- Reklama -
środa, 20 listopada 2024
- Reklama -
Więcej
    Strona głównaPrawoKredytyGdy poręczyciel staje się dłużnikiem

    Gdy poręczyciel staje się dłużnikiem

    Parę słów o poręczeniu
    Poręczenia kredytu to przydatna broń banków w walce przeciwko nierzetelnym i niewypłacalnym dłużnikom. W sytuacji, gdy kredytobiorca nie wywiązuje się ze swoich obowiązków, wierzyciel egzekwuje swoją należność od poręczyciela.

    Poręczając kredyt powinniśmy uświadomić sobie jakie konsekwencje wiążą się z naszą decyzją. Często bowiem, gdy bliska osoba prosi nas o tego typu przysługę, kierujemy się chęcią pomocy. Co jednak, gdy zobowiązanie przestaje być regulowane terminowo? – Na podstawie zapisów kodeksu cywilnego każda osoba poręczająca cudze zobowiązanie jest odpowiedzialna za jego spłatę, w równej mierze z kredytobiorcą
    – przypomina Michał Krajkowski, ekspert DK Notus, Związek Firm Doradztwa Finansowego, ZFDF. – Jeśli odzyskanie należności z majątku dłużnika będzie utrudnione, wierzyciel zwróci się do żyranta w możliwie krótkim terminie, traktując go jak dłużnika. Nawet jeśli poręczycieli jest kilku, wierzyciel ma prawo wybrać tego, który rokuje najwygodniejszą egzekucję długu. Warto podkreślić, że żyrant jest w takim samym stopniu zobligowany do uregulowania kredytu i wyraża zgodę na wyegzekwowanie spłaty całości zadłużenia.

    O czym pamiętać poręczając kredyt?
    Poręczając kredyt należy przede wszystkim dokładnie zapoznać się z umową, którą podpisujemy.
    – Najistotniejszy w dokumencie poręczenia jest zapis dotyczący zakresu odpowiedzialności żyranta
    – tłumaczy Halina Kochalska, analityk Open Finance, ZFDF. – Najlepiej, gdy będzie on obciążał poręczyciela jedynie na kwotę głównej należności. W innym przypadku zostanie zobowiązany do uregulowania dodatkowych kosztów, takich jak odsetki naliczane za opóźnienie w spłacie czy wydatków związanych z rozpoczętą procedurą windykacyjną poniesione przez wierzyciela z tytułu roszczenia.

    Warto pamiętać, że kredytobiorca i poręczyciel solidarnie odpowiadają za zaciągnięty kredyt.
    W przypadku zalegania ze spłatą, bank ma więc prawo zażądać uregulowania go zarówno od dłużnika, jak i od żyranta. Dlatego w umowie warto zastrzec, żeby instytucja finansowa w pierwszej kolejności egzekwowała należności od kredytobiorcy, a dopiero w przypadku, gdy będzie ona nieskuteczna, obciążyła spłatą osobę poręczającą. – W sytuacji, gdy zobowiązanie przez jakiś czas będzie spłacane terminowo, to kwota naszego poręczenia będzie się zmniejszała. Jeżeli więc pojawi się problem, będziemy odpowiadali jedynie za niespłaconą jeszcze część – dodaje Halina Kochalska, Open Finance, ZFDF. – Niemniej istotne jest, by zobowiązać bank do natychmiastowego powiadomienia nas o zaleganiu kredytobiorcy ze spłatą. Dzięki temu będziemy mogli szybciej interweniować i unikniemy naliczania karnych odsetek za opóźnienia w regulowaniu rat.


    Poręczać czy nie?
    Poręczenie kredytu to duża odpowiedzialność. Nawet regularnie opłacany zadłużenie, wpływa na naszą ocenę przez bank. Ponieważ wspólnie z dłużnikiem odpowiadamy za spłatę jego zobowiązania, znacznie obniża się nasza zdolność kredytowa. Dane osoby poręczającej, podobnie jak kredytobiorcy zostają umieszczone w Biurze Informacji Kredytowej (BIK), gdzie każda instytucja finansowa sprawdza wiarygodność osób wnioskujących o kredyt. Warto więc pamiętać, że nierzetelność dłużnika, któremu poręczyliśmy może negatywnie wpłynąć na nasze szanse uzyskania kredytu w przyszłości.

    Podpisując się pod dokumentem poręczenia gwarantujemy, że w przypadku jakichkolwiek losowych komplikacji czy problemów finansowych, podejmiemy się spłaty cudzego długu. – Może się jednak zdarzyć, że dłużnik świadomie będzie zalegał ze spłatą swoich świadczeń – zauważa Michał Krajkowski, ekspert DK Notus, ZFDF. – W takiej sytuacji, mamy możliwość odzyskania naszych pieniędzy zgodnie z tzw. roszczeniem regresywnym. Obowiązuje ono jednak dopiero po spłacie kredytu przez poręczyciela. Od wypłacalnego dłużnika można wyegzekwować wydatki związane ze spłatą kredytu wraz z dodatkowymi kosztami egzekucji komorniczej.

    Źródło: Związek Firma Doradztwa Finansowego

    POWIĄZANE ARTYKUŁY
    - Reklama -

    NAJPOPULARNIEJSZE