W odpowiedzi SN podjął uchwałę podjął uchwałę:
Sprawa o zmianę zawartego w wyroku orzekającym rozwód rozstrzygnięcia o miejscu pobytu dziecka podlega rozpoznaniu przez sąd w składzie jednego sędziego.
Zgodnie z zasadą ustanowioną w art. 47 § 1 kodeksu postępowania cywilnego (dalej: k.p.c.), w pierwszej instancji sąd rozpoznaje sprawy w składzie jednego sędziego, chyba że przepis szczególny stanowi Inaczej. Zasada ta – na skutek działania art. 13 § 2 k.p.c. – ma zastosowanie również w postępowaniu nieprocesowym, z wyjątkiem ustanowionym w art. 509 k.p.c., zgodnie z którym skład ławniczy jest przewidziany w sprawach o przysposobienie oraz o pozbawienie lub o ograniczenie władzy rodzicielskiej. Przedstawione do rozstrzygnięcia zagadnienie prawne powstało w sprawie o ustalenie miejsca pobytu dziecka, a ściślej o zmianę tego miejsca, określonego już w prawomocnym wyroku orzekającym rozwód rodziców, w związku z czym – co podkreślił także Sąd Okręgowy – konieczne jest wyjaśnienie, czy przedmiot tej sprawy jest objęty, użytym w art. 509 k.p.c., pojęciem „ograniczenie władzy rodzicielskiej”.
Ustawodawca nie zdefiniował tego pojęcia ani nie sporządził katalogu mieszczących się w nim spraw, zatem ocena w tym zakresie należy do sądu. Należy pamiętać, że art. 509 k.p.c. ma charakter wyjątkowy, dlatego też powinien być wykładany deklaratywnie, ściśle, a w razie istotnych wątpliwości – zwężająco. W związku z tym w judykaturze Sądu Najwyższego sformułowano tezę, że skład ławniczy jest właściwy tylko w sprawach o – verba legis – pozbawienie lub ograniczenie władzy rodzicielskiej.
Wskazówek umożliwiających określenie pojęcia „ograniczenie władzy rodzicielskiej” należy poszukiwać przede wszystkim w przepisach kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, które – zwłaszcza po zmianach dokonanych ustawą z dnia 6 listopada 2008 r. o zmianie ustawy – Kodeks rodzinny i opiekuńczy oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. Nr 220, poz. 1431) – pozwalają na dokonanie wyraźnej dystynkcji między władzą rodzicielską nad dzieckiem a utrzymywaniem kontaktów z dzieckiem, które niewątpliwie wiążą się z miejscem jego przebywania. Z art. 58 § 1 i art. 113 § 1 k.r.o. wynika obecnie w sposób oczywisty, że utrzymywanie kontaktów z dzieckiem, choć należy do szeroko rozumianych praw rodzicielskich przewidzianych w art. 48 ust. 2 Konstytucji, nie jest składnikiem władzy rodzicielskiej w ujęciu normatywnym. W tej sytuacji, zważywszy że sfera osobistej styczności z dzieckiem jest determinowana miejscem jego pobytu, to miejsce to – jego określenie lub zmiana – nie stanowi czynnika władzy rodzicielskiej w rozumieniu art. 95 k.r.o. Pogląd ten można wywieść także z judykatury Sądu Najwyższego mającej oparcie w przepisach sprzed zmiany dokonanej ustawą z dnia 6 listopada 2008 r.. Również w europejskiej konwencji o wykonywaniu praw dzieci, sporządzonej w Strasburgu dnia 25 stycznia 1996 r. (Dz.U. z 2000 r. Nr 107, poz. 1128), prawo styczności z dzieckiem zostało ściśle powiązane z miejscem jego pobytu.
W tej sytuacji orzekanie o miejscu pobytu dziecka, zwłaszcza wówczas, gdy władza rodzicielska żadnego z rodziców nie została odjęta ani ograniczona, jest decyzją, w której dominują elementy faktyczne; samo ustalenie miejsca pobytu dziecka, choć dotyczy istotnych spraw rodziny i wpływa na wykonywanie władzy rodzicielskiej, w żaden sposób nie wpływa na jej zakres ani nie uszczupla jej pełni. Nie ma także podstaw do twierdzenia, aby orzeczenie dotyczące ustalenia miejsca pobytu dziecka wiązało się bezpośrednio z wykonywaniem pieczy, rozumianej jako zespół obowiązków i uprawnień rodzicielskich obejmujących troskę o dziecko, dbanie o jego komfort psychiczny, wychowanie i rozwój. Oczywistym jest, że jeżeli rodzice nieograniczeni we władzy rodzicielskiej nie mieszkają razem, to miejsce pobytu dziecka musi być arbitralnie – oczywiście z uwzględnieniem jego dobra – określone przy którymś z nich. Sama zmiana tego miejsca tym samym nie zmienia zakresu władzy rodzicielskiej, a w szczególności nie ogranicza władzy tego rodzica, u którego dziecko przebywało przed dokonaną zmianą. Nie powinna również, choć pewne zmiany są nieuniknione, prowadzić do ograniczenia kontaktów z dzieckiem, których utrzymywanie jest obowiązkiem rodziców, szczególnie ze względu na psychiczny rozwój dziecka. Obowiązki te – a także władza rodzicielska – nie ustają zresztą również wtedy, gdy dziecko nie przebywa u żadnego z rodziców, a bezpośrednią pieczę nad nim sprawuje opiekun lub rodzina zastępcza.
W tym stanie rzeczy należy uznać, że sprawa o zmianę rozstrzygnięcia o miejscu pobytu dziecka nie jest sprawą o ograniczenie władzy rodzicielskiej w rozumieniu art. 509 k.p.c., a orzeczenie wydane w tym przedmiocie nie oznacza ograniczenia władzy rodzicielskiej któregoś z rodziców. Niezależnie od argumentów jurydycznych, taka wykładnia odpowiada racji ustrojowej zawartej w intencjach prawodawcy, który ustanawiając odstępstwa od zasady jednoosobowego składu sądu, miał na względzie sprawy o szczególnym znaczeniu społecznym, wymagające wyjątkowo wnikliwej i wszechstronnej oceny przez składy kolegialne. Sprawa o ustalenie miejsca pobytu dziecka takiego szczególnego znaczenia nie ma. Z tych przyczyn Sąd Najwyższy podjął uchwałę, jak na wstępie.