Skarżący Andrzej S. jest sędzią sądu rejonowego. Zgłosił swoją kandydaturę na jedno z pięciu wolnych stanowisk sędziowskich w sądzie okręgowym. Na każde miejsce zgłosiła się jedna osoba. Wszystkie kandydatury, prócz skarżącego, zostały ocenione przez Krajową Radę Sądownictwa i przedstawione Prezydentowi RP. Kandydatura Andrzeja S. spełniała wszystkie wymagane warunki i została pozytywnie zaopiniowana przez sędziów wizytatorów do spraw cywilnych i gospodarczych oraz Ministra Sprawiedliwości. Skarżący odwołał się do Sądu Najwyższego Izby Pracy od uchwały Krajowej Rady Sądownictwa w sprawie kryteriów oceny kandydatów na stanowiska sędziowskie przez prezesów sądów okręgowych i apelacyjnych. W swoim uzasadnieniu powołał argumenty przemawiające za przyjęciem odwołania i ewentualnym uchyleniu uchwały K.R.S. Sąd Najwyższy odrzucił odwołanie powołując się na bezwzględny zakaz zaskarżenia uchwały K.R.S. wyrażony w ustawie o Krajowej Radzie Sądownictwa. Według skarżącego Andrzeja S. Sąd Najwyższy ma prawo do kontroli legalności uchwał Rady pod kątem przestrzegania procedur postępowania i w konsekwencji prawo do uchylania tych uchwał z powodu naruszenia procedur. Ponadto jego zdaniem zostało też naruszone prawo do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki przez sąd oraz przepis konstytucji, który stanowi, że nie można nikomu zamykać drogi sądowej do dochodzenia naruszonych wolności lub praw.
Trybunał Konstytucyjny orzekł, że art. 13 ust. 2 zdanie drugie ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o Krajowej Radzie Sądownictwa w zakresie, w jakim dotyczy art. 2 ust. 1 pkt 3 w związku z pkt 2 tej ustawy, jest niezgodny z art. 45 ust. 1 i z art. 77 ust. 2 w związku z art. 60 Konstytucji. Oznacza to, że całkowite wyłączenie drogi sądowej przez zaskarżony przepis ustawy o Krajowej Rady Sądownictwa jest sprzeczne z konstytucją. Wyrok ten jest ostateczny, a jego sentencja podlega ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw.
Według Trybunału Konstytucyjnego szczególna, konstytucyjna pozycja ustrojowa Krajowej Rady Sądownictwa ani też fakt, że w myśl ustawy o KRS w postępowaniu przed Radą nie stosuje się przepisów kodeksu postępowania administracyjnego nie odbierają postępowaniu przed Radą w sprawach indywidualnych, dotyczących powołania na stanowiska sędziowskie charakteru postępowania administracyjnego. Przedmiot postępowania w kwestii oceny kandydata i przedstawienia wniosku o jego powołanie na stanowisko sędziego ma charakter sprawy w rozumieniu konstytucji. I jako taka powinna podlegać kontroli sądowej w zakresie właściwym tego rodzaju sprawom tj. pod kątem legalności, przestrzegania stosownych procedur prawnych. Z kolei merytoryczna ingerencja sądu w rozstrzygnięcia Rady byłaby niedopuszczalna, bowiem wkraczałaby w sferę szczególnego władztwa Rady, wynikającego z samych norm konstytucyjnych. Jednakże kontrola sądowa przestrzegania praw obywateli, w rozważanym wypadku chodzi o prawa równego dostępu do służby publicznej – w tym przypadku chodzi o prowadzenie naboru na podstawie przejrzystych kryteriów selekcji kandydatów i obsadzania poszczególnych stanowisk w służbie publicznej – jest zgodnie z konstytucją konieczna. Ograniczenia prawa do sądu ustanawiane normą ustawową muszą uwzględniać kategoryczny zakaz zamykania drogi do sądu w zakresie dochodzenia konstytucyjnych wolności i praw. Oznacza to, że wyłączenie drogi sądowej, w sprawach związanych z naruszeniem wolności i praw, może być ustanowione jedynie wprost przepisami konstytucyjnymi. Całkowite wyłączenie drogi sądowej przez zaskarżony przepis ustawy o KRS pozostaje w sprzeczności z konstytucją. Rzeczą ustawodawcy jest określenie sądu właściwego do rozpoznawania spraw oraz zakresu i procedury sądowej kontroli nad postępowaniem dotyczącym obsady stanowisk sędziowskich.