Ryszard D. wniósł o zasądzenie od pozwanego Andrzeja M. kwoty 5.000 zł. z odsetkami ustawowymi z tytułu zwrotu zaliczki podczas zawierania umowy przedwstępnej sprzedaży nieruchomości gruntowej. Wówczas sąd rejonowy zasądził od pozwanego 4.300 zł. z ustawowymi odsetkami oddalając powództwo w pozostałym zakresie oraz rozstrzygnął o kosztach procesu. Pozwany wniósł apelację, przy której reprezentował go pełnomocnik procesowy będący adwokatem. Sąd rejonowy odrzucił apelację stwierdzając, że wbrew wymogom pełnomocnik pozwanego nie wskazał, czy wyrok zaskarża w całości, czy w części. Apelacja powinna, bowiem m.in. zawierać oznaczenie wyroku, od którego jest wniesiona, ze wskazaniem, czy jest on zaskarżony w całości, czy tylko w części. Pozwany w zażaleniu stwierdził, że apelacja zawiera wniosek o zmianę zaskarżonego wyroku w wymienionych punktach, z czego jednoznacznie wynika, że wyrok został zaskarżony w części. W drugiej sprawie, którą rozpatruje pytający sąd miała miejsce analogiczna sytuacja. Rozpatrując zażalenia pozwanych pytający sąd nabrał wątpliwości, czy na skutek zmiany przepisów nie doszło do naruszenia ich prawa. W stanie prawnym obowiązującym do 4 lutego 2005 r. w takich samych sytuacjach, również w razie sporządzenia apelacji przez fachowego pełnomocnika, przewidziana była kontrola braków formalnych apelacji niezależnie od tego, kto był autorem – sama strona, czy profesjonalny pełnomocnik. Przewodniczący sądu był zobowiązany do wezwać stronę skarżącą do poprawienia błędów, wskazując, o jakie braki chodzi. W aktualnie obowiązującym stanie prawnym, gdy przy wnoszeniu apelacji strona działa przez pełnomocnika będącego adwokatem, radcą prawnym lub rzecznikiem patentowym przyjmuje na siebie ryzyko pozostawienia sprawy poza kontrolą. Zastosowanie zakwestionowanego przepisu w praktyce prowadzi to takich sytuacji, które stały się przyczyną zadania pytania. Mimo bagatelnej wagi stwierdzonych nieprawidłowości, sąd jest zobligowany do odrzucenia apelacji. Według pytającego sądu stosowanie kwestionowanego przepisu prowadzi do naruszenia prawa pozwanych do podjęcia skutecznej obrony ich interesów w procesie. Wprowadzenie takiej procedury cywilnej narusza gwarantowane konstytucyjnie prawo do sądu oraz zaskarżania orzeczeń wydanych w pierwszej instancji, jak i zasady równości wobec prawa.
Trybunał Konstytucyjny orzekł, że art. 3701 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego jest niezgodny z art. 45 ust. 1 oraz art. 78 konstytucji. W pozostałym zakresie Trybunał umorzył postępowanie. Oznacza to, że odrzucenie apelacji z powodu braków formalnych jest niezgodne z konstytucją. Wyrok ten jest ostateczny, a jego sentencja podlega ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw.
Zakwestionowany w pytaniu prawnym art. 3701 k.p.c. stanowi, że "Apelację sporządzoną przez adwokata, radcę prawnego lub rzecznika patentowego, niespełniającą wymagań określonych w art. 368 § 1 pkt 1-3 i pkt 5, sąd pierwszej instancji odrzuca bez wzywania do usunięcia tych braków, zawiadamiając o tym właściwy organ samorządu zawodowego, do którego należy pełnomocnik". Wymagania dotyczące apelacji, do których odwołuje się cytowany przepis, obejmują: oznaczenie wyroku, od którego jest wniesiona, ze wskazaniem, czy jest on zaskarżony w całości czy w części; zwięzłe przedstawienie zarzutów; uzasadnienie zarzutów oraz wniosek o zmianę lub o uchylenie wyroku z zaznaczeniem zakresu żądanej zmiany lub uchylenia. Poddany kontroli w niniejszej sprawie przepis ustanawia kategorię tzw. braków nieusuwalnych, stanowiąc w tym zakresie odstępstwo od konstrukcji przyjętej w art. 130 k.p.c., zakładającej m.in., że jeżeli pismo procesowe nie może otrzymać prawidłowego biegu wskutek niezachowania warunków formalnych, przewodniczący wzywa stronę, pod rygorem zwrócenia pisma, do poprawienia, uzupełnienia lub opłacenia go w terminie tygodniowym, zaś pismo poprawione lub uzupełnione w terminie wywołuje skutki od chwili jego wniesienia.Naruszenie prawa do sądu poprzez nadmierny formalizm procesowy może być wynikiem działania ustawodawcy lub przedstawicieli praktyki, w tym przede wszystkim organów wymiaru sprawiedliwości. W omawianej sprawie zarzuty Sądu Okręgowego w Poznaniu koncentrowały się na zaostrzeniu formalizmu w konsekwencji ustanowienia art. 3701 k.p.c. Jednakże w pytaniu prawnym nie chodziło o to, że stopień szczegółowości regulacji formy poszczególnych czynności postępowania cywilnego, czyli warunków sporządzenia i wniesienia apelacji przekroczył konstytucyjnie dopuszczalne granice, ale o to, że wprowadzona została nadmiernie surowa sankcja procesowa stosowana wobec strony postępowania reprezentowanej przez zawodowego pełnomocnika w razie niespełnienia szczególnych wymagań prawnych stawianych apelacji.
Merytoryczna ocena podniesionych przez sąd zarzutów wymagała przede wszystkim ustalenia, jakim wartościom służy i jakie cele realizuje ograniczenie dostępu do merytorycznego rozpoznania sprawy przez sąd drugiej instancji, przybierające postać nakazu odrzucenia przez sąd apelacji (sporządzonej przez radców prawnych, adwokatów i rzeczników patentowych) ze względu na jej braki formalne. Trybunał Konstytucyjny uznał, że jedyną wartością, ochronie, której służyć może restrykcyjna regulacja zawarta w art. 3701 k.p.c., jest szybkość postępowania sądowego.
Trybunał Konstytucyjny podtrzymał swoje dotychczasowe stanowisko, że w imię szybkości rozpoznania sprawy nie można poświęcić ochrony praw podmiotowych. Uproszczenie i przyspieszenie może niewątpliwie dotyczyć kwestii formalnych, natomiast w żadnym wypadku nie może odnosić się do uprawnień stron wiążących się z obroną ich praw i interesów, tym bardziej, że sprawność rozpoznania sprawy przez sąd można osiągnąć za pomocą innych mechanizmów, tj. bez wyłączania stronom drogi odwoławczej w postępowaniu sądowym.
Na tym tle regulacja przyjęta przez ustawodawcę w art. 3701 k.p.c. została oceniona przez Trybunał Konstytucyjny krytycznie. Powoduje ona, bowiem, że wraz ze skorzystaniem z pomocy prawnej profesjonalnego pełnomocnika rośnie ryzyko niepomyślnego dla strony zakończenia postępowania sądowego w postaci odrzucenia apelacji. Błąd formalny adwokata, radcy prawnego lub rzecznika patentowego obciążał będzie stronę, która poszukiwała fachowej pomocy, zaś sankcją uchybienia pełnomocnika będzie zamkniecie drogi do merytorycznego rozpatrzenia sprawy przez sąd drugiej instancji.
Nie bez znaczenia pozostaje przy tym rozbieżność orzecznictwa – zwłaszcza Sądu Najwyższego i sądów drugiej instancji, która dowodzi, iż w praktyce kontrola wymogów apelacji wymienionych w art. 368 k.p.c., może przynieść różne rezultaty na tle tego samego pisma procesowego. Skoro istnienie braków formalnych apelacji jest w pewnych wypadkach kwestią ocenną, nadto zaś postanowienia sądu drugiej instancji o odrzuceniu apelacji ze względu na dostrzeżone braki formalne nie można – poza tymi sprawami, w których przysługuje skarga kasacyjna – zaskarżyć, zdaniem Trybunału nie ma wystarczających podstaw by na tle art. 3701 w związku z art. 368 k.p.c. uznać, że merytoryczne rozpoznanie apelacji przez sąd zależy wyłącznie od sumienności i rzetelności pełnomocnika sporządzającego apelację. Tym samym zakwestionowany w pytaniu prawnym przepis ogranicza ponad dopuszczalną miarę dostęp do sądu drugiej instancji w sprawach cywilnych.
Rezultatem stwierdzenia niekonstytucyjności art. 3701 k.p.c. jest utrata mocy obowiązującej tego przepisu. Derogacja odnosi się w tym wypadku do regulacji stanowiącej element szczególnego trybu rozpoznawania apelacji sporządzonych przez profesjonalnych pełnomocników. Wynikająca z zakwestionowanego w pytaniu prawnym przepisu dyrektywa odrzucania apelacji bez wzywania do uzupełnienia stwierdzonych w niej braków stanowi wyjątek od zasady wyrażonej w art. 130 k.p.c., znajdującej zastosowanie także w postępowaniu odwoławczym. Wyeliminowanie z systemu obowiązującego prawa normy szczególnej, wyrażonej w art. 3701 k.p.c., spowoduje zatem powrót do uregulowania o charakterze ogólnym. Innymi słowy, jeżeli sąd pierwszej lub drugiej instancji dostrzeże, że apelacja nie spełnia wymagań określonych w art. 368 § 1 pkt 1-3 i 5 k.p.c., to wskutek niniejszego wyroku zobowiązany będzie wezwać stronę do usunięcia braków także wtedy, gdy apelację sporządził adwokat, radca prawny lub rzecznik patentowy.