Odzyskiwanie należności pieniężnych nie zawsze musi wiązać się z postępowaniem sądowym. Nieuczciwy dłużnik, który nie chce spłacić zaciągniętego długu może oczywiście być przez nas pozwany, a sprawa w ostateczności znajdzie się na wokandzie. Niemniej jednak jest to ostateczność, zatem zanim zdecydujemy się skorzystać z powyższego rozwiązania powinniśmy pamiętać o zdecydowanie łagodniejszych formach odzyskiwania należnego nam długu.
Przedsądowe odzyskiwanie należności to forma polubownego załatwienia sporu pomiędzy wierzycielem a jego dłużnikiem, w praktyce na rynku istnieje wiele firm, które zajmują się tego typu działalnością. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie temu, abyśmy samodzielnie próbowali odzyskać dług, jednakże pośrednictwo profesjonalnej firmy wydaje się być zdecydowanie lepszym rozwiązaniem, chociażby ze względu na fakt zaoszczędzenia czasu i nerwów, a także większą skuteczność egzekucji. Niezależnie od tego, którą firmę windykacyjną wybierzemy, warto zapoznać się z ogólnym schematem działania w przedmiocie odzyskiwania długów.
W pierwszej kolejności podmiot prowadzący działalność windykacyjną wysyła do naszego dłużnika informację o tym, że jest on obciążony zobowiązaniem, które powinien był wykonać, jednak tego nie uczynił. Jednocześnie wzywa się go do uregulowania należności względem wierzyciela. W praktyce firmy windykacyjne chcą także uzyskać informację czy dłużnik będzie w stanie w ogóle spłacić zaciągnięty dług.
Drugim krokiem jest ponowienie zawiadomienia – ale tylko w sytuacji, gdy dłużnik nie zareagował na pierwsze wezwanie. Jeżeli i to nie przyniesie oczekiwanego efektu, wysyła się trzecie i ostatnie pismo będące przedsądowym wezwaniem do zapłaty. W piśmie takim wyraźnie wskazuje się termin, w którym dłużnik musi uregulować swoje zobowiązanie, a w braku podjęcia przez niego jakiegokolwiek działania (nawet o charakterze wyjaśniającym) sprawa zostanie skierowana na drogę sądową. Niezależnie od powyższego dłużnik ponosi koszt zawiadamiania go przez firmę windykacyjną o obowiązku spłaty zaciągniętego długu. Minusem skorzystania z pomocy firmy windykacyjnej jest z pewnością koszt, który wierzyciel musi ponieść z własnej kieszeni (przynajmniej do momentu odzyskania należności od dłużnika).
Powyższa regulacja nie jest obowiązkowa, pamiętajmy jednak, że kierując sprawę na drogę postępowania sądowego powinniśmy załączyć do pozwu dowód na to, że wzywaliśmy dłużnika do uregulowania zobowiązania – np. omówione wcześniej wezwanie do zapłaty. Świadczy to bowiem o tym, że wierzyciel nie jest bierny i samodzielnie starał się rozwiązać problemową sytuację.
