Przyczepność auta do drogi to jedna z podstawowych kwestii decydujących o bezpieczeństwie na drodze nie tylko kierowcy, ale także innych uczestników ruchu drogowego. Zima to okres, w którym opady atmosferyczne są zdecydowanie częstsze, niż w lecie. Dodatkowo pojawia się śnieg i niska temperatura, które skutecznie utrudniają jazdę samochodem, powierzchnia ulic staje się śliska, oblodzona i niebezpieczna. Tak jak ludzie zmieniają stroje na jesień i zimę, tak samochody powinny zmienić swoje wyposażenie – opony. Niestety nie każdy kierowca pamięta o konieczności takiego dbania o swój pojazd. Jak wskazują specjaliści opony powinny być wymieniane już wtedy, gdy średnia temperatura powietrza utrzymuje się na niższym poziomie, niż 7 st. C.
Ustawa o ruchu drogowym reguluje inne, poboczne kwestie związane z należytym utrzymaniem auta w okresie jesienno – zimowym. Nie określa niestety obowiązku zmiany opon. Dla przypomnienia, zgodnie z treścią art. 66 powyższego aktu prawnego, samochód ma być tak utrzymany, aby korzystanie z niego:
- nie zagrażało bezpieczeństwu osób nim jadących lub innych uczestników ruchu, nie naruszało porządku ruchu na drodze i nie narażało kogokolwiek na szkodę,
- zapewniało dostateczne pole widzenia kierowcy oraz łatwe, wygodne i pewne posługiwanie się urządzeniami do kierowania, hamowania, sygnalizacji i oświetlenia drogi przy równoczesnym jej obserwowaniu.
Nieodśnieżony, a także nienależycie odśnieżony samochód to jedno z przewinień kierowców. Muszą oni liczyć się, że jazda takim autem może zakończyć się nie tylko upomnieniem i pouczeniem (co w praktyce jest bardzo rzadkie), ale także mandatem od 20 nawet do 500 zł. Kolejną możliwością „złapania” mandatu jest tzw. grzane silnika, czyli rozgrzewania auta na postoju. W tej materii istnieje bowiem przepis, który zabrania pozostawienia włączonego silnika podczas postoju (powyżej 1 minuty) w obszarze zabudowanym. Grozi za to 100 zł mandatu. Z drugiej strony jeśli ma to służyć odśnieżeniu pojazdu i należytemu przygotowaniu go do drogi, mandat nie powinien zostać wystawiony. Wszystko zależy jednak od konkretnego funkcjonariusza.
Wracając jednak do tematyki zmiany opon samochodowych – zgodnie z założeniami do projektu nowelizacji Prawa o ruchu drogowym, zostanie wprowadzony zakaz używania w okresie zimowym opon z głębokością bieżnika mniejszą niż 4 mm, nieprzystosowanych do warunków pogodowych. Opony zimowe charakteryzują się dużo bardziej miękką mieszanką bieżnika, co z kolei przekłada się na większą przyczepność kół i całego pojazdu do powierzchni asfaltu – nie tylko podczas opadów śniegu. Obowiązek jazdy na zimowych lub uniwersalnych oponach miałby trwać przez okres od 1 listopada do 15 marca. Wyjątkowo używanie letnich opon byłoby dozwolone, gdy temperatura przekraczałaby 7 st. C lub nie występowałyby opady śniegu. Nowy obowiązek to także nowa sankcja za jego nieprzestrzeganie. Karą za niedostosowanie się do nowych przepisów będzie oczywiście mandat i nałożenie grzywny, do jakiej wysokości? Tego posłowie jeszcze nie sprecyzowali.