Zdaniem Michała Boniego, w Polsce powinna istnieć możliwość uboju rytualnego, ze względu na poszanowanie religii muzułmanów i żydów. Dlatego w lipcu, po odrzuceniu w Sejmie projektu zmian w przepisach o uboju rytualnym, postanowił zwrócić się do Rządowego Centrum Legislacji z prośbą o interpretację przepisów w tej sprawie. Z opinii Centrum wynika, że niektóre artykuły konstytucji dopuszczają prawo do swobód religijnych, w tym do rytuałów. Teraz sprawą zajmie się Trybunał Konstytucyjny.
– Związek Gmin Żydowskich złożył wniosek do Trybunału Konstytucyjnego. Jest też pytanie białostockiego sądu, więc mam nadzieję, że Trybunał uzna, że to jest sprawa bardzo ważna i oczywiście rzetelnie zanalizuje – mówi minister w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria.
Białostocki sąd zwrócił się do Trybunału z pytaniem o zgodność zakazu uboju rytualnego z konstytucją, bo musi rozstrzygnąć zażalenie ws. uboju, który miał miejsce w marcu br., gdy był on już zakazany.
– Uważam, że musimy wiedzieć dokładnie, jaka istnieje ewentualna kolizja między zapisami z ustawą o ochronie zwierząt, a tymi ustawami i konstytucją, które gwarantują swobody religijne, w tym rytuałów religijnych. Trybunał Konstytucyjny jest najlepszą instytucją, żeby to wyjaśnić –tłumaczy Michał Boni.
Jego zdaniem całkowity zakaz uboju rytualnego w Polsce godzi w prawa mniejszości religijnych i naraża je na dodatkowe problemy, m.in. takie, jak konieczność sprowadzania mięsa zza granicy.
– Kwestia nie jest tylko w tym, żeby mieć mięso, tylko także jest związana z potrzebą rytuału, uczestnictwa. Moim zdaniem trzeba to też uszanować – argumentuje minister.