Spis treści
Sprzedawca także ponosi odpowiedzialność za towar przeceniony
Sam fakt przeceny danego towaru nie chroni sprzedawcy przed odpowiedzialnością z tytułu niezgodności towaru z umową. Uważa się, że towar, którego cena została obniżona, jest nadal pełnowartościowy, a klient dokonując zakupu ma przeświadczenie, że jest on także wolny od wad. Tym samym sprzedający nie może uchylić się od odpowiedzialności za niezgodność towaru z umową tylko dlatego, że dana rzecz była w promocji.
Dlatego też konsumentowi przysługują takie uprawnienia, jak:
- Żądanie doprowadzenia towaru do stanu zgodnego z umową przez nieodpłatną naprawę albo wymianę na nowy, chyba że naprawa albo wymiana są niemożliwe lub wymagają nadmiernych kosztów.
- Żądanie obniżenia ceny albo odstąpienie od umowy, jeżeli kupujący, z przyczyn o których mowa wyżej (naprawa albo wymiana są niemożliwe lub wymagają nadmiernych kosztów), nie może żądać naprawy ani wymiany albo jeżeli sprzedawca nie zdoła uczynić zadość takiemu żądaniu w odpowiednim czasie lub gdy naprawa albo wymiana narażałaby kupującego na znaczne niedogodności.
Wiedza klienta o wadzie wyłącza odpowiedzialność sprzedawcy z tytułu tej wady
Istnieje jednak sytuacja, w której sprzedawca będzie mógł uchylić się od odpowiedzialności z tytułu niezgodności towaru z umową. Nastąpi to wówczas, gdy dana rzecz ma wadę a klient został o tym poinformowany. Sytuacja taka ma miejsce przede wszystkim wtedy, gdy towar przeceniony zawiera informację, że obniżenie ceny nastąpiło z powodu konkretnej wady. Na przykład w sklepie ze sprzętem AGD przeceniono egzemplarz pralki podając, że niższa cena spowodowana jest istniejącą po zewnętrznej stronie obudowy rysą. Wówczas kupujący nie może wysuwać względem sprzedawcy roszczeń z tytułu niezgodności towaru z umową opartych na istnieniu wady w postaci rysy, gdyż w chwili zakupu o niej wiedział i – mówiąc najprościej – podjął decyzję o zakupie pralki z rysą. Nie oznacza to jednak tego, że sprzedawca w ogóle nie odpowiada za ten towar. Nie odpowiada on jedynie za wadę, o której konsument wiedział, natomiast ponosi odpowiedzialność za niezgodność towaru z umową, której podstawą jest inna, aniżeli ujęta w naszym przykładzie rysa, wada danej rzeczy. Jeżeli zatem nasza przykładowa pralka ma również inny defekt – niedomykające się drzwiczki bębna – wówczas klient może ją reklamować, a sprzedawca musi takową reklamację przyjąć i uznać.
Co ważne, w tym momencie należy odnieść się do istniejących regulacji prawnych na gruncie ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej. Wedle treści art. 7 wyżej wskazanej ustawy, sprzedawca nie odpowiada, gdy kupujący w chwili zawarcia umowy o tej niezgodności wiedział lub, oceniając rozsądnie, powinien był wiedzieć. Pojawia się pytanie, kiedy klient, oceniając rozsądnie, o wadzie „powinien był wiedzieć”? By lepiej przybliżyć tę problematyczną kwestię, wróćmy do naszego przykładu z pralką. Sprzedawca nie zawarł żadnej informacji o tym, że pralka ma rysę. Jedynie wskazał, że jest ona przeceniona nie podając jednak, że powodem obniżki ceny była rysa. Owa wada była natomiast umiejscowiona na wierzchu, zaraz przy programatorze, a grubość i długość owej rysy sprawiała, że była ona widoczna nawet z daleka. Umiejscowienie owej wady nakazuje przyjąć, że konsument musiał ją widzieć kupując ten konkretny egzemplarz pralki, a więc mając na względzie unormowania art. 7 ustawy, oceniając rozsądnie, musiał o tej wadzie wiedzieć.
Podstawa prawna:
Art. 7, art. 8 ustawy z dnia 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego (Dz.U.2002.141.1176).