Oddane do rozpatrzenia przez Trybunał zostały przepisy art. 11, 14 ust. 1 i 3 oraz art. 19 ust. 3 ustawy z dnia 22 listopada 2013 r. o postępowaniu wobec osób z zaburzeniami psychicznymi stwarzających zagrożenie życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych osób. Przyjrzyjmy się bliżej ich treści.
Art. 11 wspomnianego aktu prawnego stwierdza, że w celu ustalenia, czy osoba, której dotyczy wniosek o stwierdzenie, że stwarza zagrożenie dla otoczenia, wykazuje zaburzenia, o których mowa w art. 1 pkt 3 (stwierdzone u nich zaburzenia psychiczne mają taki charakter lub takie nasilenie, że zachodzi co najmniej wysokie prawdopodobieństwo popełnienia czynu zabronionego z użyciem przemocy lub groźbą jej użycia przeciwko życiu, zdrowiu lub wolności seksualnej, zagrożonego karą pozbawienia wolności, której górna granica wynosi co najmniej 10 lat), w postaci upośledzenia umysłowego, zaburzenia osobowości lub zaburzenia preferencji seksualnych, sąd, w terminie 7 dni od dnia otrzymania wniosku, powołuje: • dwóch biegłych lekarzy psychiatrów; • w sprawach osób z zaburzeniami osobowości ponadto biegłego psychologa, a w sprawach osób z zaburzeniami preferencji seksualnych – ponadto biegłego lekarza seksuologa lub certyfikowanego psychologa seksuologa.
Art. 14 ust. 1 i 3 wskazują, że sąd dokonując oceny, czy jest konieczne zastosowanie wobec osoby stwarzającej zagrożenie nadzoru prewencyjnego albo umieszczenie jej w Krajowym Ośrodku Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym, bierze pod uwagę całokształt okoliczności ustalonych w sprawie, a w szczególności uzyskane opinie biegłych, a także wyniki prowadzonego dotychczas postępowania terapeutycznego oraz możliwość efektywnego poddania się przez tę osobę postępowaniu terapeutycznemu na wolności. Sąd orzeka o umieszczeniu w Ośrodku osoby stwarzającej zagrożenie, jeżeli charakter stwierdzonych zaburzeń psychicznych lub ich nasilenie wskazują, że jest to niezbędne ze względu na bardzo wysokie prawdopodobieństwo popełnienia czynu zabronionego z użyciem przemocy lub groźbą jej użycia przeciwko życiu, zdrowiu lub wolności seksualnej, zagrożonego karą pozbawienia wolności, której górna granica wynosi co najmniej 10 lat.
Z kolei art. 19 ust. 3 omawianej ustawy przewiduje, że jeżeli osoba stwarzająca zagrożenie, wobec której orzeczono o umieszczeniu w Ośrodku, przebywa w zakładzie karnym, odpis postanowienia przesyła się do dyrektora zakładu karnego wraz z poleceniem przetransportowania tej osoby do Ośrodka z dniem wykonania kary.
Zdaniem Prezydenta powyższe przepisy mogą kolidować z zasadą wolności osobistej i nietykalności osób, które byłby kierowane do Krajowego Ośrodka Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym. Konstytucja gwarantuje bowiem ochronę wolności każdego człowieka, także byłego przestępcy. Powstał zatem poważny konflikt – z jednej strony przepisy mają chronić obywateli przed najniebezpieczniejszymi przestępcami, z drugiej zaś nie można tego robić naruszając ich własne i niezbywalne prawa. Niemożliwe jest także podwójne karanie za jeden czyn, szczególnie wtedy, gdy sprawca odbył już całą karę – skierowanie do Ośrodka wydaje się być właśnie realizacją podwójnego karania przestępców. Trybunał Konstytucyjny będzie musiał z wielką uwagą przyjrzeć się zakwestionowanym przez Prezydenta RP przepisom. Odpowiedzialność w tym zakresie jest ogromna, dlatego też nie powinniśmy spodziewać się szybkiego rozstrzygnięcia – wymaga to bowiem dużej ilości czasu.