- Reklama -
czwartek, 21 listopada 2024
- Reklama -
Więcej
    Strona głównaPrawoMinisterstwo Sprawiedliwości promuje Cyfrowe Więzienie

    Ministerstwo Sprawiedliwości promuje Cyfrowe Więzienie

    Odbywanie kar poza więzieniem staje się coraz częstsze. Zalety cyfrowego więzienia chwalił wiceminister sprawiedliwości Michał Woś, otwierając debatę „Cyfrowe więzienie – czy technologia podąża z bezpieczeństwem” w ramach Forum Cybersec w Krynicy.


    System dozoru elektronicznego

    Zdaniem resortu sprawiedliwości, utrzymanie skazanego w systemie dozoru elektronicznego jest niemal pięciokrotnie tańsze niż koszt pobytu przestępcy w zakładzie karnym. Pobyt skazanego w więzieniu kosztował w 2020 r. około 4100 zł miesięcznie, a utrzymanie w SDE – średnio ok. 840 zł. Obecnie karę w SDE odbywa ponad 7 tys. osób na dobę.

    System Dozoru Elektronicznego – kogo obejmuje?

    System Dozoru Elektronicznego jest nadal rozwijany. Stosowanie dozoru od wiosny 2020 r. jest możliwe w przypadku skazanych na kary do 1,5 roku więzienia (wcześniej – do roku). W związku z tym maksymalna pojemność systemu została zwiększona do 8 tys. miejsc na dobę. O 2000 wzrosła natomiast liczba nowoczesnych zestawów urządzeń do dozoru stacjonarnego wraz z niezbędną rozbudową infrastruktury teleinformatycznej systemu.

    Łącznie dozorem elektronicznym od początku jego istnienia objęto już ponad 125 tys. skazanych. Efektywność wykonywania kary wynosi ok. 90-93 proc., czyli tylko 7-10 proc. skazanych narusza warunki odbywania tej kary i trafia do jednostek penitencjarnych.

    Sam wymiar kary nie wystarcza, by skazany mógł liczyć na odbycie kary w systemie dozoru elektronicznego. Nie będzie mógł skorzystać z niego, jeśli jest recydywistą wielokrotnym –  odbył łącznie co najmniej rok kary pozbawienia wolności i w ciągu pięciu lat po odbyciu w całości lub części ostatniej kary popełnił ponownie umyślne przestępstwo przeciwko życiu lub zdrowiu, gwałt, rozbój, kradzież z włamaniem lub inne przestępstwo przeciwko mieniu z użyciem przemocy lub groźbą jej użycia.

    Jak działa  System Dozoru Elektronicznego

    Osoba chroniona otrzymuje lokalizator, który może nosić jak telefon. Urządzenie wysyła sygnał do Centrali Monitorowania SDE, dzięki czemu na monitorze widać dokładnie miejsce pobytu chronionej osoby. Lokalizator pełni również rolę komunikatora – można za jego pośrednictwem ostrzec o zbliżającym się zagrożeniu.

    Sprawca przestępstwa ma na nodze bransoletę z nadajnikiem GPS i połączony z nim lokalizator, przypominający telefon komórkowy. Każda próba ingerencji w urządzenie jest sygnalizowana do Centrali Monitorowania SDE. Tak samo dzieje się w razie rozładowania baterii nadajnika. Urządzenie wysyła sygnał z miejsca pobytu kontrolowanej osoby i sprawcy przestępstwa.

    Operator w Centrali Monitorowania SDE na monitorze obserwuje całą dobę, gdzie znajduje się osoba chroniona, a gdzie -sprawca. Gdy operator otrzyma z systemu monitorującego komunikat, że np. odległość między nimi jest mniejsza, niż wyznaczona przez sąd, natychmiast alarmuje osobę chronioną.

    Wydaje też polecenie sprawcy, by zmienił kierunek przemieszczania się. Gdy ten nie reaguje, operator wzywa policję lub znajdujący się w pobliżu patrol SDE. Nowe urządzenia umożliwiają lokalizację z dokładnością do kilku metrów.

    System ten pozwala także na dokładną kontrolę nad groźnymi przestępcami, którzy odbyli już wieloletnie kary więzienia, a nadal stanowią poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa, oraz zapewnia skuteczną ochronę pokrzywdzonym. Dzięki SDE można monitorować, czy sprawca przestępstwa zbliża się do osoby chronionej. A sąd może orzec taki zakaz zbliżania się – najczęściej granicą jest 100 metrów.

    Autor/Źródło: Zespół portalu sPrawnik.pl

    POWIĄZANE ARTYKUŁY
    - Reklama -

    NAJPOPULARNIEJSZE