Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego nakazał Markowi O. rozbiórkę miejsc postojowych wydzielonych na terenie działki w Kamiennej Górze. Spowodowane to było rozpoczęciem robót budowlanych bez wymaganego zgłoszenia. Organ stwierdził, że ponieważ dla terenu, na którym zlokalizowana jest działka nie ma opracowanego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego oraz na dzień wszczęcia postępowania nie została wydana ostateczna decyzja o warunkach zabudowy, brak było możliwości zastosowania procedury legalizacyjnej. Według Marka O. jego przedsięwzięcie nie wymaga pozwolenia na budowę, lecz zgłoszenia zgodnie z przepisami prawa budowlanego. Sąd pytający zauważył, że w przypadku robót budowlanych niewymagających pozwolenia na budowę, nie jest konieczna decyzja o warunkach zabudowy, gdy przedsięwzięcie nie wiąże się ze zmianą zagospodarowania terenu. Nie może to uzależniać zastosowania do powyższej sprawy kwestionowanego przepisu od wykazania się ostateczną decyzją o warunkach zabudowy, gdy dla tego terenu nie ma miejscowego planu.
Trybunał Konstytucyjny orzekł, że art. 49b ust. 2 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. – Prawo budowlane w części obejmującej wyrażenie "w dniu wszczęcia postępowania", jest niezgodny z art. 32 ust. 1 konstytucji. W pozostałym zakresie Trybunał umorzył postępowanie ze względu na niedopuszczalność wydania wyroku.
Trybunał Konstytucyjny uznał, że zawarte w zaskarżonym przepisie sformułowanie "w dniu wszczęcia postępowania" prowadzi do niekonstytucyjnego zróżnicowania sytuacji osób, które wybudowały obiekty bez wymaganego prawem budowlanym zgłoszenia. Następuje ono w zależności od tego, czy na danym obszarze obowiązuje miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, czy też planu takiego brak. W tym pierwszym wypadku dla legalizacji samowoli budowlanej konieczne jest przedstawienie zaświadczenia wójta, burmistrza albo prezydenta miasta o zgodności budowy z ustaleniami obowiązującego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego – bez żadnych warunków co do daty jego wydania. W drugim natomiast wymagane jest przedstawienie ostatecznej decyzji o warunkach zabudowy już w dniu wszczęcia postępowania w sprawie samowoli budowlanej.
Powyższe zróżnicowanie sytuacji sprawców samowoli budowlanej następuje na podstawie kryterium, na które nie mają oni wpływu. Nie znajduje ono przekonującego uzasadnienia w wartościach konstytucyjnych. Wątpliwości budzi też jego racjonalność i proporcjonalność. Zgodnie z doświadczeniem życiowym w większości przypadków inwestorzy, dokonując budowy bez wymaganego zgłoszenia, nie dysponują uzyskaną wcześniej ostateczną decyzją o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu.
Ponadto nie można także dopatrzyć się związku między zaskarżonym terminem ostateczności decyzji o warunkach zabudowy a celem postępowania legalizacyjnego. Rozbiórce powinny podlegać przede wszystkim te obiekty budowlane, które nie spełniają materialnoprawnych kryteriów zgodności z prawem budowlanym i innymi przepisami, a przez to godzą w takie wartości konstytucyjne, jak bezpieczeństwo publiczne i ochrona praw osób trzecich. Termin uzyskania ostatecznej decyzji o warunkach zabudowy ma w tym kontekście znaczenie drugorzędne i nie powinien ograniczać możliwości legalizacji samowoli.
W opinii Trybunału Konstytucyjnego sąd pytający nie przedstawił dodatkowych argumentów, wskazujących na naruszenie przez zaskarżoną regulację zasady sprawiedliwości społecznej. Wobec tego postępowanie w zakresie jej zgodności z art. 2 konstytucji należało umorzyć. Skutkiem tego wyroku jest usunięcie wymogu, aby decyzja o warunkach zabudowy, konieczna do legalizacji samowoli zbudowanej na obszarze bez planu zagospodarowania przestrzennego, była ostateczna już w dniu wszczęcia postępowania rozbiórkowego na podstawie art. 49b prawa budowlanego. Pozostałe elementy procedury legalizacyjnej nie ulegają zmianie.