Jak już powiedzieliśmy z uwagi na istniejące zabezpieczenia placówek bankowych, przeważnie dochodzi do napadu na nie z użyciem przemocy lub przy użyciu broni palnej, innego niebezpiecznego narzędzia albo groźby ich użycia. Czyny takie praktycznie w każdym z systemów prawnych są zagrożone bardzo wysokimi sankcjami karnymi z uwagi na „dużą szkodliwość społeczną” oraz fakt, iż często ofiarami napadów są także zwykli przechodnie. Należy jednak przyznać, że napady na banki charakteryzują się dość dużą skutecznością. Z 70 napadów jakie miały miejsce w Polsce w 2004 roku, aż 63 okazały się skuteczne . Przyczyną takiego stanu rzeczy jest mała determinacja banków we wprowadzaniu nowoczesnych zabezpieczeń w małych placówkach, które głównie stają się przedmiotem napadów, a które obecnie powstają praktycznie wszędzie i to nie zawsze w miejscach do tego odpowiednich. Dla samych banków, z uwagi na posiadane ubezpieczenie od takich zdarzeń, straty z tego tytułu nie są wielkie, gdyż w ub. roku łączna suma strat w Polsce z tego tytułu wszystkich banków wyniosła trochę ponad 2 mln zł. Napady takie nie powodują także obniżenia zaufania do banków przez klientów, gdyż klienci nie obwiniają banki o takie napady a wręcz społeczeństwo często współczuje pracownikom takiej placówki. Poniższe dane KGP potwierdzają marginalną rolę napadów na banki w działalności przestępczej w naszym kraju.
ROK | ILOŚĆ | WARTOŚĆ STRAT W ZŁ |
2002 | 88 | 1.300.000 |
2003 | 77 | 1.253.000 |
2004 | 70 | 2.248.000 |
Napady na banki w Polsce – dane KGP
Lista krajów o największej ilości internautów – stan na koniec 2005 roku
Kraj | Internauci (w mln) | Procentowy udział |
U.S.A. | 197.8 | 18.3 |
Chiny | 119.5 | 11.1 |
Japonia | 86.3 | 8.0 |
Indie | 50.6 | 4.7 |
Niemcy | 46.3 | 4.3 |
UK | 35.8 | 3,3 |
Korea Płd. | 33.9 | 3.1 |
Włochy | 28.8 | 2.7 |
Francja | 28.8 | 2.7 |
Brazylia | 25.9 | 2.4 |
Rosja | 23.7 | 2.2 |
Kanada | 21.9 | 2.0 |
Indonezja | 18.0 | 1.7 |
Meksyk | 16.9 | 1.6 |
Hiszpania | 15.8 | 1.5 |
Calkowista liczba szacowana jest na 1.081 mln internautów.
Wraz z rozwojem Internetu powstało wiele nowych, nie znanych wcześniej form przestępczości. Przyczyn wzrostu przestępczości jest wiele ale na pewno sprzyjają mu takie fakty jak m.in. że Internet jest siecią, która składa się wielu setek milionów pojedynczych komputerów rozrzuconych po całym świecie, połączonych w całość, w globalną sieć, która jako całość nie posiada jakiegoś właściciela czy zarządcy, praktycznie brak jest centralnego nadzoru. Jedyną instytucją, która decyduje w pewnym stopniu o tym jak on wygląda jest ICANN , organizacja non-profit nadzorująca nadawanie domen i numerów internetowych. Nie ma jednak ona charakteru organizacji porządkowej, czuwającej nad bezpieczeństwem użytkowników Internetu. ICANN zasadniczo ustala jedynie pewne zasady związane z funkcjonowaniem Internetu od strony technicznej, aby w Internecie panował porządek a nie chaos.
W Stanach Zjednoczonych, które są kolebką Internetu i gdzie korzystanie z niego jest równie popularne w społeczeństwie jak bary szybkiej obsługi, coca-cola i guma do żucia dopiero od niedawna wprowadzane są normy prawne, uwzględniające specyfikę funkcjonowania Internetu a także przestępstw popełnianych przy jego użyciu. Próby takie nie są jednak podejmowane w zakresie prawa federalnego, a dotyczą zmian na szczeblu stanowym (m. in. zmiany próbują wprowadzić stany Floryda, Kalifornia, Teksas, Georgia, Washington). Coraz częściej jednak także w USA, zapadają wyroki skazujące za tego rodzaju przestępczość. Tworzone są także specjalne komórki zajmujące się problematyką cyberprzestępczości, np. obecnie w Departamencie Sprawiedliwości Rządu USA istnieje Sekcja Przestępczości Komputerowej i Własności Intelektualnej przy Dziale Kryminalnym . Dziś przestępczość w Internecie jest tak rozpowszechniona, że nawet w samym społeczeństwie amerykańskim, panuje powszechne przekonanie, że nie jest to medium bezpieczne i nie sposób się w nim ustrzec cybernetycznych przestępców. Jednocześnie większość internautów ściąga i wymienia się nielegalnymi plikami z programami czy muzyką. Na nic zdają się nowoczesne systemy zabezpieczeń, firewalle itp. wobec hakerów, krackerów, często nieletnich.
Wg raportu przygotowanego przy współpracy FBI i NW3C przeprowadzonego przez The Internet Fraud Complaint Center (IFCC) , w 2001 roku odnotowano 49.711 zgłoszonych naruszeń w Internecie. Straty z tego tytułu wyniosły 17.8 mln USD. Średnia strata takiego naruszenia wyniosła 435 USD. Za 2004 roku odnotowano już 207.449 naruszeń w Internecie, które przyniosły straty z tego tytułu w w wysokości 68.14 mln USD (istotny wzrost popełnionych przestępstw oraz poniesionych z tego tytułu strat). Poniższa tabela pokazuje na dynamiczny wzrost ilości zgłaszanych naruszeń, przy jednoczesnym spadku wartości średnich strat ponoszonych z tego tytułu.
W śród najczęściej odnotowanych oszustw w Internecie w 2004 roku, prym wiodą oszustwa związane z przeprowadzanymi aukcjami internetowymi, które stanowią 71,2 % zgłoszonych naruszeń. Na drugiej pozycji jest, nie dostarczenie towaru lub brak zapłaty (15,8%), a na trzeciej oszustwa związane z kartami kredytowymi, które stanowią łącznie 5,4% zgłoszonych przestępstw. Poniżej lista 10 najczęściej zgłaszanych kategorii przestępstw.
Według podanych statystyk w 2004 roku każdego dnia zgłaszanych było około 568 spraw dotyczących naruszenia prawa w Internecie, gdy tymczasem w 2001 roku było to ok. 136 zgłoszeń dziennie . Przedstawione dane te to jedynie wierzchołek góry lodowej, bowiem jak pokazują statystyki, tylko ok. 10% wszystkich wykrytych włamań, kradzieży i defraudacji w Internecie jest w ogóle zgłaszanych. Najczęściej nie są one w ogóle wykrywane a te, które uda się wykryć nie są zgłaszana i ujawniane do publicznej wiadomości, gdyż firmy obawiają się utraty zaufania oraz negatywnej opinii klientów. W przypadku przestępstw popełnianych na szkodę osób fizycznych, nie informowanie o przestępstwach wynika głównie z ich bagatelizowania w przekonaniu, że ich sprawcy i tak nie zostaną wykryci i ujęci, a w przypadku ujęcia także rzadko dochodzi do skazania z uwagi na trudności dowodowe oraz te związane z wykazaniem winy sprawcy. Przeświadczenie to znajduje poparcie w faktach, a mianowicie szacuje się że tylko ok. 2% spraw o naruszenie prawa za pośrednictwem Internetu kończy się wyrokiem skazującym. Przyczyną takiego stanu rzeczy jest głównie niedostosowania istniejącego prawa do „cybernetycznej” rzeczywistości.
Podobnie wygląda Polska rzeczywistość, gdzie „cyberprzestępczość” jest marginalizowana zarówno przez organy ścigania jak i społeczeństwo, z uwagi na dotychczas stosunkowo małą popularność korzystania z Internetu. Ilość zgłoszonych przestępstw w tym zakresie jest na stosunkowo niskim poziomie, tym bardziej, iż brak jest wyodrębnienia odpowiednich regulacji, np. przestępstwo oszustwa odnosi się w szerokim zakresie także do czynów popełnianych za pomocą Internetu. W ostatnich dwóch, trzech latach można obserwować bardzo dynamiczny rozwój Internetu w naszym kraju, o czym świadczy także wzrost zarejestrowanych firm i świadczonych usług w Internecie. Szacuje się, że w Polsce korzysta już stale z Internetu ok. 1 mln Internautów a roczna wartość sprzedaży za pośrednictwem Internetu w Polsce w 2005 roku powinna wynieść ok. 2 mld zł, z czego sam obrót serwisu aukcyjnego Allegro.pl stanowił ponad połowę (w 2004 roku obroty serwisu Allegro.pl wyniosły 831 mln zł).
Cyberprzestępstwa w Polsce – dane KGP
Rok | Oszustwo komputerowe (art. 287 par.1-2) | Uzyskanie informacji (art. 267kk) | Zniszczenie lub zmiana istotnej informacji (art.268kk) | Zniszczenie lub zmiana informacji (art.269kk) |
1999 | 217 | 113 | 49 | 1 |
2000 | 323 | 240 | 48 | 5 |
2001 | 279 | 175 | 118 | 5 |
2002 | 368 | 215 | 167 | 12 |
2003 | 168 | 232 | 138 | 2 |
2004 | 390 | 248 | 89 | 0 |
O ile wśród Internautów wzrasta świadomość zagrożenia „cyberprzestępczością” o tyle zaskakujące jest, że w większości Polskie przedsiębiorstwa nie tylko nie są dobrze przygotowane do ochrony swoich danych w sieci, o czym świadczą chociażby ataki na klientów banków i same banki, ale także świadomość zagrożenia w tym zakresie nie jest duża. Ewentualne ataki na serwery firmowe są tak samo bagatelizowane przez osoby zarządzające jak i przez organy ścigania. Wg. opublikowanego przez firmę PrinceWaaterhouseCoopers raportu badającego przestępczość gospodarczą w Polsce w 2003 roku, polskie firmy w znacznie większym stopniu obawiają się korupcji niż strat związanych z przestępczością w Sieci.
RIAA (ang. Recording Indrusty Association of America) jest Stowarzyszeniem Amerykańskiego Przemysłu Muzycznego, którego celem jest reprezentowanie tego rynku doprowadziła do zamknięcia jednej z najbardziej znanych sieci P2P jaką był Napster.
A jest o co walczyć – o wielkości swoistego rynku przestępczości komputerowej świadczą choćby straty spowodowane taką działalnością, są one szacowane w skali globalnej wg. firmy Ernst & Young na około 5 mld USD rocznie, zaś średnia wartość szkody powstałej w wyniku popełnienia przestępstwa w Internecie wynosi ok. 90 tys. USD. (Według firmy SEARCH straty te wynoszą jeszcze więcej, bo aż ok. 40 mld USD rocznie). Jak szacują firmy telekomunikacyjne i operatorzy sieci komórkowych w wyniku kradzieży i udostępnieniu w Sieci numerów kredytowych kart telefonicznych (Pre Paid) ponieśli straty w 2005 roku rzędu 50 mln USD. Producenci oprogramowania mogą im pozazdrościć tak „niewielkich” strat, gdyż szkody spowodowane nielegalnym kopiowaniem i dystrybucją ich produktów w Internecie szacowane są przez Software Information Indrusty Association (SIIA) na blisko 2 mld USD w 2005 roku. Według SIIA od początku istnienia Internetu firmy te straciły już ponad 7,4 miliarda dolarów . Trudno się nie zgodzić z takimi szacunkami jak weźmiemy po uwagę, iż w Polsce większość komputerów osobistych, a także część komputerów firmowych posiada zainstalowane nielegalne oprogramowanie. Równie łatwo nabyć to oprogramowanie na legalnych „giełdach komputerowych” jak i w Internecie korzystając z programów wymiany plików typu
Cytowane wielkości dość dobrze obrazują skalę przestępczości, a tym samym wyjaśniają duże zainteresowanie działalnością przestępczą w Sieci prowadzoną przez zorganizowaną przestępczość, choć spora część strat spowodowana jest przez osoby, które często nawet nie zdają sobie sprawy z popełnianych przez siebie przestępstw. Ostatnio w Stanach Zjednoczonych głośna była sprawa sądowa skierowana przez jednego z producentów filmowych p-ko „dziadkowi”, którego komputer został wykorzystany przez „wnuczka” do nielegalnego ściągnięcia z Sieci dwóch filmów tej wytwórni. Wytwórnia zażądała od „dziadka” zapłaty kilkudziesięciu tys. USD odszkodowania. Obecnie sprawa nadal się toczy w sądzie.
Jak ustalono wachlarz działań przestępczych rozciąga się od wymuszeń i haraczy w zamian za tzw. ochronę, po oszustwa i kradzieże na skalę europejską lub globalną. Badanie to, które było pierwszym na taką skalę w Europie wykazało istotne zmiany i znaczny wzrost poziomu przestępczości internetowej.
Samotnego hakera, który z własnego domu atakuje pojedyncze komputery, zastępuje zorganizowana „cybermafia” wykorzystująca tysiące sieci komputerowych do popełniania przestępstw na skalę globalną. Zorganizowana przestępczość szybko adaptuje się w nowym otoczeniu zaawansowanych technologii i zamiast fizycznego zastraszania stosuje nowoczesną technologię, niewidzialną broń, m.in. taką jak botnet, czyli zautomatyzowana sieć licząca od kilku do kilkudziesięciu czy nawet kilkuset tysięcy od nielegalnie połączonych komputerów, wykorzystywana do atakowania firm i wymuszania okupów.
National Computer Crime Squad (NCCS), specjalna komórka FBI, której celem jest wykrywanie i zapobieganie wszelkiego rodzaju cybernetycznym przestępstwom, ustaliła 8 najgroźniejszych przestępstw w Internecie i są to:
-
hacking – włamania do sieci komputerowych bądź serwerów oraz szpiegostwo gospodarcze z wykorzystaniem Internetu,
-
piractwo komputerowe, czyli nielegalne kopiowanie programów komputerowych i utworów muzycznych
-
e-mail bombings – atakowanie serwerów pocztowych poprzez bombardowanie ich dziesiątkami tysięcy wysłanych wiadomości e-mail,
-
pishing – kradzież i podszywanie się pod cudze hasła,
-
spoofing,
-
carding – oszustwa z wykorzystaniem kart kredytowych,
-
phreaking- włamania do sieci, głównie polegające na korzystaniu z darmowego dostępu do Internetu.
-
Botnety
-
Phreaking
-
Pishing
-
Sniffing
-
Spoofing
-
Carding
Jarosław Olejarz
www.serwisprawa.pl