Do powyższej instytucji również znajdują zastosowanie przepisy KC. W wyroku z dnia 19 czerwca 2013 r. (sygn. akt I CSK 571/12) Sąd Najwyższy stwierdził, że jeśli umowa pełnomocnictwa z bankiem upoważnia do pobierania z konta środków i przeznaczanie na spłatę kredytu, to przejęcie banku przez inną spółkę nie zwalnia kredytobiorców od zobowiązań.
Cała sprawa dotyczyła sytuacji, w której dwoje małżonków upoważniło bank do przekazywania poszczególnych rat zaciągniętego na budowę domu jednorodzinnego kredytu spółdzielni mieszkaniowej, która ową nieruchomość miała wybudować. Kredyt był zabezpieczony nie tylko hipoteką, ale także wekslem in blanco oraz poborami. W trakcie budowy bank zmieniał kilkakrotnie swoich właścicieli, ostatecznie trafiając w ręce PKO S.A. Niezależnie od aktualnego właściciela, bank przelewał regularnie kwoty wpłacane przez małżonków na rzecz spółdzielni mieszkaniowej – wszystko tytułem spłaty zaciągniętego kredytu. Problem pojawił się, gdy kredytobiorcy zażądali od banku PKO S.A. zwrotu jednej z wpłaconych rat w wysokości aż 225 000 zł. Swoje stanowisko argumentowali tym, że wypowiedzieli umowę z przedmiotową spółdzielnią, w związku z tym od dawna nie mieli obowiązku spłaty kredytu. Małżonkowie zgodnie podkreślali, że bank nie miał prawa scedować uprawnień do przekazywania kwot pieniędzy z ich wspólnego konta na rzecz spółdzielni mieszkaniowej, chodzi oczywiście już o pierwszy bank w tej sprawie. Wg kredytobiorców tylko pierwszy bank miał pełnomocnictwo do dokonywania tego typu czynności, zmiana właściciela instytucji finansowej nie uzasadniała zaś przeniesienia tych kompetencji na rzecz każdego nowego banku. Swoje stanowisko argumentowali treścią art. 726 KC, zgodnie z którym bank może obracać czasowo wolne środki pieniężne zgromadzone na rachunku bankowym z obowiązkiem ich zwrotu w całości lub w części na każde żądanie, chyba że umowa uzależnia obowiązek zwrotu od wypowiedzenia.
Sprawa jak można było się domyślić trafiła do sądu okręgowego, a następnie apelacyjnego, które to zgodnie orzekły, iż cesja uprawnień wynikających z pełnomocnictwa udzielonego przez kredytobiorców pierwszemu bankowi nie jest zgodna z prawem. Tym samym małżonkowie obronili swoje stanowisko. Niestety pełnomocnik banku zdecydował się na złożenie skargi kasacyjnej – sprawa trafiła zatem przed oblicze Sądu Najwyższego, gdzie ostatecznie kredytobiorcy przegrali. Sąd Najwyższy zgodził się ze stanowiskiem skarżącego, wg którego w przedmiotowej sprawie mamy do czynienia z tzw. sukcesją uniwersalną. W uzasadnieniu swojego stanowiska SN podkreślił, że w zawartym pełnomocnictwie było zaznaczone, że jest ono zabezpieczeniem udzielonego kredytu i ma charakter akcesoryjny. Oznacza to, że pełnomocnictwo było integralnie związane z umową kredytową. Przejęcie pierwotnego banku przez PKO S.A. oznaczało sukcesję generalną –przejście na spółkę przejmującą wszystkich praw i obowiązków spółki przejmowanej. Zatem pełnomocnictwo udzielone przez naszych bohaterów nie wygasło i bank miał prawo przelać środki na inny rachunek.