Postępowanie jest wynikiem wielu skarg konsumentów. Urząd przeanalizował m.in. regulamin konkursu, wzory smsów, listę laureatów oraz nagród, które otrzymali, a także treść reklam telewizyjnych i prasowych. Osoby, które zdecydowały się wziąć udział w loterii dostawały różne wiadomości – np. Koniec świata. Przecież decyzja o przekazaniu 30 tys. zł zapadła. Proszę o nadanie pustego smsa. Według Urzędu, komunikaty te mogą sugerować zdobycie nagrody każdemu, kto wyśle sms, a zgodnie z regulaminem konkursu są one przyznawane jedynie osobom wylosowanym przez organizatora. W związku z powyższym UOKiK sprawdzi czy organizator loterii stosował nieuczciwą praktykę rynkową, wysyłając wiadomości sugerujące pewność wygranej. Warto pamiętać o tym, że niezgodne z prawem jest wywoływanie wrażenia, że konsument bezwarunkowo wygra nagrodę np. po wysłaniu smsa, wykonaniu telefonu, wysłaniu listu, gdy w rzeczywistości odbywa się to na innych niekorzystnych zasadach.
Urząd prowadzi nie tylko postępowania dotyczące loterii smsowych. Wątpliwości UOKiK wzbudzają również niejasne informacje na stronach internetowych oferujących różne testy. Odpowiadając na pytania, można sprawdzić iloraz inteligencji, czy datę swojej śmierci. W takim przypadku sms jest sposobem na poznanie wyników quizu, a także płatnością za usługę. Jego cena ustalana jest przez usługodawcę i często bardzo wysoka. Nie może jednak wprowadzać w błąd, a konsument powinien wiedzieć ile ostatecznie będzie musiał zapłacić za poznanie swojego ilorazu inteligencji.
Do Urzędu wpłynęło już blisko sto skarg na konkursy smsowe oraz strony internetowe zachęcające do płacenia przez sms. Dotyczą one m.in. nieudostępniania regulaminu, czy uzależniania zdobycia nagrody od wysłania tylko jednego smsa, gdy okazuje się, że należy ich wysłać wiele. Należy podkreślić, że konsument musi mieć jasną, rzetelną i niewprowadzającą w błąd informację o warunkach konkursu – np. o cenie wiadomości, wysokości wygranej. Ponadto musi zostać poinformowany o tym, gdzie może znaleźć regulamin i go przeczytać. Zorganizowanie konkursu i nieprzyznanie nagrody, a także wywoływanie wrażenia, że jej uzyskanie jest pewne, gdy w rzeczywistości np. gwarantuje się nam jedynie udział w losowaniu, jest nieuczciwą praktyką rynkową. Sprzeczne prawem jest także nieudostępnianie regulaminu czy zatajenie informacji o cenie wiadomości. Zawsze w przypadku naruszenia prawa UOKiK może wszcząć postępowanie i nałożyć na przedsiębiorcę karę do 10% ubiegłorocznego przychodu.
Wszczęte właśnie postępowanie przeciwko Internetq Poland to nie jedyne prowadzone przez UOKiK. Poza tym Prezes Urzędu prowadzi dwa postępowania właściwe przeciwko FHU Zielińscy w Rudawie – właściciela strony www.data-smierci.pl, oraz One-2-One w Poznaniu – organizatora Konkursu telewizyjnego. Ponadto Urząd prowadzi sześć postępowań wyjaśniających. W ich trakcie Urząd sprawdza, czy smsy informowały o regulaminie, albo sugerowały pewność wygranej, a także czy konsumenci mogli zostać wprowadzeni w błąd co do ceny wiadomości.
WAŻNE! Każdy konsument może samodzielnie sprawdzić cenę smsa na podstawie jego numeru. Jak to zrobić? Jeżeli zaczyna się na 7, ceną będzie druga liczba, doliczając VAT. Jeżeli zaczyna się na 9 – cena to dwie następne liczby – w przypadku numeru 935*** jego koszt to 35 zł plus VAT.
Konsumenci, którzy zostali wprowadzeni w błąd mogą skorzystać z pomocy m.in. rzeczników konsumentów. Dochodzenie roszczeń może ułatwić również ustawa o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym, która daje konsumentom możliwość wytoczenia powództwa w ich indywidualnych sporach z przedsiębiorcami. W toku takiego postępowania sąd weryfikuje, czy dana praktyka rynkowa przedsiębiorcy jest nieuczciwa. W takim przypadku to przedsiębiorca musi udowodnić przed sądem, że stosowana przez niego praktyka rynkowa nie wprowadza konsumentów w błąd.