- Reklama -
środa, 20 listopada 2024
- Reklama -
Więcej
    Strona głównaPrawoGorące tematyCzy dłużnik alimentacyjny może stracić swoje prawo jazdy?

    Czy dłużnik alimentacyjny może stracić swoje prawo jazdy?

    Nie wykonywanie alimentów, w sytuacji gdy są one stwierdzone prawomocnym orzeczeniem sądowym, jest największym problemem uprawnionych do otrzymywania takich świadczeń. Pamiętajmy jednak, że ustawodawca stosuje szereg różnych przepisów mających na celu pomoc materialną dla takich osób. Jednym z ciekawszych rozwiązań w tym zakresie jest zatrzymanie prawa jazdy dłużnikowi alimentacyjnemu. Ma to oczywiście na celu zmuszenie go do wypełnienia obowiązku alimentacyjnego.

    Zgodnie z treścią art. 5 ust. 3b ustawy z dnia 7 września 2007 r. o pomocy osobom uprawnionym do alimentacji, jeżeli decyzja o uznaniu dłużnika alimentacyjnego za uchylającego się od zobowiązań alimentacyjnych stanie się ostateczna, organ właściwy dłużnika kieruje wniosek do starosty o zatrzymanie prawa jazdy dłużnika alimentacyjnego, dołączając odpis tej decyzji, oraz składa wniosek o ściganie za przestępstwo określone w art. 209 § 1 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny. Powyższy przepis był niedawno przedmiotem zainteresowania Trybunału Konstytucyjnego. Prokurator Generalny uważał bowiem, że jego treść nie jest zgodna z postanowieniami Konstytucji RP. Jak się okazuje nie jest to prawda.

    W wyroku z dnia 12 lutego 2014 r. (sygn. akt K 23/10), TK orzekł, iż kwestionowany przepis ustawy z dnia 7 września 2007 r. o pomocy osobom uprawnionym do alimentów, w zakresie, w jakim stanowi, że organ właściwy dłużnika kieruje wniosek do starosty o zatrzymanie prawa jazdy dłużnika alimentacyjnego, jest zgodny z Konstytucją. Trybunał nie podzielił stanowiska Prokuratora Generalnego o nieproporcjonalności regulującego tę instytucję art. 5 ust. 3b ustawy o pomocy osobom uprawnionym do alimentów w zakwestionowanym zakresie. Trybunał Konstytucyjny nie dopatrzył się w zakwestionowanym przepisie przekroczenia zakresu przyznanej ustawodawcy swobody regulacyjnej w sposób na tyle drastyczny, że oczywiste stało się naruszenie art. 2 Konstytucji. W uzasadnieniu swojego stanowiska TK zaznaczył, że kwestionowany środek nie jest stosowany automatycznie w sytuacji niewywiązywania się z zobowiązań alimentacyjnych, ale wówczas, gdy dłużnik alimentacyjny swoim zachowaniem utrudnia egzekucję lub nie podejmuje żadnej aktywności w celu aktywizacji zawodowej, a proponowane przez właściwe instytucje bez uzasadnionej przyczyny odrzuca. Jeżeli dłużnik alimentacyjny nie jest w stanie wywiązać się z alimentów, ale wykazuje dobrą wolę i współpracuje z właściwymi organami, prawa jazdy nie można zatrzymać. W związku z tym, zdaniem Trybunału, argument, że dokument ten może mieć niekiedy znaczenie przy poszukiwaniu bądź wykonywaniu określonej pracy nie przesądza o nieadekwatności tego środka, ani o jego sprzeczności z podstawowym celem ustawy, jakim jest zwiększenie ściągalności alimentów. Zachowanie dłużnika, które skutkuje zatrzymaniem prawa jazdy polega na uchylaniu się od wykonania wyroku sądowego i na nie wykonywaniu prawnych obowiązków określonych w art. 5 ust. 3 omawianej ustawy, takich jak udzielenie wywiadu alimentacyjnego, złożenie oświadczenia majątkowego, zarejestrowanie się w urzędzie pracy jako bezrobotny. W związku z tym, że dłużnik alimentacyjny poprzez swoje zgodne z prawem zachowanie ma decydujący wpływ na niezastosowanie wobec niego środka w postaci zatrzymania prawa jazdy, Trybunał Konstytucyjny uznał, że art. 5 ust. 3b ustawy w zakwestionowanym zakresie nie nakłada na niego nadmiernego i nieproporcjonalnego ciężaru.

    Ostatecznie zatem dłużnik alimentacyjny może stracić swoje prawo jazdy, nawet jeśli nie popełnił przestępstwa uzasadniającego zastosowanie takiej sankcji. Z drugiej jednak strony ogromny wpływ na utratę dokumentu ma zachowanie dłużnika i jego ewentualny opór przed wypełnieniem obowiązku alimentacyjnego. Jeżeli bowiem zobowiązany zechce współpracować z odpowiednimi organami i osobami uprawnionymi do pobierania świadczeń alimentacyjnych (a co za tym idzie chce wykonać swój obowiązek), to prawo nie pozwala na przymusowe odebranie mu prawa jazdy.

    POWIĄZANE ARTYKUŁY
    - Reklama -

    NAJPOPULARNIEJSZE