Nieodpowiednio przeprowadzony zabieg korekcji defektów estetycznych ciała lub rewitalizacji skóry może zmusić nas do przejścia długotrwałej i często kosztownej rehabilitacji. Planowa wizyta u fryzjera może sprawić, że nasze włosy będą tak zniszczone przez źle dobrane kosmetyki, iż niezbędna będzie specjalna kuracja regeneracyjna. To tylko dwa z wielu przykładowych sytuacji, w których możemy domagać się od specjalisty, który źle wykonał swoją pracę, należnego odszkodowania. Eksperci D.A.S. Towarzystwa Ubezpieczeń Ochrony Prawnej S.A. radzą, co zrobić aby móc skutecznie dochodzić swoich praw.
Dwa typy odpowiedzialności
Osoby i zakłady świadczące usługi w branży kosmetycznej i fryzjerskiej, a także w zakresie zabiegów medycznych, ponoszą dwa typy (zwane reżimami) odpowiedzialności za nieprawidłowe wykonanie usługi skutkujące powstaniem szkody po stronie osoby, na rzecz której usługa była wykonywana.
Najpowszechniejszy typ odpowiedzialności dotyczy niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania. Może być ona przypisana wadliwej realizacji praktycznie każdej umowy. Jest to tak zwana odpowiedzialność kontraktowa, która określona jest w art. 471 i następnych Kodeksu cywilnego. Należy pamiętać, że dotyczy ona także tych umów, które nie zostały sporządzone w formie pisemnej. „Nawet, gdy umowa nie została podpisana z klientem na piśmie, to do jej zawarcia dochodzi w chwili zgodnego ustalenia rodzaju usługi, terminu jej wykonania oraz ceny. Prawidłowo zawarty ustny kontrakt jest ważny i obowiązuje obie strony. Wykonywanie usługi wynikającej z takiej ustnej umowy rozpoczyna się w chwili przystąpienia do wykonywania usługi” – wyjaśnia Maciej Żyłka, prawnik z D.A.S.
Warunkiem powstania odpowiedzialności kontraktowej jest wystąpienie poniższych przesłanek:
– klient poniesie szkodę w postaci uszczerbku majątkowego,
– szkoda będzie spowodowana niewykonaniem lub nienależytym wykonaniem zobowiązania przez usługodawcę,
– istnieje związek przyczynowy między faktem nienależytego wykonania zobowiązania lub jego niewykonania a poniesioną przez klienta szkodą.
Niewłaściwe wykonanie może być jednocześnie zakwalifikowane jako jeden z czynów niedozwolonych (zwanych deliktami), z tytułu popełnienia którego sprawca może ponieść odpowiedzialność odszkodowawczą. W takim przypadku mówimy o tzw. odpowiedzialności deliktowej. Jej zakres ustalony został w Kodeksie cywilnym w par. 415 i następnych. Należy pamiętać, że czynem niedozwolonym według prawa cywilnego jest nie tylko czyn zabroniony przez prawo karne lub administracyjne, lecz także każdy czyn naruszający porządek prawny.
Zgodnie z przepisami odpowiedzialność za czyn niedozwolony ma miejsce, gdy:
– klient poniesie szkodę w postaci uszczerbku majątkowego,
– wykonujący usługę ponosi winę (umyślną albo nieumyślną w postaci rażącego niedbalstwa lub lekkomyślności) za powstanie takiej szkody,
– będzie istniał związek przyczynowy między faktem nienależytego wykonania zobowiązania lub jego niewykonania zobowiązania a poniesioną przez klienta szkodą.
Dowody i przedawnienie
Jak podkreśla ekspert D.A.S., jeśli dojdzie do zbiegu obu odpowiedzialności klient może wybrać, na jaki jej typ chce się powołać. „Sytuacja taka ma miejsce wtedy, gdy poza wadliwym wykonaniem umowy wykonujący usługę jednocześnie narusza nakaz lub zakaz zobowiązujący go do określonego działania niezależnie od umowy zawartej z klientem” – mówi Maciej Żyłka.
Decydując się na wybór podstawy dochodzenia odszkodowania należy zwrócić uwagę na dwie kwestie – materiał dowodowy, jakim dysponujemy oraz przedawnienie roszczeń.
Zdaniem prawników poszkodowanemu łatwiej jest dochodzić swoich praw na mocy odpowiedzialności kontraktowej. Decydując się na tą ścieżkę nie musimy wykazywać winy wykonującego usługę, co jest konieczne przy sprawach o odpowiedzialność deliktową. Obowiązek udowodnienia sprawcy szkody zawinionego zachowania sprawia najwięcej trudności dokumentacyjnych poszkodowanym. Odpowiedzialność kontraktowa jest oparta na zasadzie ryzyka i to na osobie powodującej szkodę spoczywa obowiązek udowodnienia swojego niezawinionego działania.
Istotną okolicznością jest okres, w którym możemy dochodzić naprawienia doznanej szkody. Zasadniczo mamy dziesięć lat na dochodzenie roszczeń na zasadach odpowiedzialności kontraktowej, zaś odpowiedzialność z tytułu czynów niedozwolonych przedawnia się po trzech latach od dnia, w którym dowiedzieliśmy się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia.
Odszkodowanie tylko za stracone pieniądze
Warunkiem dochodzenia swoich roszczeń jest udowodnienie poniesienia straty majątkowej. Za szkodę uważa się uszczerbek w obecnym i przyszłym majątku, jakiego poszkodowany doznaje wbrew swojej woli i dotyczyć może zarówno uszczerbku pomniejszającego jego majątek, jak i utraconego zysku, czyli korzyści, jakie poszkodowany osiągnąłby, gdyby mu szkody nie wyrządzono. Wysokość szkody może być ustalona przez zainteresowane strony lub zostać sprecyzowana przez sąd.
Poniesiona szkoda może mieć postać jedynie majątkową – są to na przykład wydatki poniesione na operację, rehabilitację lub inne zabiegi mające na celu usunięcie skutków źle wykonanej usługi. W sytuacji kiedy nie jesteśmy zadowoleni z efektów pracy wykonującego usługę, ale nie ponieśliśmy przy tym żadnej wymiernej szkody, nie istnieją podstawy do dochodzenia odszkodowania. W przypadku wydatków związanych z leczeniem w wyniku poniesionych podczas zabiegu obrażeń usługodawca odpowiadać może na zasadach odpowiedzialności deliktowej za szkodę na zdrowiu.
O czym warto pamiętać
Podjęcie odpowiednich kroków przed poddaniem się zabiegowi pozwala na zwiększenie naszych szans w przypadku ewentualnej konieczności dochodzenia swoich praw. Przede wszystkim należy się dokładnie dowiedzieć od osoby, która będzie wykonywała zabieg, z jakim ryzykiem się on wiąże i czy istnieją jakieś przeciwwskazania dla jego przeprowadzenia. Usługodawca powinien zebrać odpowiednie do rodzaju usługi informacje o naszym stanie zdrowia.
Często, gdy zabieg wiąże się ze zwiększonym ryzykiem, proszeni jesteśmy o podpisanie oświadczenia o tym, że otrzymaliśmy określone informacje o usłudze i mając tę świadomość wyrażamy wolę skorzystania z tej usługi. Należy pamiętać, że takie oświadczenie nie wyłącza automatycznie odpowiedzialności wykonującego usługę, ale jest jedynie dowodem na to, iż zostaliśmy poinformowani o istniejącym ryzyku.
Pomoc w dochodzeniu swych praw
W sytuacji, kiedy usługodawca nie chce ponieść odpowiedzialności za swoje działania, konieczne może być skierowanie sprawy do sądu. Pomocą w tej sytuacji może służyć odpowiednie ubezpieczenie ochrony prawnej, które pozwoli nam na skuteczne dochodzenie swoich racji na drodze sądowej. Polisa ochrony prawnej zapewnia środki finansowe konieczne do prowadzenia sporów prawnych – w tym pieniądze na wynagrodzenie adwokata oraz pokrycie kosztów sądowych. Dzięki odpowiedniej polisie możemy sobie pozwolić na dochodzenie swoich racji bez obawy o koszty długotrwałego procesu. Dodatkową pomocą mogą być darmowe porady prawne, dzięki którym możemy uzyskać pomoc specjalisty jeszcze zanim sprawa trafi do sądu. Pozwala nam to na wykorzystanie pełni leżących przez nami możliwości i efektywne bronienie swoich praw.
***
D.A.S. Towarzystwo Ubezpieczeń Ochrony Prawnej S.A. to pierwszy w Polsce wyspecjalizowany ubezpieczyciel ochrony prawnej. Działa w naszym kraju od 2000 roku, a w Europie od ponad 80 lat. Jest obecny w 16 europejskich krajach jak również w Korei Płd. i Kanadzie. Oferta D.A.S. to wysokiej jakości produkty ubezpieczeniowe oraz serwis porad prawnych w zakresie ochrony prawnej. Zapewnia ubezpieczonym poczucie bezpieczeństwa prawnego w wielu aspektach życia prywatnego i zawodowego.