Wygaśnięcie stosunku pracy jest specyficznym sposobem rozwiązania umowy o pracę. Stosunek pracy w takim przypadku ustaje z mocy samego prawa – przede wszystkim dlatego, że pracodawcy będącego stroną zawartej umowy po prostu już nie ma. Wyjątkowo stosunek pracy będzie istniał nadal, jeśli zakład pracy zostanie przejęty przez nowego pracodawcę. Niezależnie od powyższego, pracownik, który nie jest już stroną stosunku pracy ma pewne szczególne uprawnienia.
Zgodnie z treścią art. 63[2] §2 Kodeksu pracy, pracownikowi, którego umowa o pracę wygasła na skutek śmierci pracodawcy, przysługuje odszkodowanie w wysokości wynagrodzenia za okres wypowiedzenia, a w przypadku zawarcia umowy o pracę na czas określony lub na czas wykonania określonej pracy – w wysokości wynagrodzenia za okres 2 tygodni. Pracownik powinien w takim wypadku skierować swoje roszczenie bezpośrednio do spadkobierców zmarłego pracodawcy. To oni bowiem nabywają spadek po zmarłym, czy to na podstawie przepisów ustawy czy pozostawionego testamentu. Sytuacja taka nie będzie miała jednak miejsca, gdy spadkobiercy odrzucą przypadający im spadek. W ostateczności może dojść do tego, że żaden z żyjących spadkobierców nie nabędzie spadku – tym samym zwolni się z obowiązku wypłaty należnego pracownikowi odszkodowania. W takim przypadku pracownik nie pozostaje jednak bez roszczeń. Zgodnie z przepisami prawa spadkowego, w razie odrzucenia spadku przez spadkobierców lub braku spadkobierców spadek dziedziczy gmina ostatniego miejsca zamieszkania spadkodawcy, a gdy tego miejsca nie da się ustalić lub znajdowało się ono za granicą – dziedziczy Skarb Państwa. Tym samym roszczenie o odszkodowanie powinno zostać skierowane do powyższych podmiotów. Z drugiej strony świadczenie pieniężne nie zawsze będzie takie, jakiego oczekiwałby pracownik. Gmina i Skarb Państwa przejmują bowiem spadek z dobrodziejstwem inwentarza, co oznacza, że za długi spadkowe odpowiadają tylko do wartości ustalonego w inwentarzu stanu czynnego spadku. Podobnie jest, gdy spadkobiercy przejmą spadek z dobrodziejstwem inwentarza. W obu tych sytuacjach, jeżeli długi spadkowe przewyższają wartość spadku, wierzyciele (a więc i pracownicy) dochodzący odszkodowań zostaną zaspokojeni co najwyżej częściowo.
Musimy także pamiętać, że roszczenia ze stosunku pracy ulegają przedawnieniu z upływem 3 lat od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne – w omawianym przypadku od dnia wygaśnięcia stosunku pracy (jest to data śmierci pracodawcy). Dodatkowo roszczenie stwierdzone prawomocnym orzeczeniem organu powołanego do rozstrzygania sporów, jak również roszczenie stwierdzone ugodą zawartą w trybie określonym w kodeksie przed takim organem, ulega przedawnieniu z upływem 10 lat od dnia uprawomocnienia się orzeczenia lub zawarcia ugody.
Na zakończenie warto też wskazać, że wygaśnięcie stosunku pracy nie pozbawia pracownika uprawnienia do zajmowania przydzielonego mu przez zakład pracy lokalu mieszkalnego. W razie ustania stosunku pracy dla pracownika, który otrzymał lub miał otrzymać mieszkanie z budownictwa spółdzielczego dla zakładu pracy przewidziane są jedynie sankcje finansowe w postaci obowiązku natychmiastowej spłaty, pomocy uzyskanej z zakładowego funduszu mieszkaniowego.