Trybunał Konstytucyjny orzekł, że art. 160 § 1 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. – Kodeks postępowania administracyjnego w związku z art. 5 ustawy z dnia 17 czerwca 2004 r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw w zakresie, w jakim ogranicza do rzeczywistej szkody odszkodowanie za niezgodne z prawem działanie władzy publicznej w przypadku, gdy wadliwą ostateczną decyzję administracyjną wydano przed 17 października 1997 r., jest zgodny z art. 2 oraz art. 32 ust. 1 konstytucji oraz nie jest niezgodny z art. 77 ust. 1 konstytucji. W pozostałym zakresie Trybunał umorzył postępowanie.
W niniejszej sprawie, Trybunał Konstytucyjny przyjął, że art. 77 ust. 1 konstytucji nie jest właściwym wzorcem do oceny konstytucyjnej. Przepis ten znajduje zastosowanie jedynie do deliktów władzy publicznej, które miały miejsce po jego wejściu w życie. Nie ma podstaw prawnych do obejmowania standardami wynikającymi z art. 77 ust. 1 konstytucji wcześniejszego okresu. W opinii Trybunału nieadekwatność art. 77 ust. 1 konstytucji do oceny art. 160 k.p.a. jest szczególnie wyraźna w sprawach skarżących, którzy zostali pokrzywdzeni decyzjami administracyjnymi wydanymi „w okresie systemowego bezprawia”.
Ponadto, Trybunał Konstytucyjny uznał, że za adekwatnością art. 77 ust. 1 konstytucji jako wzorca kontroli nie przemawia jego wcześniejsze orzeczenie, które zostało wydane w sprawie o sygn. K 20/02, a które skarżący traktowali jako rozstrzygające na ich rzecz kwestię zakresu należnego im odszkodowania. Trybunał podzielił wyrażony tam pogląd, że przed 17 października 1997 r. brak było konstytucyjnej zasady naprawienia szkody wynikającej z wadliwego działania organów państwa, a za moment wyrządzenia szkody wadliwą decyzją administracyjną uznać należy wydanie wadliwej decyzji administracyjnej, nie zaś wydanie decyzji nadzorczej.
Co więcej, Trybunał Konstytucyjny wskazał także, że zaskarżona norma prawna jest zgodna z wyrażoną w art. 32 ust. 1 konstytucji zasadą równości. Należy podkreślić, iż sytuacja osób, które utraciły swoje mienie w wyniku aktów nacjonalizacyjnych w okresie „systemowego bezprawia” nie może być bowiem porównywana z sytuacją osób, których mienie uległo wywłaszczeniu po zmianach ustrojowych zapoczątkowanych w 1989 r., w szczególności po wejściu w życie obecnie obowiązującej konstytucji. Podmioty, które zostały pokrzywdzone wadliwymi decyzjami administracyjnymi wydawanymi w demokratycznym państwie prawnym nie mogą być uznane za należące do tej samej kategorii, co poszkodowani w procesie nacjonalizacji. Zatem szkody poniesione przez takie osoby powinny być zasadniczo naprawione ustawą reprywatyzacyjną.