Spis treści
Ustawa o in vitro to w rzeczywistości ustawa o leczeniu niepłodności
Na wstępie warto podkreślić, że akt prawny potocznie nazywany ustawą o In vitro to w rzeczywistości ustawa o leczeniu niepłodności. Jej głównym celem jest ochrona zdrowia rozrodczego oraz tworzenie warunków dla stosowania metod leczenia niepłodności w sposób chroniący prawa osób dotkniętych niepłodnością oraz dzieci urodzonych w wyniku procedur medycznie wspomaganej prokreacji. Wspomniany akt prawny niewątpliwie stanowi odpowiedź na narastający problem niepłodności wśród polskiego społeczeństwa. Rodzicielstwo jest bowiem powszechnie uznanym determinantem szczęścia i jednym z warunków życiowego sukcesu.
Zakres regulacji ustawy o leczeniu niepłodności
Choć powszechnie uważa się ustawę o leczeniu niepłodności za ustawę o In vitro, to podkreślić należy że metoda pozaustrojowego zapłodnienia jest tylko jednym z aspektów regulowanych przez wyżej wskazany akt prawny. Ustawa obejmuje bowiem swoim zakresem takie obszary, jak:
- Zasady ochrony zarodka i komórek rozrodczych w odniesieniu do ich zastosowania w biologii i medycynie w związku z leczeniem niepłodności;
- Sposoby leczenia niepłodności, w tym zasady stosowania procedury medycznie wspomaganej prokreacji;
- Działania władz publicznych w zakresie ochrony promocji zdrowia rozrodczego;
- Warunki dawstwa, pobierania, przetwarzania, testowania, przechowywania i dystrybucji komórek rozrodczych oraz zarodków przeznaczonych do stosowania w procedurze medycznie wspomaganej prokreacji;
- Zasady funkcjonowania ośrodków medycznie wspomaganej prokreacji.
Kamyczkiem do ogródka zagorzałych przeciwników opisywanej ustawy jest fakt, że jej regulacje wyraźnie zakazują tworzenia chimer i hybryd, jak również klonowania człowieka, ograniczenia możliwości ingerowania w genom ludzki , doboru płci czy innych cech dziecka.
Najważniejsze postanowienia projektu ustawy
Leczenie niepłodności jest prowadzone z poszanowaniem godności człowieka, prawa do życia prywatnego i rodzinnego ze szczególnym uwzględnieniem prawnej ochrony życia, zdrowia, dobra i praw człowieka. Ponadto niedopuszczalne jest ograniczanie możliwości rozrodu z względu na nosicielstwo chorób warunkowanych genetycznie.
Projekt ustawy wskazuje także w art. 5, co należy rozumieć pod pojęciem leczenia niepłodności. Obejmuje ono zatem:
- Poradnictwo medyczne;
- Diagnozowanie przyczyn niepłodności;
- Zachowawcze leczenie farmakologiczne;
- Leczenie chirurgicznie;
- Procedury medycznie wspomaganej prokreacji, w tym zapłodnienie pozaustrojowe prowadzone w ośrodku medycznie wspomaganej prokreacji;
- Zabezpieczenie płodności na przyszłość.
Leczenie niepłodności w drodze procedury pozaustrojowego zapłodnienia może być podejmowane po wyczerpaniu innych metod leczenia prowadzonych przez okres nie krótszy niż 12 miesięcy . Procedurę pozaustrojowego zapłodnienia można także podejmować bez wyczerpania innych metod leczenia i w terminie krótszym niż 12 miesięcy od rozpoczęcia leczenia niepłodności, jeżeli zgodnie z aktualną wiedzą medyczną niemożliwe jest uzyskanie ciąży w wyniku zastosowania tych metod. Powody te muszą jednak zostać odnotowane w dokumentacji medycznej.
W projekcie dopuszczono także zapłodnienie więcej aniżeli ośmiu żeńskich komórek rozrodczych, ale tylko w przypadku, gdy wiek biorczyni, choroby współistniejącej z niepłodnością lub nieskuteczne wcześniejsze leczenie metodą zapłodnienia pozaustrojowego uzasadniają zapłodnienie większej liczby komórek.
Na końcu warto pokrótce opisać, czym jest wspomniane przez projektodawcę „zabezpieczenie płodności na przyszłość”. Otóż rozumie się przez to działania medyczne podejmowane w celu zabezpieczenia zdolności płodzenia w przypadku niebezpieczeństwa utraty albo istotnego upośledzenia zdolności płodzenia na skutek urazu, choroby lub leczenia.
Projekt ustawy zawiera także regulacje odnoszące się między innymi do:
- Postępowania z komórkami rozrodczymi i zarodkami w procedurze medycznie wspomaganej prokreacji;
- Wywozu i przywozu komórek rozrodczych i zarodków;
- Pobierania komórek rozrodczych oraz dawstwa zarodków w procedurze medycznie wspomaganej prokreacji;
- Rejestru dawców komórek rozrodczych i zarodków.
Cisza przed burzą? Czyli absurdalne opinie na temat In vitro
Nikogo nie dziwi już fakt, że poglądów przeciwnych metodzie in vitro w polskim Sejmie nie brakuje. Oznacza to jedno, że debata nad ustawą będzie nader ciekawa i zapewne obnaży fundamentalne, a zarazem jakże społecznie niebezpieczne poglądy konserwatywnego sektora sceny politycznej. Pewien przedsmak przyszłych wydarzeń mamy już dziś. Wystarczy prześledzić doniesienia „opiniotwórczych” mediów katolickich, by poznać, jakże zgodną z doktryną Kościoła, ”jedyną słuszną prawdę” o in vitro. Bardziej niepokojące jest to, że słowa te padają z ust polityków prawego skrzydła sceny politycznej, którzy na co dzień zasiadają w poselskiej ławie. Więc czym według nich jest in vitro? Otóż przede wszystkim projekt ustawy jest „rozwinięciem pomysłu genderowej konwencji” , zaś metoda in vitro „to nie jest leczenie, to jest zabijanie ludzi dla paru osób, które nie potrafią się pogodzić ze zrządzeniem losu, ze swoim krzyżem, że nie mogą w sposób naturalny posiadać dzieci”. Szkoda, że osoby wypowiadające i zgadzające się z powyższymi słowami nie są w stanie przedstawić żadnych naukowych dowodów popierających owe tezy. Oczywiście nie budzi niczyjego zdziwienia fakt, że wyżej zaprezentowany pogląd jest w pełni zgodny ze zdaniem polskiego Kościoła na temat tej, jakże ważnej i skutecznej metody leczenia niepłodności, która dla wielu par jest jedyną szansą na posiadania zdrowych i – co najważniejsze – własnych dzieci. Nam zaś pozostaje jedynie pokładać nadzieję w wierze, że powyższy ‘’głos katolicki” nie stanie się dominujący w polskim Sejmie, ale pozostanie jedynie nieliczącą się mniejszością.
Podstawa prawna:
Art. 1, art. 3, art. 4, art. 5, art. 9, art. 10 projektu ustawy o leczeniu niepłodności z dnia 16 lutego 2015 roku.