Komentarz dr Małgorzaty Starczewskiej-Krzysztoszek, głównej ekonomistki Konfederacji Lewiatan
Stopa bezrobocia spada już od pięciu miesięcy. Niewykluczone, że i w sierpniu liczba bezrobotnych ponownie się zmniejszy. Poprawę na rynku pracy zawdzięczamy nie tylko pracom sezonowym w okresie wakacyjnym, ale również lekkiemu ożywieniu w gospodarce. Ostatnie dane dotyczące sprzedaży detalicznej (wzrost o 1,8 proc. r/r, i co ważne – wzrost w większości rodzajów działalności przedsiębiorstw), wzrostu produkcji sprzedanej przemysłu (o 3 proc. r/r i także co ważne – w 25 z 34 działów przemysłu), silnego wzrostu wskaźnika PMI (do poziomu wyraźnie wskazującego na poprawę sytuacji w przemyśle), wzrostu wynagrodzeń w ciągu pierwszych sześciu miesięcy 2013 r. o 2,5 proc. przy inflacji w tym okresie na poziomie 0,6 proc. pozwalają prognozować poprawę sytuacji w gospodarce w drugiej połowie 2013 r.
Należy niestety pamiętać, że jesień może przynieść pogorszenie sytuacji, bowiem wrzesień i październik to okres, gdy rejestrują się w urzędach pracy młodzi ludzie, którzy zakończyli edukację, ale wakacje chcieli wykorzystać nie na szukanie pracy a na odrobinę szaleństwa (czemu trudno się dziwić). Chyba że wzrost gospodarczy, w najbliższych miesiącach, rzeczywiście przyspieszy i, co ważne, towarzyszyć mu będzie większa skłonność przedsiębiorstw do zatrudniania, co nie jest takie pewne. Zatrudnienie reaguje bowiem na poprawę sytuacji w gospodarce z dość dużym – kilkumiesięcznym – opóźnieniem.
Utrzymywaniu pracowników w zatrudnieniu przez przedsiębiorstwa powinna także służyć podpisana kilka dni temu przez prezydenta nowelizacja kodeksu pracy oraz ustawy o związkach zawodowych zwiększająca elastyczność rozliczania czasu pracy. Możliwe stanie się elastyczniejsze planowanie i prowadzenie działalności gospodarczej i efektywne zarządzanie posiadanymi zasobami ludzkimi w warunkach zmieniającego się popytu. W konsekwencji może to nie tylko ograniczyć skalę zwolnień, ale także zachęcić firmy do zwiększania zatrudnienia, przy jednoczesnym utrzymaniu konkurencyjności przedsiębiorstw, zwłaszcza w branżach, które wyraźnie odczuwają negatywne skutki spowolnienia gospodarczego.
Wprowadzone podpisem prezydenta nowe przepisy w kodeksie pracy są jednak niewystarczające. Dlatego oczekujemy zmiany jeszcze innych, dotyczących czasu pracy, które wpłyną nie tylko na zahamowanie wzrostu bezrobocia, ale przełożą się na wzrost zatrudnienia, szczególnie w grupie ludzi młodych.
Konfederacja Lewiatan