Jak każda umowa cywilna, także i umowa leasingu, wiąże się z możliwością powstania szkody, zarówno po stronie leasingodawcy jak i leasingobiorcy. Decydujące znaczenie w takim przypadku będą miały nie tylko odpowiednie zapisy umowne wiążące strony danego zobowiązania, ale także przepisy powszechnie obowiązujące. To w nich odnajdziemy bowiem rozwiązanie problemu dotyczącego wadliwości przedmiotu leasingu. Pamiętajmy jednak, że korzystający powinien używać rzeczy i pobierać jej pożytki w sposób określony w umowie leasingu, a gdy umowa tego nie określa – w sposób odpowiadający właściwościom i przeznaczeniu rzeczy. Jednocześnie bez zgody finansującego korzystający nie może czynić w rzeczy zmian, chyba że wynikają one z przeznaczenia rzeczy. Tym samym nie może on celowo doprowadzać do uszkodzenia przedmiotu leasingu – będzie on bowiem wyłącznie odpowiedzialny za tak powstałą szkodę.
Art. 709[8] KC przewiduje w omawianym zakresie, że finansujący nie odpowiada wobec korzystającego za wady rzeczy, chyba że wady te powstały na skutek okoliczności, za które finansujący ponosi odpowiedzialność. Postanowienia umowne mniej korzystne dla korzystającego są nieważne. Z chwilą zawarcia przez finansującego umowy ze zbywcą z mocy ustawy przechodzą na korzystającego uprawnienia z tytułu wad rzeczy przysługujące finansującemu względem zbywcy, z wyjątkiem uprawnienia odstąpienia przez finansującego od umowy ze zbywcą. Wykonanie przez korzystającego uprawnień odszkodowawczych nie wpływa na jego obowiązki wynikające z umowy leasingu, chyba że finansujący odstąpi od umowy ze zbywcą z powodu wad rzeczy. Korzystający może żądać odstąpienia przez finansującego od umowy ze zbywcą z powodu wad rzeczy, jeżeli uprawnienie finansującego do odstąpienia wynika z przepisów prawa lub umowy ze zbywcą. Bez zgłoszenia żądania przez korzystającego finansujący nie może odstąpić od umowy ze zbywcą z powodu wad rzeczy. W razie odstąpienia przez finansującego od umowy ze zbywcą z powodu wad rzeczy, umowa leasingu wygasa. Finansujący może żądać od korzystającego natychmiastowego zapłacenia wszystkich przewidzianych w umowie a niezapłaconych rat, pomniejszonych o korzyści, jakie finansujący uzyskał wskutek ich zapłaty przed umówionym terminem i wygaśnięcia umowy leasingu oraz umowy ze zbywcą.
W praktyce powyższe przepisy nie mogą być utożsamiane z karą umowną, a to znaczy, że strony leasingu mogą, oprócz regulacji ustawowych, samodzielnie określić zasady odpowiedzialności w przypadku powstania szkody związanej z realizacją takiej umowy. Oczywiście kary umowne nie mogą pozostawać w sprzeczności z przepisami prawa powszechnie obowiązującego czy zasadami współżycia społecznego – w przeciwnym razie nie będą w ogóle wiążące.
W praktyce pojawienie się wady w przedmiocie leasingu wiąże się z korzystaniem z polisy ubezpieczeniowej. Z reguły bowiem zdecydowana większość przedmiotów leasingu jest objęta ochroną ubezpieczeniową (szczególnie, gdy dotyczy to samochodów). Jeżeli uszkodzony przedmiot nadaje się do naprawy, to umowa leasingu trwa nadal – nawet wtedy, gdy korzystający nie ma możliwości używania takiego przedmiotu. Tym samym oznacza to, że musi on także płacić raty leasingowe.