Spółka Seen Technologie złożyła apelację od wyroku sądu okręgowego do sądu apelacyjnego, na którego to rachunek pełnomocnik spółki wniósł opłatę. Sąd okręgowy oddalił apelację, ponieważ nie został zachowany termin uiszczenia opłaty od wniesionej apelacji w sądzie, który wydał zaskarżone orzeczenie. Opłata wniesiona przez pełnomocnika spółki w terminie, ale do niewłaściwego sądu, nie została uznana za uiszczoną w terminie, bowiem przekazana została do właściwego sądu już po jego upływie. Sąd apelacyjny podzielił to stanowisko i oddalił zażalenie na postanowienie sądu okręgowego. Podstawę prawną orzeczeń sądów stanowił kwestionowany przepis, zgodnie, z którym opłaty sądowe w sprawach cywilnych uiszcza się, w formie bezgotówkowej, na rachunek bieżący dochodów właściwego sądu. Według skarżącej spółki kwestionowany przepis narusza m.in. konstytucyjną zasadę określoności. Nakładając obowiązek uiszczenia opłaty sądowej od wnoszonego pisma w formie bezgotówkowej do właściwego sądu, nie wskazuje, co należy rozumieć pod pojęciem "właściwy sąd". Na podstawie zaskarżonego przepisu nie można jednoznacznie stwierdzić, iż tylko sąd pierwszej instancji jest sądem właściwym i że to na jego rachunek bankowy należy wnieść opłatę sądową od apelacji. Zdaniem spółki procedura sądowa powinna być sformułowana tak, aby pozostawiać jak najmniejsze pole do dowolnej interpretacji jej przepisów przez organy stosujące prawo. Wobec braku precyzji zaskarżonego przepisu uznać należy, iż wyżej wskazany warunek zostanie spełniony, gdy opłata sądowa uiszczona zostanie bądź na rachunek bankowy sądu pierwszej instancji, bądź na rachunek bankowy sądu drugiej instancji. Niedookreśloność przepisów dotyczących sposobu wnoszenia opłat sądowych od środków odwoławczych daje sądom prawo do dowolnego i wręcz arbitralnego rozstrzygania o dalszych losach postępowania procesowego, a tym samym o prawach stron.
Trybunał Konstytucyjny orzekł, że § 2 ust. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 31 stycznia 2006 r. w sprawie sposobu uiszczania opłat sądowych w sprawach cywilnych, w części obejmującej słowo "właściwego" jest niezgodny z art. 45 ust. 1 w związku z art. 2 Konstytucji oraz z art. 78 Konstytucji. Wyrok ten jest ostateczny, a jego sentencja podlega ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw.
Trybunał Konstytucyjny uznał, że zakwestionowany przepis jest nieprecyzyjny. Został wydany z naruszeniem zasad wynikających z ustawy o kosztach, stanowiących podstawę prawną kontrolowanego rozporządzenia. Sformułowano tam wymóg, iż sposób uiszczania opłat sądowych w sprawach cywilnych należy regulować mając na względzie łatwość ich uiszczania przez strony oraz skutek w postaci zwrotu lub odrzucenia pisma, od którego przy jego wniesieniu nie została uiszczona należna opłata. Nie odpowiada temu sytuacja, gdy pojęcie sądu "właściwego" w rozporządzeniu sugeruje, że tylko jeden sąd jest właściwy, zaś zadania związane z działaniami, o które wnosi zainteresowany podejmuję także sądy apelacyjne. Sformułowanie zawarte w kwestionowanym przepisie jest zatem zbyt ogólnikowe, co prowadzi do podważenia zaufania do prawa. W tej sytuacji przepis ten musi zostać uznany za nieodpowiadający zasadom rzetelnej legislacji. W ocenie Trybunału Konstytucyjnego kwestionowany przepis określając sposób uiszczania opłat sądowych w sprawach cywilnych, przez swoją niedookreśloność, a w konsekwencji swobodną interpretację, narusza konstytucję.
Trybunał Konstytucyjny wskazał, że aby stwierdzić, o jaki sąd chodzi, gdy z brzmienia przepisu na skutek wyroku TK wypada nieprecyzyjny zwrot, mówiący o sądzie "właściwym", należy zwrócić się bezpośrednio do przepisów ustawowych. Dlatego też nawet w okresie bezpośrednio po ogłoszeniu niniejszego wyroku Trybunału, nie zostanie sparaliżowany wymiar sprawiedliwości, zaś powołane przepisy ustawowe dają możliwość konstytucyjnego działania w analizowanym zakresie. Jeżeli zaś ustawodawca zechce sprawę uregulować w sposób bardziej dobitny, będzie mógł tego dokonać w czasie dla siebie dogodnym.