Naczelny Sąd Administracyjny zażalenie oddalił, przy czym orzekł, że
Odmowa wyłączenia się sędziego od rozpoznania sprawy w reakcji na wniosek strony (zaniechanie złożenia przez sędziego własnego wniosku o wyłączenie) nie stanowi okoliczności wywołującej uzasadnioną wątpliwość co do bezstronności tego sędziego (art. 19 P.p.s.a.).
Postanowienie Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 17 lutego 2009 roku, sygn. akt II FZ 51/09
W uzasadnieniu zażalenia skarżący wskazał, że podstawy wyłączenia sędziów dopatruje się w art. 19 P.p.s.a. Przypomnieć więc należy, że przepis ten stanowi, iż niezależnie od przyczyn wymienionych w art. 18 P.p.s.a., sąd wyłącza sędziego na jego żądanie lub na wniosek strony, jeżeli istnieje okoliczność tego rodzaju, że mogłaby wywołać uzasadnioną wątpliwość co do jego bezstronności w danej sprawie. Skarżący powołał się na dwie okoliczności wywołujące wątpliwość co do bezstronności sędziów: pierwszą z nich jest fakt orzekania przez tych sędziów w innych sprawach o podobnym stanie faktycznym i identycznym stanie prawnym, przy czym orzeczenia zapadłe w wyniku rozpoznania tych spraw nie były korzystne dla podatników znajdujących się w takiej samej sytuacji prawnej, jak skarżący. Drugą okolicznością jest sam fakt odmowy wyłączenia się sędziów od orzekania.
W uzasadnieniu wyroku Naczelny Sąd Administracyjny potwierdził pogląd WSA, iż wcześniejsze orzekanie w sprawie zawisłej pomiędzy tymi samymi stronami nie stanowi przesłanki wyłączenia sędziego. Można dodać, że istotą funkcji sądzenia jest przyznanie racji jednej tylko stronie sporu, toteż domaganie się przez stronę, która sprawę przegrała, wyłączenia od orzekania określonych sędziów tylko, dlatego, że brali oni udział w niekorzystnym dla niej rozstrzygnięciu sprawy wcześniejszej, sparaliżowałoby funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości. Dlatego też takich możliwości prawnych ustawy procesowe stronom nie przyznają. Co więcej, nawet jeżeli wcześniejszą sprawę określony sędzia prowadził wadliwie, nie stanowi to przesłanki wyłączenia go od orzekania w sprawach następnych, ponieważ ewentualne wadliwości mogą być wyeliminowane przez sąd wyższej instancji wskutek rozpoznania poprawnie wywiedzionego środka odwoławczego. Zażalenie upatrujące zatem podstaw do wyłączenia sędziego w tym, że orzekał w identycznym stanie prawnym w sprawie toczącej się pomiędzy innymi stronami, jest oczywiście chybione i nie może zostać uwzględnione.
Również druga okoliczność nie przemawia za słusznością stanowiska skarżącego. W szczególności nie do przyjęcia jest proponowana przez skarżącego wykładnia art. 19 P.p.s.a., w myśl której już sama odmowa wyłączenia się sędziego od rozpoznania sprawy powoduje uzasadnioną wątpliwość co do jego bezstronności. Trzeba uwypuklić, że sędzia od rozpoznania sprawy nie wyłącza się sam, ale o ewentualnym jego wyłączeniu decyduje sąd, który działa na wniosek sędziego lub strony. Jeżeli zatem skarżący składając taki wniosek spodziewał się reakcji sędziego w postaci złożenia przez niego własnego wniosku o wyłączenie pod rygorem podniesienia zarzutu, że odmowa złożenia takiego wniosku jest okolicznością wywołującą wątpliwość, co do jego bezstronności, pozostawał w błędnym przekonaniu o zasadach funkcjonowania instytucji prawnej wyłączenia sędziego. Zaakceptowanie poglądu skarżącego prowadziłoby bowiem do skutku w postaci mocy wiążącej wniosku strony. Powyższe rozważania prowadzą, więc do konkluzji, że żadna z podniesionych przez skarżącego okoliczności nie wskazuje na istnienie przesłanki uzasadniającej wyłączenie od rozpoznania sprawy sędziów wymienionych we wniosku.
W podsumowaniu należy dodać w ślad za Trybunałem Konstytucyjnym – (wyrok z dnia 13 grudnia 2005 r., SK 53/04), że wyłączenie sędziego powinno następować w takich sytuacjach, "które mogłyby prowadzić do powstania, o ile nie u samej strony, to co najmniej u obiektywnego, zewnętrznego obserwatora, uzasadnionych wątpliwości co do bezstronności sędziego". W rozpoznawanej sprawie, wbrew subiektywnemu poglądowi skarżącego, obiektywnie uzasadnione wątpliwości, co do bezstronności sędziów, których wyłączenia się domagał, nie występują. Prowadzi to do oddalenia zażalenia na podstawie art. 184 w zw. z art. 197 § 2 P.p.s.a.