Zmiany miałaby dotyczyć przede wszystkim pozwolenia na budowę – zgodnie z założeniami obowiązująca jeszcze ustawa ma utracić swą moc prawną, przy jednoczesnym wprowadzeniu do polskiego systemu prawnego nowego Kodeksu budowlanego. Zapisy nowego aktu prawnego przewidują z kolei brak konieczności uzyskiwania pozwoleń na budowę. Pomysł nowelizacji zrodził się na skutek zawiłości ciągle obowiązujących przepisów w tej materii, czasami bowiem dochodzi do sytuacji, w których problemy mają sami urzędnicy. Generalną zasadą Kodeksu budowlanego ma być tzw. domniemanie zgody budowlanej. Oznacza to, że inwestor składałby jedynie projekt zamierzonej nieruchomości do starostwa. Jeśli w ciągu 30 dni starostwo nie prześle odpowiedzi odmownej, co do rozpoczęcia budowy na danym terenie, to będzie można rozpocząć prace budowlane. Kolejną zmianą, o której warto wspomnieć jest również rezygnacja z wydawania decyzji w przedmiocie warunków zabudowy. W zamian wprowadzone będą Krajowe Przepisy Urbanistyczne, które określą ogólne wyznaczniki terenów, na których można lokalizować inwestycję. Mają być zniesione decyzje o warunkach zabudowy. Ma powstać enumeratywna lista wyjątków wymagających pozwolenia na budowę (np. znaczne rozmiary obiektu – powyżej 12 m, 5 tys. m3 kubatury i wpływ na otoczenie). Przy bardzo dużych budowach obowiązywać ma sprawdzenie projektu i odbiór etapami, roboty inne niż budowa (np. remonty i modernizacje) – bez pozwolenia i zgłoszenia. Pozwolenie na użytkowanie – tylko wtedy obowiązkowe, gdy ma ono nastąpić przed ukończeniem wszystkich robót.
Nowe przepisy dotyczyłyby także zlikwidowania wymogu dołączania do projektu budowlanego oświadczeń dostawców mediów o warunkach przyłączenia sieci oraz o dojazdach do dróg publicznych. Dodajmy jednak, że tego rodzaju dokumenty będą musiały zostać przedłożone właściwemu organowi na końcowym etapie budowy. Dużo przystępniejsze będą także przepisy w przypadku inwestycji w dalszym ciągu wymagających pozwolenia na budowę. Procedury z tym związane będą skrócone nawet o 120 dni. W praktyce będzie to oznaczało, że zajmą one 181 dni, a liczba procedur zmniejszy się z 29 do 24. Zmiana co prawda niewielka, jednak korzystna dla wszystkich planujących budowę własnej nieruchomości.
Pełny projekt Kodeksu budowlanego ma być przedstawiony dopiero w październiku 2014 r., jednak zmiany w zakresie pozwolenia na budowę (przedstawione powyżej) mają obowiązywać wcześniej – nie wiadomo jednak kiedy dokładnie. Resort transportu ostrożnie podaje, że może to być połowa bieżącego roku.