W systemie europejskiego prawa procesowego cywilnego konieczność ta znalazła wyraz w przepisach rozporządzenia Rady (WE) z 22 grudnia 2000 r. w sprawie jurysdykcji i uznawania orzeczeń sądowych oraz ich wykonywania w sprawach cywilnych i handlowych. Bazują one zasadniczo na normie, iż w sporach transgranicznych powództwo winno być wytaczane w tym państwie, w którym pozwany ma miejsce zamieszkania bądź siedzibę. Jest to podstawowy czynnik określający jurysdykcję, czyli prawo sądów danego państwa do rozpoznawania sprawy. Uwzględniając jednak realia ekonomiczne i społeczne, w przepisach szczególnych przewidziano szereg wyjątków od tej normy, zastrzeżonych na korzyść pewnych grup podmiotów. Użyte w tytule określenie „strona słabsza” odnosi się do postępowań oznaczonych w sekcjach od 3 do 5 rozdziału II rozporządzenia. W każdym z tych postępowań mamy do czynienia z podmiotem, którego pozycja jako strony stosunku prawnego jest słabsza aniżeli jego przeciwnika. Chodzi tu kolejno o sprawy dotyczące ubezpieczenia, umów konsumenckich oraz wynikające z indywidualnych umów o pracę. Rzeczoną stroną słabszą będzie zatem odpowiednio ubezpieczony, konsument albo pracownik.
Przepisy określające jurysdykcję w tych sprawach zostały skonstruowane w taki sposób, aby zapewnić wymienionym podmiotom niezbędną ochronę w myśl akapitu 13 preambuły rozporządzenia, który stanowi, iż „w sprawach dotyczących ubezpieczenia, umów zawartych pomiędzy konsumentami i z zakresu prawa pracy strona słabsza powinna być chroniona przez przepisy jurysdykcyjne bardziej dla niej korzystne niż przepisy ogólne”. Postulat ten został w dużej mierze spełniony.
Jurysdykcja w sprawach dotyczących ubezpieczenia
Regulacje w tej sferze zawarte są w art. 8-14 rozporządzenia. Do zakresu spraw dotyczących ubezpieczenia należy ogół spraw wynikających z ubezpieczeń prywatnych (gospodarczych), w tym ubezpieczeń transportowych i morskich, nie są nim natomiast objęte ubezpieczenia reasekuracyjne. W oparciu o podstawy tzw. jurysdykcji przemiennej z art. 9 w sprawach przeciwko niemu ubezpieczyciel może być pozywany:
- przed sądy państwa członkowskiego, w którym ma miejsce zamieszkania;
- w innym państwie członkowskim w przypadku powództw ubezpieczającego, ubezpieczonego lub uposażonego z tytułu ubezpieczenia – przed sąd miejsca, w którym powód ma miejsce zamieszkania;
- jeżeli jest współubezpieczycielem, przed sąd państwa członkowskiego, przed który został pozwany główny ubezpieczyciel.
Jeżeli ubezpieczyciel nie ma miejsca zamieszkania na terytorium państwa członkowskiego, ale posiada filię, agencję lub inny oddział w państwie członkowskim, to w sporach wynikających z ich działalności jest traktowany tak, jak gdyby miał miejsce zamieszkania na terytorium tego państwa członkowskiego.
Dodatkowe regulacje dotyczące spraw z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej i ubezpieczenia nieruchomości zawarto w art. 10 i 11. Natomiast art. 12 reguluje jurysdykcję w sprawach, w których to ubezpieczyciel jest powodem – wówczas w grę wchodzi tylko sąd w państwie miejsca zamieszkania pozwanego (chyba że chodzi o powództwo wzajemne lub przypozwanie ubezpieczonego jako strony w postępowaniu). Ponadto na mocy art. 5 pkt 5 w związku z art. 8 ubezpieczyciel może wystąpić z powództwem przeciwko pozwanemu mającemu miejsce zamieszkania w państwie członkowskim w sprawach dotyczących sporów wynikających z działalności filii, agencji lub oddziału przed sąd miejsca, w którym znajduje się filia, agencja lub oddział.
Na podstawie powyższych przepisów łatwo zaobserwować, jak daleko sięga wspomniana ochrona. Dodatkowym jej wzmocnieniem są zawarte w art. 13 i 14 zastrzeżenia ograniczające możliwość zawarcia umowy jurysdykcyjnej do enumeratywnie wymienionych przypadków (m.in. jeżeli umowa została zawarta po powstaniu sporu). Rozwiązanie to jest podyktowane częstym w praktyce adhezyjnym charakterem umów ubezpieczenia, wskutek czego słabsza strona stosunku ubezpieczeniowego nie ma wpływu na ich treść. Umowa zawarta z naruszeniem tych przepisów nie wywołuje żadnych skutków prawnych.
Jurysdykcja w sprawach dotyczących umów konsumenckich
Przepisy traktujące o jurysdykcji w sprawach dotyczących umów konsumenckich znajdują się w art. 15-17 rozporządzenia. Art. 15 określa zakres zastosowania tych przepisów; ustęp 2 zawiera rozwiązanie podobne do przewidzianego w przypadku ubezpieczeń, stanowiąc, że jeżeli kontrahent konsumenta nie ma miejsca zamieszkania na terytorium państwa członkowskiego, ale posiada filię, agencję lub inny oddział w państwie członkowskim, to będzie on traktowany w sporach dotyczących ich działalności, tak jak gdyby miał miejsce zamieszkania na terytorium tego państwa.
Jurysdykcję w tych sprawach określa art. 16. Zgodnie z jego treścią konsument może wytoczyć powództwo przeciwko swemu kontrahentowi albo przed sądy państwa członkowskiego, na którego terytorium ten kontrahent ma miejsce zamieszkania, albo przed sąd miejsca, w którym konsument ma miejsce zamieszkania. Z kolei kontrahent może wytoczyć powództwo przeciwko konsumentowi tylko przed sądy państwa członkowskiego, na którego terytorium konsument ma miejsce zamieszkania. Przepisy te nie naruszają prawa do wytoczenia powództwa wzajemnego przed sąd, przed którym zawisło powództwo główne.
Również w tej sekcji zawarto zamknięty katalog okoliczności, w których można odstąpić od powyższych przepisów na podstawie umowy jurysdykcyjnej (art. 17). Jest to możliwe:
- jeżeli umowa została zawarta po powstaniu sporu;
- jeżeli przyznaje ona konsumentowi uprawnienie do wytaczania powództwa przed sądy inne niż wymienione w sekcji czwartej;
- jeżeli została ona zawarta między konsumentem a jego kontrahentem, którzy w chwili zawarcia umowy mają miejsce zamieszkania lub zwykłego pobytu w tym samym państwie członkowskim, a umowa ta uzasadnia jurysdykcję sądów tego państwa członkowskiego, chyba że taka umowa nie jest dopuszczalna według prawa tego państwa członkowskiego.
Jurysdykcja w sprawach wynikających z indywidualnych umów o pracę
Jest to trzeci obszar zagadnień, uregulowany w sekcji 5 rozdziału II, w art. 18-21. Jego waga nabiera szczególnego znaczenia w kontekście intensyfikacji procesu przepływu pracowników na terytorium Wspólnoty. Również tutaj odnajdujemy rozwiązanie odnoszące się do filii, agencji lub innego oddziału pracodawcy (art. 18 ust. 2) oraz preferencyjną dla pracownika możliwość pozwania pracodawcy w innym państwie aniżeli państwo domicylu. Zgodnie z art. 19 pracodawca mający miejsce zamieszkania w państwie członkowskim może być pozwany przed sądy państwa członkowskiego, w którym ma miejsce zamieszkania lub w innym państwie członkowskim:
- przed sąd miejsca, w którym pracownik zazwyczaj świadczy lub ostatnio zazwyczaj świadczył pracę
- jeżeli pracownik zazwyczaj nie świadczy lub zazwyczaj nie świadczył pracy w jednym i tym samym państwie – przed sąd miejsca, w którym znajduje się albo znajdował się oddział, który pracownika zatrudnił.
Takie sformułowanie przepisu pozwala uniknąć trudności związanych z ustalaniem miejsca zwykłego świadczenia pracy w sytuacji, gdy pracownik faktycznie świadczy pracę w więcej niż jednym państwie członkowskim. Warto podkreślić, że w grę może wchodzić sąd państwa, w którym znajdował się oddział pracodawcy, nawet jeżeli potem ten oddział przestał istnieć. Z kolei pracodawca może wytoczyć powództwo tylko przed sądami państwa członkowskiego, na którego terytorium pracownik ma miejsce zamieszkania (z zastrzeżeniem dotyczącym powództwa wzajemnego analogicznym jak w poprzednich sekcjach – art. 20).
Jednym z najdonioślejszych zagadnień w omawianej materii pozostaje kwestia umów jurysdykcyjnych. Sens przepisów chroniących pracownika zostałby podważony, gdyby strony miały nieograniczoną możliwość odstąpienia w drodze umowy od rozwiązań przewidzianych w art. 18-20 rozporządzenia. Dlatego też autonomia woli stron została w tym zakresie znacznie ograniczona W myśl art. 21 od przepisów sekcji 5 można odstąpić na podstawie umowy tylko wówczas, jeżeli umowa została zawarta po powstaniu sporu lub przyznaje ona pracownikowi prawo do wytaczania powództwa przed sądy inne niż wymienione w tejże sekcji. Takie ujęcie ma na celu zabezpieczenie pozycji pracownika przed niekorzystnymi regulacjami w przedmiocie jurysdykcji, jakie mogłyby być forsowane przez pracodawców przy zawieraniu umów o pracę. W praktyce bowiem dopiero po powstaniu sporu mogą się zarysować realne pozycje jego stron i uwidocznić wady i zalety każdego z potencjalnych forów władnych do jego rozstrzygnięcia.
Podsumowanie
Jest oczywiste, że uprzywilejowanie przewidziane dla stron słabszych oznacza równoczesne okrojenie możliwości przysługujących profesjonalistom. Uprawnienia obu stron rozkładają się zdecydowanie niesymetrycznie. Biorąc jednak pod uwagę, iż chodzi o regulację funkcjonującą na obszarze całej Unii, należy docenić znaczenie opisywanych przepisów jako tworzących spójny i jednolity mechanizm w skali niemal całego kontynentu. Przewidywalność możliwych rozwiązań niezależnie od państwa, w którym przyjdzie toczyć spór, jest z pewnością zaletą nie tylko dla stron słabszych, ale także dla ich przeciwników procesowych.
Bartosz Trocha, Zespół Rozwiązywania Sporów i Arbitrażu kancelarii Wardyński i Wspólnicy