Zgodnie z wyrokiem z dnia 13 lutego 2013 r. (sygn. akt II SA/Gl 1087/12), pojęcie zbycia z art. 36 ust. 4 ustawy z dnia 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym nie obejmuje przeniesienia prawa rzeczowego (własności bądź użytkowania wieczystego) na gminę w celu umożliwienia tejże gminie realizacji celu publicznego. Dokonanie takiego przeniesienia nie uprawnia zatem gminy do domagania się od byłego właściciela opłaty z tytułu wzrostu wartości nieruchomości.
Zgodnie z treścią powołanego przez WSA art. 36 ust. 4 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, jeżeli w związku z uchwaleniem planu miejscowego albo jego zmianą wartość nieruchomości wzrosła, a właściciel lub użytkownik wieczysty zbywa tę nieruchomość, wójt, burmistrz albo prezydent miasta pobiera jednorazową opłatę ustaloną w tym planie, określoną w stosunku procentowym do wzrostu wartości nieruchomości. Opłata ta jest dochodem własnym gminy. Wysokość opłaty nie może być wyższa niż 30% wzrostu wartości nieruchomości.
Cała sprawa dotyczyła sytuacji, w której właściciel nieruchomości przeniósł jej własność na rzecz gminy w drodze umowy w formie aktu notarialnego. Takie zachowanie właściciela wynikało z potrzeb gminy w związku z realizacją celów publicznych. Właściciel nieruchomości otrzymał od samorządu prawo własności innej działki. Jednocześnie rada miejsca przedmiotowej gminy ustaliła nowy plan zagospodarowania przestrzennego, w związku z czym zmieniły się wartości poszczególnych działek. Tym samym na właściciela nowej działki nałożono obowiązek zapłaty jednorazowej opłaty z tytułu wzrostu wartości nieruchomości. Właściciel nieruchomości nie zgodził się jednak ze stanowiskiem gminy i wniósł odwołanie od powyższej decyzji – sprawa trafiła ostatecznie przed oblicze WSA w Gliwicach.
Sąd ten w uzasadnieniu swojego stanowiska podkreśla, że prawo gminy do partycypacji w zyskach osiągniętych, wskutek korzystnej zmiany planu miejscowego, przez zbywającego nieruchomość właściciela nieruchomości nie może być jej zagwarantowane. Transakcja zamiany nie była bowiem zawarta z podmiotem trzecim lecz właśnie z Gminą, która określone warunki zamiany sama, poprzez swego reprezentanta, wynegocjowała i zagwarantowała. Tym samym obecne ustalenie wobec kontrahenta opłaty planistycznej, którą tenże, niezależnie od oddania Gminie nieruchomości i otrzymania od Gminy w wyniku zamiany działki gorszej, o niższej wartości, dodatkowo miałby na rzecz Gminy uiścić, w istocie ma na celu pogorszenie ustalonych aktem notarialnym warunków transakcji poprzez żądanie by były właściciel zwrócił Gminie część wynegocjowanej i zagwarantowanej podpisem przedstawiciela Gminy wpłaty z tytułu różnicy wartości nieruchomości. Transakcja, o której mowa powyżej nie jest objęta dyspozycją art. 36 ust. 4 omawianej ustawy, ponieważ nie można w jej przypadku doszukiwać się jakiegokolwiek prawa Gminy do dodatkowej partycypacji w uzyskanych przez stronę wynikach transakcji.