Zgodnie z pomysłem projektu w Polsce będzie obowiązywać trzystopniowe państwowe licencje prawnicze oraz ma powstać nowa grupa zawodowa – prawników licencjonowanych.
Licencję pierwszego stopnia będzie mogła uzyskać osoba:
-
posiadająca dyplom magistra prawa,
-
niekarana za przestępstwa umyślne,
-
wyróżniająca się nieskazitelną opinią absolwenta prawa.
Osoba posiadająca licencję pierwszego stopnia będzie uprawniona do:
-
udzielania porad prawnych,
-
sporządzania opinii,
-
sporządzania projektów pism procesowych,
-
sporządzania projektów umów,
-
występowania przed organami administracyjnymi,
-
występowania przed sądami i trybunałami na podstawie dalszego pełnomocnictwa wydanego przez osobę posiadająca licencję bynajmniej II stopnia.
Licencję drugiego stopnia będzie mogła uzyskać osoba:
-
posiadająca licencję pierwszego stopnia – minimum 2 lata,
-
występująca w roli pełnomocnika, w co najmniej 50 posiedzeniach sądowych – w nie mniej niż 10 sprawach.
Osoba posiadająca licencję drugiego stopnia będzie uprawniona ponadto do samodzielnego występowania przed sądem powszechnym z wyjątkiem spraw rodzinnych, opiekuńczych, dotyczących nieletnich oraz o przestępstwa i przestępstwa skarbowe.
Licencję trzeciego stopnia będzie mogła uzyskać osoba:
-
posiadająca licencję drugiego stopnia,
-
która zdała egzamin z prawa karnego, postępowania karnego, karnego skarbowego, w sprawach nieletnich oraz prawa i postępowania rodzinnego i opiekuńczego,
-
występująca w 20 posiedzeniach sądowych – w co najmniej 10 sprawach z wyżej wymienionych dziedzin pod opieką osoby posiadającej licencje trzeciego stopnia.
Kontrolę nad licencjonowanymi prawnikami ma wykonywać Prawnicza Komisja Licencyjna, która będzie miała prawo do nadania oraz odebrania licencji. Minister sprawiedliwości dodatkowo podkreślił, że wszyscy licencjonowani prawnicy będą przymusowo ubezpieczeni od odpowiedzialności za ewentualnie wywołane szkody.
Projekt ustawy został mocno skrytykowany przez korporacje, które jednocześnie wskazują, że nie są przeciwne świadczeniu pomocy prawnej przez absolwentów prawa w podstawowym zakresie. Według Stanisława Rymara – prezesa Naczelnej Rady Adwokackiej uprawnienia, jakie dostaną licencjonowani prawnicy np. do reprezentowania klientów przed sądem bądź trybunałem będą bardzo szkodliwe dla społeczeństwa.