Rynek pracy podlega ciągłym modyfikacjom, jeszcze kilkanaście lat temu tytuł magistra gwarantował łatwe zdobycie pracy, dziś jest to niezbędne minimum, żeby w ogóle móc myśleć o udziale w rekrutacji. Rozwój technologiczny z jednej strony powoduje zmniejszanie się liczby miejsc pracy w niektórych zawodach, z drugiej zaś przyczynia się do powstawania zupełnie nowych – tak jest chociażby w przypadku informatyków czy wszelkiego rodzaju managerów.
Zmieniające się tendencje na rynku pracy są bardzo ważne dla każdego studenta, zanim zdecydujemy się na wybranie określonego kierunku kształcenia przeanalizujmy, czy w przyszłości nie będziemy żałowali dokonanego wyboru. Pomocne w tym zakresie mogą być analizy Międzyresortowego Zespołu do Prognozowania Popytu na Pracę, działającego przy Rządowym Centrum Studiów Strategicznych. Zgodnie z jego przewidywaniami w ciągu kilku najbliższych lat zawodami przyszłości będą:
- Internetowe zawody przyszłości (dydaktyk medialny, specjalista ds. kanału e-mail, dyrektor serwisów, organizator pracy wirtualnej, menedżer informacji, webmaster, analityk systemów komputerowych, różnego rodzaju telepracownicy) ;
- Specjaliści finansowi (doradca inwestycyjny, analityk finansowy);
- Negocjatorzy;
- Zawody w służbie społeczeństwa (dietetyk, fizjoterapeuta, rehabilitant, psycholog, psychoterapeuta);
- Menedżerowi kultury (organizator podróży, organizator czasu wolnego);
- Nauczyciele i szkoleniowcy;
- Hotelarze.
Niewątpliwy wpływ na rynek pracy będzie miał także fakt starzenia się polskiego społeczeństwa. W związku z tym zawody lekarzy, pielęgniarek i opiekunów starszych osób mogą w niedalekiej przyszłości okazać się bardzo potrzebne.
Wg badań przeprowadzonych przez firmę Sedlak & Sedlak najlepszym rozwiązaniem na chwilę obecną jest ukończenie studiów ekonomicznych – wbrew powszechnej opinii, że produkują one bezrobotnych absolwentów. Przeciętne zarobki osób z dyplomem ekonomisty wynosiły od 3000 do 4000 zł brutto miesięcznie – jak na początek kariery zawodowej, są to całkiem dobre kwoty. Od kilku lat niewątpliwymi liderami w zapewnieniu zatrudnienia są uczelnie techniczne, szczególnie Politechnika Warszawska, Akademia Górniczo – Hutnicza w Krakowie, Politechnika Śląska, Politechnika Wrocławska, Politechnika Gdańska. Po ukończeniu tych szkół możemy liczyć na zarobki w granicach 3000 zł brutto miesięcznie.
Dodajmy także, że w 2012 r. procentowo największą szansę znalezienia pracy mieli: operator urządzeń przemysłu szklarskiego, spawacz metodą TIG, pośrednik finansowy, pracownicy domowej opieki osobistej, robotnik oczyszczania miasta, sadownik i elektryk budowlany. Nie są to co prawda zawody, które wymagają ukończenia studiów wyższych, niemniej jednak przedstawiciele tych branż najłatwiej znajdowali zatrudnienie. Najgorzej zaś było w zawodach pedagoga, specjalisty ds. administracji publicznej, specjalisty ds. marketingu i handlu, politologa, filologa, prawnika legislatora oraz specjalistów ds. zarządzania i organizacji.