane jednakowo pod względem wymiaru czasu pracy. Z tego powodu Trybunał uznał to rozwiązanie prawne za niezgodne z art. 2 konstytucji – z zasadą sprawiedliwości społecznej.